Gdy już wcześniej dowiesz się, jak znaleźć pracę w Niemczech be znajomości języka i otrzymasz zatrudnienie, być może sam pracodawca dofinansuje dla Ciebie kurs językowy. Warto jednak poznać podstawy samodzielnie. Niemcy doceniają szczególnie kwalifikacje polskich rzemieślników, ale również chęć komunikowania się po niemiecku.
Śmierć bliskiej osoby stanowi nie tylko ból i cierpienie, ale także wiąże się z koniecznością zachowania całego szeregu procedur. Stają się one szczególnie skomplikowane, gdy umiera osoba zamieszkała na stałe za granicą, np. w Niemczech. Bowiem majątek pozostawiony przez nią w Niemczech podlega nie polskiemu, lecz niemieckiemu reżimowi prawnemu. Dodatkowe komplikacje powstają, gdy nasz bliski pozostawił także majątek w Polsce. W pierwszej kolejności konieczne jest ustalenie, czy nasz bliski pozostawił testament. Może on znajdować się w domu zmarłego, ale mógł także zostać zdeponowany przez niego w sądzie lub u notariusza. W Niemczech funkcjonuje specjalny rejestr testamentów notarialnych, który umożliwia stwierdzenie, czy dana osoba pozostawiła po sobie testament sporządzony u notariusza. Co się tyczy testamentów zdeponowanych w sądzie, należy zasięgnąć informacji w miejscowym sądzie spadku. Specjalnością niemieckiego prawa są tzw. testamenty wspólne (małżeńskie), które są sporządzane wspólnie przez obydwojga małżonków. W Polsce takie testamenty są niedopuszczalne, ale niemiecki ustawodawca wychodzi z założenia, że małżonkowie są tak ekonomicznie związani ze sobą, że mogą wspólnie sporządzać testament. Istotą testamentu małżeńskiego, a w szczególności tzw. ‘testamentu berlińskiego’ (‘Berliner Testament’) jest to, że małżonkowie wyznaczają siebie nawzajem na spadkobierców, a dzieci dziedziczą majątek małżeński dopiero po śmierci obojga małżonków. Oznacza to, że w razie śmierci jednego z małżonków pozostały przy życiu małżonek dziedziczy cały spadek, a dzieci nie dziedziczą po w pierwszej kolejności zmarłym, lecz dopiero po śmierci drugiego z małżonków (dzieciom przysługuje wtedy wg. niemieckiego prawa zachowek). Za życia obydwojga małżonków ‘Berliner Testament’ może być przez każdego z nich odwołany. Natomiast po śmierci jednego z małżonków wspólny testament nie może zostać zmieniony lub odwołany przez pozostałego przy życiu małżonka. Jeśli spadkodawca pozostawił testament (czy to jednoosobowy, czy to małżeński), należy w pierwszej kolejności sprawdzić wstępnie, czy zachowane zostały podstawowe wymogi formalne niemieckiego prawa spadkowego: testament musi być spisany w całości własnoręcznie, musi być zaopatrzony w datę i miejsce jego sporządzenia, a także podpisany. Ostatecznie szczegółowe sprawdzenie, czy wymogi formalne zostały zachowane, należy do sądu. Jednak zanim skieruje się sprawę do sądu, warto skonsultować w tym zakresie prawnika. Jeśli nie został sporządzony żaden testament, spadkobiercy dziedziczą według zasad ustalonych w niemieckim kodeksie cywilnym (Bürgerliches Gesetzbuch, w skrócie BGB). Kolejność dziedziczenia według § 1924 i nast. BGB jest następująca: - w pierwszej kolejności niemiecki spadek dziedziczą dzieci spadkodawcy, a w razie ich śmierci jego wnuki. Jeśli jest więcej dzieci (wnuków), to dziedziczą oni w równych częściach; - jeśli spadkodawca nie pozostawił ani dzieci ani wnuków, spadek w Niemczech dziedziczą rodzice spadkodawcy, a w razie ich śmierci – ich zstępni, tzn. dzieci lub wnuki; - jeśli nie ma osób wymienionych powyżej, spadek w Niemczech dziedziczą dziadkowie spadkodawcy, a w razie ich śmierci ich zstępni; - jeśli natomiast nie ma także osób wymienionych powyżej, dziedziczą pradziadkowie spadkodawcy i ich zstępni. Kwestia ustawowego dziedziczenia wdowy (wdowca) po zmarłym małżonku w biegu z dziećmi zależy od tego, czy małżonkowie za życia żyli w ustawowym ustroju majątkowym (Zugewinngemeinschaft), czy też nie. Jeśli żyli oni w ustawowym ustroju majątkowym, udział pozostałego przy życiu małżonka wynosi ½, jeśli dziedziczy on w zbiegu z dziećmi. Jeśli natomiast nie żyli w ustawowym ustroju majątkowym, to małżonek, który przeżył spadkodawcę, jest uprawniony, jeśli dziedziczy w zbiegu z dziećmi, do 1/4 spadku; jeśli dziedziczy w zbiegu z rodzicami – do 1/2 spadku, jeśli dziedziczy w zbiegu z dziadkami lub dalszymi krewnymi - do 3/4 spadku. Do wykazania, że jest się spadkobiercą, służy w Niemczech postanowienie o nabyciu spadku (Erbschein). Erbschein wydaje sąd rejonowy (Amtsgericht) właściwy według ostatniego miejsca zamieszkania spadkodawcy w odpowiednim postępowaniu spadkowym. Wniosek o wydanie postanowienia musi być oczywiście sporządzony w języku niemieckim i spełniać szereg wymogów formalnych wymaganych przez niemieckie prawo. Opłata sądowa od wniosku w przedmiocie nabycia spadku nie jest stała, lecz jest obliczana procentowo od wartości masy spadku. Wniosek o wydanie niemieckiego Erbscheinu powinien zawierać: - datę i miejsce zgonu niemieckiego spadkodawcy, jego ostatni adres zamieszkania oraz obywatelstwo lub obywatelstwa: informacje, czy był żonaty, czy miał dzieci własne lub przysposobione (adoptowane), imiona rodziców, daty zawarcia małżeństwa i daty ewentualnych zgonów rodziców; - stopień pokrewieństwa wnioskodawcy w stosunku do spadkodawcy oraz określenie podstawy dziedziczenia (ustawowe czy testamentowe); - wyszczególnienie wszystkich spadkobierców: należy podać ich imiona, nazwiska, adresy, stopień pokrewieństwa ze spadkodawcą. Ponadto przy każdym spadkobiercy należy podać ułamkową część, jaką powinien on dziedziczyć. Równocześnie należy podać osoby, które byłyby uprawnione do spadku, gdyby nie zmarły przed spadkodawcą – wskazując, kto wchodzi na ich miejsce (np. dzieci) i podając równocześnie ich dane personalne, adresy oraz ułamkowe części należące im się ze spadku; - zapewnienie wnioskodawcy na temat ewentualnych testamentów pozostawionych przez spadkodawcę; - zapewnienie, że nie istniały i nie istnieją inne niż wymienione osoby, które byłyby powołane do spadkobrania; - zapewnienie, że nie toczyło się i nie toczy się postępowanie sądowe; - oświadczenie, że wszyscy spadkobiercy spadek przyjęli; - oświadczenie i zapewnienie, że wnioskodawcy nie są znane żadne fakty i okoliczności, które przeczyłyby powyższym jego zapewnieniom i oświadczeniom. Podane we wniosku informacje dotyczące spadkodawcy i jego rodziny należy udokumentować oryginałami odpisów skróconych aktów stanu cywilnego, a mianowicie aktu urodzenia spadkodawcy, aktu zgonu rodziców spadkodawcy, aktów urodzenia i ewentualnie zgonu dzieci spadkodawcy lub odpowiednio jego wnuków, a w przypadku zamężnych kobiet także aktów małżeństwa lub aktów urodzenia i ewentualnie zgonu rodzeństwa spadkodawcy, a w przypadku zamężnych kobiet także aktów małżeństwa. Dodatkowe komplikacje pojawiają się, jeśli spadkobierca pozostawił oprócz majątku w Niemczech także majątek w Polsce. W takich sytuacjach konieczne jest albo uznanie niemieckiego postanowienia o nabyciu spadku przez sąd polski, albo - w razie pozostawienia na terenie Polski nieruchomości (działka, grunt lub mieszkanie) uzyskanie odrębnego polskiego postanowienia o nabyciu spadku, albo wydanie przez sąd niemiecki europejskiego postanowienia o nabyciu spadku. Która z powyższych form jest w danej sytuacji najkorzystniejsza, wymaga zazwyczaj szczegółowej analizy. Należy pamiętać, że objęcie spadku w posiadanie, tzn. np. przejęcie pieniędzy na koncie bankowym, uzależnione jest od wydania przez niemiecki Urząd Skarbowy odpowiedniego zaświadczenia o uregulowaniu kwestii podatkowych, w szczególności podatku spadkowego. Kwestie podatkowe należy ustalać bardzo uważnie, w szczególności ze względu na fakt, że zawarta między Polską a Niemcami międzynarodowa umowa o unikaniu podwójnego opodatkowania nie obejmuje swoimi postanowieniami podatku od spadków. Jeśli zmarły pozostawił po sobie w Niemczech tylko długi spadkowe, należy odrzucić spadek. Odrzucenie spadku wymaga w Niemczech szczególnej formy - w tym celu należy skontaktować się z prawnikiem. Odrzucenie spadku może nastąpić tylko w terminie sześciu tygodni od chwili powzięcia wiadomości o powołaniu do spadku, a jeśli spadkobierca ma miejsce zamieszkania poza terenem Niemiec – w terminie sześciu miesięcy. Odrzucenie spadku dla dzieci wymaga zgody sądu rodzinnego, chyba że spadek odrzucili już wcześniej rodzice dziecka (§ 1643 BGB). Jeśli mimo początkowych ustaleń o braku masy spadkowej pojawią się nagle dodatnie wartości spadkowe, to w szczególnych okolicznościach istnieje możliwość cofnięcia odrzucenia spadku (§ 1954 BGB). Istotne jest, że według niemieckiego prawa spadkowego, w braku odrzucenia spadku, spadek przechodzi na spadkobierców wraz z wszelkimi długami. Znane polskiemu prawu przyjęcie spadku z dobrodziejstwem inwentarza jest prawu niemieckiemu nieznane. Istnieją wprawdzie instytucje prawne umożliwiające ograniczenie długów spadkowych do wysokości masy spadkowej, takie jak ustanowienie kuratora spadku lub wszczęcie upadłości spadkowej, ale jeśli pasywa masy spadkowej w sposób jednoznaczny przewyższają jej aktywa, najlepszą formą działania jest odrzucenie spadku. Osoba kontaktowa w sprawach spadkowych w Niemczech: Adwokat w Niemczech Dr Jacek Franek Specjalista do spraw polsko-niemieckich e-mail: jacek-franek@ tel. 22 622 95 96 faks 22 622 12 85 W niedawnym wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Krakowie z 25 października 2021 r., sygn. akt III SA/Kr 706/21 jako interes prawny zakwalifikowano prawo do kultu osoby zmarłej. Sprawa dotyczyła teczek osobowych i nasze prawo nie jest systemem precedensowym, ale orzeczenie to jest przełomowe i może być pomocne w niektórych
Genealogia Wojny i Powstania zbrojne, Wojsko.. - Robotnicy przymusowi kluseczka141 - 03-09-2008 - 18:01 Temat postu: Poszukuje zasobów o obozach pracy Poszukuje informacji o JÓZEFIE KOPCZYŃSKIM z miejscowości ŻNIN .W czasie okupacji przebywał w obozie pracy koło Hamburga. Bełc_Paweł - 03-09-2008 - 19:44 Temat postu: Witam A szukałaś na stronie ? W bazie jest trochę Kopczyńskich w tym kilku Józefów. Może, Któryś z nich to osoba, której poszukujesz. Proponuję sprawdzić. Pozdrawiam serdecznie Paweł SzotowskaM - 28-03-2009 - 11:56 Temat postu: roboty przymusowe Gdzie mogę się czegoś dowiedzieć,wiem że babcia była w Austrii, mam pocztowką z 5 maja 1945 roku, którą wysłała do siostry,gdzie podaje swój adres już z Czech. radjas - 28-03-2009 - 16:02 Temat postu: roboty przymusowe jeśli była na robotach w III Rzeszy (Austria była częścią III Rzeszy) to na pewno pomoże Ci Bad Arolsen. napisz do nich na pewno odpowiedzą i potwierdzą bądź nie że Twoja babcia była na robotach przymusowych. SzotowskaM - 28-03-2009 - 17:15 Temat postu: roboty przymusowe bardzo dziękuję za podpowiedź Nytko_Małgorzata - 29-09-2009 - 08:58 Temat postu: Robotnicy przymusowi Witam, Poszukuję informacji na temat robotników przymusowych pracujących w kopalniach na terenie III Rzeszy. Brat mojej babci, Stanisław Miszta pracował w kopalni całą wojnę i powrócił do domu dopiero w 1946 lub 1947 roku. Niestety nikt z żyjących nie jest w stanie nic więcej powiedzieć. Pozdrawiam, Gosia. elgra - 29-09-2009 - 09:23 Temat postu: Pytalas w Arolsen? ... Na odpowiedz czeka sie kilka miesiecy, ale warto. Na forgenie jest watek ... it=arolsen Elzbieta Nytko_Małgorzata - 29-09-2009 - 09:41 Temat postu: Nie pytałam w Arolsen, wiem że trochę się czeka na odpowiedź. Jest to poprostu "świeżutki" wątek w moich poszukiwaniach, stąd to hasło wrzucone na forum. Myślę, że kontakt z Arolsen będzie konieczny Pozdrawiam, Gosia. Kaczmarek_Aneta - 29-09-2009 - 10:07 Temat postu: Gosiu, a ja polecam Ci napisać do Fundacji "Polsko-Niemieckie Pojednanie", o ile jedna z 2 osób noszących nazwisko Twojego krewnego w bazie jest tą przez Ciebie poszukiwaną. A w tym wątku opisałam co i jak: ... Pozdrawiam, Aneta Nytko_Małgorzata - 29-09-2009 - 10:51 Temat postu: Anetko na stronie to nie są osoby ze mną spokrewnione. Zanim napiszę do urzędów muszę otrzymać bliższe dane o tym Stanisławie. Dlatego teraz pytam gdzie "pukać" po dokumenty potwierdzające jego pobyt i pracę w kopalni. Dziękuję Ci za odpowiedź na ten temat i ten na maila. Jak widzisz nie poddaję się Pozdrawiam, Gosia. Kaczmarek_Aneta - 29-09-2009 - 11:39 Temat postu: Gosiu, Być może jeszcze jedno źródło do wykorzystania. Na GenPolu w podobnym tematycznie wątku Joanna podaje: Cytat: ARCHIWA NIEMCY- [Zasoby Bundesawrchiv w Koblencji podzielone zostały na sześć działów obsługiwanych przez sześć przeglądarek. Są to następujące działy: Dział B obejmuje zasób dotyczący Republiki Federalnej Niemiec Dział R obejmuje zasób dotyczący Rzeszy Niemieckiej Dział DDR obejmuje zasób dotyczący Niemieckiej Republiki Demokratycznej Dział MA obejmuje Archiwum Militarne Dział FA archiwum filmowe- obecnie nie ma w nim bazy danych SAMPO obejmuje różne środki ewidencyjne opracowane w ramach projektu MIDOSA Całość udostępniona tylko w języku niemieckim.] ... On-line Joanna Niestety piszę "być może do wykorzystania", gdyż tematu nie zgłębiałam, ba! niemieckiego nie znam, więc mam nawet trudności z poruszaniem się po tej stronie, ale może ktoś już miał doświadczenia z niemieckimi archiwami ? Pozdrawiam, a. zetka - 29-09-2009 - 12:44 Temat postu: Nytko_Małgorzata napisał: Witam, Poszukuję informacji na temat robotników przymusowych pracujących w kopalniach na terenie III Rzeszy. Brat mojej babci, Stanisław Miszta pracował w kopalni całą wojnę i powrócił do domu dopiero w 1946 lub 1947 roku. Niestety nikt z żyjących nie jest w stanie nic więcej powiedzieć. Pozdrawiam, Gosia. Stanisław Miszta był mężem kuzynki mojej babci urodził sie w 1908 w Myszkowie pracował w II Rzeszy wiem ze miał braci o siostrze nie słyszałam jeśli to ten proszę na priv asiakasia - 10-12-2009 - 14:20 Temat postu: Re: Robotnicy przymusowi Ja napisałam wiadomość mailową w języku angielskim do urzędu miasta w Niemczech gdzie moi dziadkowie byli robotnikami przymusowymi. Otrzymałam odpowiedź w języku niemieckim po tygodniu. Niemieckie urzędy bardzo pomagają. edi - 15-01-2010 - 21:16 Temat postu: Robotnicy przymusowi w Niemczech Witam serdecznie! Brat mojej prababci Jan Maciejewski został w w wiem w jakich latach,ale na pewno pracował jako maszynista,jeżdżący do brat, również mieszkający w Warszawie-Aleksander Maciejewski- został wywieziony do Niemiec w sierpniu pracownik Zakładu Lilpopa trafił- prawdopodobnie z całą rodziną- do obozu pracy przymusowej w Brunszwiku lub okolicach Hannoveru. Gdzie mogę szukać informacji na temat tych osób?Czy są jakieś archiwa dotyczące robotników przymusowych i osób wysiedlonych?Na szukałam bez rezultatu. Pozdrawiam Edyta Mikolaj_Wilk - 16-01-2010 - 00:02 Temat postu: Robotnicy przymusowi w Niemczech W mojej rodzinie była podobna sytuacja. Brat mojego dziadka, Stanisław Wilk, wyjechał do Niemiec jeszcze przed wojną. Tam się osiedlił i pracował. Wspólnie z żoną otrzymali niemieckie obywatelstwo, które wkrótce utracili, gdyż jako Polacy zostali uznani za element wrogi i wcieleni do obozów pracy przymusowej. Po wojnie byli bezpaństwowcami i uznani zostali przez władze alianckie za "dipisów" (ang. displaced persons). Takich ludzi było kilka milionów. Większość dipisów powróciła do swoich krajów. Jednak wiele ludzi jako bezpaństwowcy nie mogło tego uczynić. Rząd brytyjski zaoferował im osiedlenie się w Australii. Mogło z tego skorzystać jakieś 4 tys. dipisów. Pierwszy statek (USAT "General Langfitt") wypłynął z Neapolu w maju 1949 r. i zawinął do portu w Melbourne 17 VI tego roku. Do 1950 r. wykonano 150 takich kursów. W Australii powstaje książka na ten temat (również w polskiej wersji językowej). Pozdrawiam - Mikołaj Wilk edi - 16-01-2010 - 00:09 Temat postu: Robotnicy przymusowi w Niemczech Nikołaj napisał: W mojej rodzinie była podobna sytuacja. Brat mojego dziadka, Stanisław Wilk, wyjechał do Niemiec jeszcze przed wojną. Tam się osiedlił i pracował. Wspólnie z żoną otrzymali niemieckie obywatelstwo, które wkrótce utracili, gdyż jako Polacy zostali uznani za element wrogi i wcieleni do obozów pracy przymusowej. Po wojnie byli bezpaństwowcami i uznani zostali przez władze alianckie za "dipisów" (ang. displaced persons). Takich ludzi było kilka milionów. Większość dipisów powróciła do swoich krajów. Jednak wiele ludzi jako bezpaństwowcy nie mogło tego uczynić. Rząd brytyjski zaoferował im osiedlenie się w Australii. Mogło z tego skorzystać jakieś 4 tys. dipisów. Pierwszy statek (USAT "General Langfitt") wypłynął z Neapolu w maju 1949 r. i zawinął do portu w Melbourne 17 VI tego roku. Do 1950 r. wykonano 150 takich kursów. W Australii powstaje książka na ten temat (również w polskiej wersji językowej). Pozdrawiam - Mikołaj Wilk Witam serdecznie! Aleksander Maciejewski na pewno powrócił do Polski,ale nie wiem w którym roku,nie wiem też,czy wrócił do chodzi o Jana to nie wiem,co działo się z nim po 1940roku. Pozdrawiam Edyta kamil_360 - 30-08-2010 - 17:11 Temat postu: Roboty (przymusowe) w Niemczech-źródła informacji Witam! Postanowiłem dowiedzieć się, gdzie mój pradziadek pracował w Niemczech (u kogo, itd.) a także potwierdzić tą informację. Gdzie mogę się zwrócić z takim pytaniem? Pozdrawiam, Kamil Borkowska_Kaśka - 30-08-2010 - 17:30 Temat postu: Może warto spróbować na portalu Pozdrawiam elgra - 30-08-2010 - 18:14 Temat postu: Kamilu, temat ten byl omawiany wielokrotnie na forgenie ... bad#p70567 oraz wpisz w wyszukiwarke: Bad Arolsen kamil_360 - 30-08-2010 - 22:10 Temat postu: Dziękuję serdecznie za odpowiedź, Kamil - 31-08-2010 - 21:08 Temat postu: Witam, jestem w temacie i podam Ci miejsca gdzie mnie kieruja/kierowali z roznych instytucji Internationaler Suchdienst Międzynarodowe Biuro Poszukiwań 34444 Bad Arolsen Grosse Alle 5-9 e-mail: itstrace(at) Ja pisalam w formie podania w jezyku polskim,tradycyjna poczta i szybko otrzymalam odpowiedz. International Committee of the Red Cross CH-1202 Geneve 19, avenue de la Paix e-mail: Pisalam podanie w jezyku angielskim korzystajac z translate. Polski Czerwony Krzyż Biuro Informacji i Poszukiwań ul. Mokotowska 14 00-950 Warszawa Centralne Muzeum Jeńców Wojennych Dyrekcja, Dział Naukowo-Badawczy, Dział Dokumentacji i Biblioteka ul. Minorytów 3, 45-017 Opole tel./fax +48 77 453 78 72, 453 92 16 e-mail: cmjw(at) nauka(at) strona internetowa: Podanie wyslalam droga elektroniczna. I oczywiscie skorzystalam z wyzej wymienionej strony i FPNP. Pozdrawiam Sylwia aligatormp - 10-09-2010 - 15:04 Temat postu: robotnicy przymusowi III Rzeszy Witam kilka dni temu czytałem post z linkiem do archiwum z danymi o robotnikach przymusowych III Rzeszy. Problem w tym, iż nie potrafię odszukać tego postu. Jeśli ktoś z czytających zna link proszę o pomoc. Nie chodzi mi o "kartę" i "straty" a o stronę niemiecko,anglo,rosyjskojęzyczną. Pozdrawiam Maciej wojtekcell - 10-09-2010 - 15:38 Temat postu: robotnicy przymusowi III Rzeszy Może chodzi o to ... .html#c566 Wojtek - 10-09-2010 - 16:16 Temat postu: Witam Proszę też sprawdzić Kategoria: Wojna 1939-1945 - ... amp;cid=75 Oraz odsyłacze -podkategorie : szukaj zaginionych osób – ... mp;cid=104 o ITS w Bad Arolsen wątek - ... ght=#51468 - ... ght=#51464 Pozdrawiam serdecznie Maria migacz - 23-06-2011 - 09:45 Temat postu: Akta robotników przymusowych Kochani !!!! Mam pytanko: jak dotrzeć do akt robotników przymusowych wywiezionych na roboty do III Rzeszy?? gdzie one mogą się znajdować???? Co w tego typu aktach może się znajdować??? Z góry dziękuję za odpowiedź Mirka Sroczyński_Włodzimierz - 23-06-2011 - 09:49 Temat postu: Akta robotników przymusowych to i ja się przypomnę z innym ale częściowo związanym* *zmiana po edycji karolina_rzepecka - 23-06-2011 - 10:11 Temat postu: Akta robotników przymusowych Także podłączam się pod ten temat. Szczególnie interesują mnie dokumenty z Hamburga i okolic. Pozdrawiam, Karolina migacz - 23-06-2011 - 15:07 Temat postu: Akta robotników przymusowych Podobny wątek był, zgadza się i oczywiście go przeczytałam. Skorzystam z arolsen, jednak ciekawi mnie gdzie mogą się znajdować dokumenty dotyczące przymusowych robotników w Polsce. Muszą gdzieś być, nie chce mi się wierzyć,że w kraju nic nie ma na ten temat. Moja mamusia jako piętnastoletnie dziecko pracowała na pewno w fabryce samolotów a później na roli u gospodarza - do momentu zakończenia II wojny św. Niestety nie posiadam danych na temat miejsca, pamięć jest ulotna, opowiadała o swoich przeżyciach i mówiła mi gdzie to było ale nie pamiętam. Mamusia odeszła dawno temu, byłam dzieciakiem. Pozdrawiam Mirka Lenkra - 23-06-2011 - 15:29 Temat postu: Akta robotników przymusowych Skontaktuj się ze Stowarzyszeniem Polaków poszkodowanych przez III Rzeszę lub z podobną instytucją / Polsko-Niemieckie pojednanie/. Oni mogą coś podpowiedzieć. Centralnego archiwum nie ma. Mój ojciec jeździł do NRD /lata 60./, znalazł człowieka, który go pamiętał i ten ochoczo złożył w tamtejszej gminie oświadczenie o pracy Ojca. To wystarczyło do formalności emerytalnych. Ja 20 lat później pisałem do tej gminy o potwierdzenie, że rodzice byli tam z dziećmi / ze mną/ i dostałem taki urzędowy dokument. Był z błędem, ale uznano u nas jego ważność i dostałem odszkodowanie, a później uprawnienia kombatanckie i związany z tym dodatek do emerytury. Podsumowując: najlepiej znać miejsce i pracodawcę. Powodzenia! Eugeniusz pracował w majątku, w lesie. MMar - 16-08-2011 - 22:00 Temat postu: Roboty przymusowe w Niemczech Moi krewni byli na robotach w Niemczech podczas II Wojny Światowej gdzie mogę odszukać w miejsce ich pracy. Misiewicz_Elżbieta - 16-08-2011 - 22:38 Temat postu: Roboty przymusowe w Niemczech Proponuję: www elgra - 16-08-2011 - 23:05 Temat postu: Zapytanie mozna wyslac po polsku, podajac jak najwiecej informacji dotyczacych Twoich krewnych (imie nazwisko, date i miejsce urodzenia, miejsce zamieszkania w czasie wojny, znane Ci fakty ich dotyczace z czasu okupacji). Wpisz w wyszukiwarke Bad Arolsen, a dowiesz sie wiecej. AdamKrawczyk - 17-08-2011 - 16:28 Temat postu: Wszyscy po wojnie składali wnioski o wydanie dowodu osobistego,także powracający z robót w Niemczech .Jeśli wrócili do Polski w tymże wniosku musieli podać ostatnie miejsce zamieszkania,czyli to gdzie przebywali w Niemczech. Pozdrawiam Adam Dargin - 17-08-2011 - 18:08 Temat postu: Kilkanaście lat temu potrzebne mi dane do ubiegania się o odszkodowanie dla matki ustaliłem przez PCK i korespondencję z taką organizacją w Niemczech. Były tam podstawowe dokumenty (czas, miejscowość, nazwisko gospodarza) Pozdrawiam piottr - 22-10-2011 - 19:22 Temat postu: Prośba o informacje Witam wszystkich, jestem tu nowy i nie wiem dokładnie jak tu się poruszać, potrzebuje pomocy na temat rodzonej Siostry mojego Dziadka, wywiezionej na przymusowe prace do Niemiec. Dziadek otrzymał odpis aktu zgonu Śp. Anastazji Parafiniuk. z Urzędu Stanu Cywilnego m. Warszawa na którym widnieje data śmierci 9 maja 1947. Z opowiadań Dziadka wynika, że siostrę wywieźli do Niemiec na przymusowe prace ( mówi coś o miejscowości Memelsmelchs ) ale nie mogę tego nigdzie znaleźć, była dobrą krawcową, że tam gdzie została wywieziona szyła mundury żołnierzom niemieckim. Proszę o pomoc gdzie mogę znaleźć jakiekolwiek informacje na temat Śp. Anastazji Parafiniuk. Gdzie szukać? Z góry dziękuje, Pozdrawiam, Piotr Kaczmarek_Aneta - 22-10-2011 - 19:57 Temat postu: Prośba o informacje Witamy na Forum trochę było wątków na temat robót przymusowych, np. ten: ... Pozdrawiam Aneta Grazyna_Gabi - 23-10-2011 - 15:00 Temat postu: Prośba o informacje Witaj Piotrze, Miejscowosci Memelsmelchs raczej nie ma, byc moze chodzi o Memmelsdorf ale to wielki znak ? Najwlasciwszym wyjsciem bedzie zwrocic sie do Bad Arolsen o odszukanie dokumentow Anastazji Parafiniuk (mozna po polsku). Na Volksbund brak Anastazji choc jest kilka podobnych nazwisk: kolejno: nazwisko, imie, data urodzenia, data smierci, miejsce urodzenia Parafinik Ganna Parafinyk Hanna Parfiniuk Eostaychij Polucheno Parfinyuk Heinrich Braunschweig Parafenko Marija Parafenko Stefen Parfeniuk Peter Sionrd Parfeniuk Stefan Parfenjuk ?????? Porfinjuk Nadja Welika Nachname: Parfenjuck Vorname: Paul Dienstgrad: Grenadier Geburtsdatum: Todes-/Vermisstendatum: Pozdrawiam Grazyna jan_kownacki - 24-11-2011 - 23:37 Temat postu: Gdzie mogę uzyskać informację Mój dziadek był na robotach przymusowych w Niemczech w czasie II wojny światowej , chciałbym się dowiedzieć w jakiej miejscowości był , gdzie mogę uzyskać taką informację, w jakiej instytucji ? Dziadek nie żyje już 30 lat , a nikt z rodziny nie pamięta nazwy tej miejscowości . Skrzypczak_Bogumiła - 25-11-2011 - 00:40 Temat postu: Gdzie mogę uzyskać informację Odwiedź stronę; elgra - 25-11-2011 - 00:46 Temat postu: oraz poczytaj: ... ... lsen#89224 artelpro - 25-11-2011 - 01:10 Temat postu: Prośba o informacje Czy mogę prosić o podpowiedź? Moi dziadkowie zostali wywiezieni na roboty do niemiec (miejscowość Templin) Jan i Genowefa Pośpiech wraz z dziećmi tam też urodził się mój ojciec Jego imię i nazwisko widnieje w czego nie ma tam żadnej wzmianki , że przebywale też tam i w jakim okresie jego rodzice wspomniany Jan i Genowefa? 2. Prosiłem kiedyś kogoś na forum o sprawdzenie w książce Poznan Glowna czy występują podane imiona w spisie i też nie znaleziono czy istniał jakiś inny obóz tymczasowy przez , który przechodzili przyszli pracownicy przymusowi? Bardzo dziękuję z góry za pomoc rayk_mundi - 06-09-2012 - 18:40 Temat postu: Roboty przymusowe Mińsk Mazowiecki od 1939 Witam, poszukuję informacji o Antonim Mrozie i jego synach Władysławie Mrozie i Czesławie Mrozie wywiezionych na roboty przymusowe do Mińska Mazowieckiego w grudniu 1939r. Antoni Mróz jako robotnik przymusowy nie przeżył. Gdzie szukać informacji o miejscu pochówku? Rajmund Kaczmarek_Aneta - 09-09-2012 - 07:26 Temat postu: Roboty przymusowe Mińsk Mazowiecki od 1939 Dwa ważne źródła informacji (jeśli jeszcze nie sprawdzone): Pozdrawiam Aneta rayk_mundi - 30-09-2012 - 09:21 Temat postu: Roboty przymusowe Mińsk Mazowiecki od 1939 Ponawiam prośbę o informacje dotyczące robót przymusowych w Mińsku Mazowieckim. Istnieją jakieś dokumenty dotyczące tej sprawy? Rajmund PrzemS - 31-01-2013 - 17:33 Temat postu: Złocki wywieziony na przymusowe roboty do Niemiec Poszukuję informacji o Franciszku Złockim, który 1939 roku został wywieziony na przymusowe roboty do Niemiec, w tym czasie zamieszkiwał w parafii Koniusza koło Krakowa kwiat1 - 31-01-2013 - 20:45 Temat postu: Robotnicy przymusowi Mam nadzieję,że się przyda: Pozdrawiam Róża krzysztof_lubieński - 01-02-2013 - 00:16 Temat postu: Robotnicy przymusowi Witam serdecznie Czy ktoś ma wiadomości o robotach przymusowych w roku 1905-1906 na terenie Niemiec w okolicach Berlina? Podobno w tych okolicznościach urodziła się moja stryjenka. Stanisław_Szwarc - 01-02-2013 - 11:27 Temat postu: Robotnicy przymusowi Witam i dokładam swoje trzy grosze. Jeżeli wywieziony na roboty zginął w Niemczech, pomocna może być strona Są tam dane ofiar obydwu wojen światowych z cmentarzy wielu krajów Europy (nie tylko żołnierzy). W ten sposób odnalazłem grób członka rodziny, który zginął pod koniec wojny wskutek alianckiego bombardowania. Pozdrowienia Staszek PrzemS - 13-02-2013 - 21:51 Temat postu: informacje o wywiezionych na przymusowe roboty Witam! Gdzie mogę znaleźć informacje o osobach wywiezionych na przymusowe roboty do Niemiec w 1939 roku z ówczesnego województwa krakowskiego? Pozdrawiam... MagdaB - 13-02-2013 - 23:14 Temat postu: informacje o wywiezionych na przymusowe roboty Witam, na początek tutaj: Edmunda - 14-02-2013 - 09:13 Temat postu: informacje o wywiezionych na przymusowe roboty Witam, moi byli wywiezieni, niestety nie ma ich w bazie Pozdrawiam Edmunda Śmiech_Michał - 14-02-2013 - 09:20 Temat postu: W bazie nie ma moje prababki Marii Rudź, wywiezionej do obozu, nie ma krewnego Ludwika Jakowickiego, który według tablicy na grobie zmarł w obozie koncentracyjnym "Ragnit". Nie ma mojego pradziadka Stefana Łojewskiego. Machnowski_Robert - 14-02-2013 - 11:27 Temat postu: Odnośnie Stefan Łojewskiego, to mi się wyświetliła w bazie taka osoba: Nazwisko Imię Data urodzenia Miejsce urodzenia Imię ojca Imię matki Data śmierci Łojewski Stefan 1936-02-12 Rudno Jeziorowe Antoni Rozalia Pozdrawiam, Marika - 14-02-2013 - 13:23 Temat postu: Mojej babci i siostry mojej drugiej babci, wywiezionych na roboty, też nie ma w tej bazie. Kiedyś gdzieś znalazłam informację, że jeśli poszkodowana osoba lub ktoś z rodziny nie występował o odszkodowanie za wywiezienie, to takiej osoby może nie być. Nie wiem, na ile to jest prawdziwe, ale moja babcia zmarła tuż po wojnie i nie ma jej w bazie, natomiast dziadek, przebywający na robotach w tej samej miejscowości, juz w bazie jest (syn dziadka występował o odszkodowanie). Z kolei siostra mojej drugiej babci prosto z robót w Rzeszy wyemigrowała do Australii, nigdy nie występowała o odszkodowanie i jej w tej bazie nie ma. Jej dwie siostry też były na robotach, ubiegały się o odszkodowanie i są w bazie. Może coś z tego jest prawdziwe. Kasia Haponiuk_Daniel - 14-02-2013 - 15:04 Temat postu: Zachęcam do napisania do Bad Arolsen hykiel - 18-02-2013 - 11:06 Temat postu: Złocki wywieziony na przymusowe roboty do Niemiec Napisz do ITS Bad Arolsen. ... tbienias - 22-08-2013 - 19:23 Temat postu: Lista osób wywiezionych podczas II wojny do Niemiec Gdzie można znaleźć listę osób wywiezionych podczas II wojny światowej do Niemiec do pracy przymusowej. Interesuje mnie teren Podkarpacia a dokładniej Jasła i okolic? Prosze o pomoc. Tomasz Warakomski - 22-08-2013 - 20:17 Temat postu: Lista osób wywiezionych podczas II wojny do Niemiec W pierwszej kolejności sprawdź w bazie danych Krzysztof tbienias - 22-08-2013 - 20:47 Temat postu: Lista osób wywiezionych podczas II wojny do Niemiec niestety na tej stronie niczego nie znalazłem co by mnie satysfakcjonowało Marek_Delert - 22-08-2013 - 20:47 Temat postu: Lista osób wywiezionych podczas II wojny do Niemiec Napisz również do Bad Arolsen na ich stronie jest formularz, który należy wypełnić. Zawsze odpowiadają nawet gdy odpowiedź jest negatywna. Czeka się około dwóch miesięcy. Marek Józef_Lis - 23-08-2013 - 07:56 Temat postu: Lista osób wywiezionych podczas II wojny do Niemiec Witam Zapytaj również w AP w Łodzi . Mają tam akta Centrali Przesiedleńczej . Czym zajmowała się ta centrala można przeczytać tutaj : ... %C5%81odzi Życzę sukcesów w poszukiwaniach Józek BeataA - 06-11-2014 - 12:07 Temat postu: Potrzebuje pomocy i rady. Witam!!! Proszę o pomoc,w odnalezieniu osoby wywiezionej do Niemiec na roboty podczas II woj. światowej. Gdzie szukać? Mam tylko rok urodzenia , datę ślubu i ostatnie miejsce też że ta osoba umarła bo była wiadomość z Czerwonego Krzyża. Z góry bardzo dziękuję. Beata elgra - 06-11-2014 - 13:36 Temat postu: Re: Potrzebuje pomocy i rady. BeataA napisał: Witam!!! Proszę o pomoc,w odnalezieniu osoby wywiezionej do Niemiec na roboty podczas II woj. światowej. Gdzie szukać? Mam tylko rok urodzenia , datę ślubu i ostatnie miejsce też że ta osoba umarła bo była wiadomość z Czerwonego Krzyża. Z góry bardzo dziękuję. Beata Beato. Po pierwsze sprawdź tu Po drugie, znasz miejsce urodzenia, ślubu? Jeśli nazwisko jest popularne, to lepiej znać miejsce urodzenia, rodziców ... Przy odrobinie szczescia, na akcie urodzenia bedzie dopisek o miejscu i dacie zgonu. Ponieważ znasz ostatnie miejsce zamieszkania, możesz sprawdzić księgi meldunkowe (dział ewidencji urzędu miejskiego/gminy). Powinno tam być podane miejsce urodzenia. Często wiadomość o zgonie przychodziła do USC miejsca ostatniego zamieszkania. Jeśli wdowa wyszła powtórnie za mąż, to informacje o zgonie pierwszego męża znajdziesz w akcie ślubu. Możesz napisać do (długo się czeka na odpowiedz): - -Archiwum w Bad Arolsen ... ts#p119033 Archiwa PCK i ITS w Bad Arolsen ... sueno - 28-01-2015 - 14:38 Temat postu: Zaginiony wuja oboz pracy przymusowej Kassel Poszukuje brata mojego dziadka ktory zaginal w czasie II wojny światowej. Ostatnie miejsce pobytu to prace przymusowe w Kassel. Probowal ucieczki i zostal przeniesiony do obozu. Mial 17 lat. Wysłałam już zapytanie do ITS Arolsen, czy wysyłając zapytanie do PCK i obozu Kassel, nie zdubluje poszukiwan? Gdzie moge jeszcze znalezc informacje o wuju. wiwisniewski - 28-01-2015 - 14:48 Temat postu: Zaginiony wuja oboz pracy przymusowej Kassel Coś więcej o bracie pradziadka? Imię, nazwisko, data urodzenia, kiedy przebywał w tym obozie, próbował ucieczki... skąd? itd. Doniec_Henry - 28-01-2015 - 15:05 Temat postu: Zaginiony wuja oboz pracy przymusowej Kassel witam, tak informacje zostaną zdublowane, prosze czekać na Arolsen /wszyskie informacje w tym zakresie są aktualnie w Niemczech skomputeryzowane/ Doniec_Henry sueno - 28-01-2015 - 15:20 Temat postu: Zaginiony wuja oboz pracy przymusowej Kassel Bronisław Adamski ur. 1927 roku (nie znam dokładnej daty, możliwe ze 7,17,27 lipca) ur. na terenie woj. poznańskiego: Poznań, Sady, Lusowo, Lusówko. Syn Agnieszki Adamskiej zd. Woźniak i Jana Adamskiego, brat Stanisława Adamskiego ( Jest to brat mojego dziadka od strony matki. Razem ze swoim bratem był na robotach przymusowych w Kassel, dziadek Stanisław mówił ze robili pociski, dziadek był tam 3 miesiące i pamięta jakieś lotnisko. Brat Broniisław został. Miał 17 lat jak slad po nim zaginal czyli 1944 rok. Od probie ucieczki wiem od mamy, dziadek nie chce mowic w tej chwili, mama pamięta to z dzieciństwa. Po tej próbie przeniesiony do jakiegos obozu. wiwisniewski - 29-01-2015 - 19:19 Temat postu: Zaginiony wuja oboz pracy przymusowej Kassel Sprawdziłem na szybko portal nie znalazłem go w bazie. Wydaje mi się, że baza jest rozbudowywana, więc prawdopodobnie warto tam co jakiś czas zaglądać. ITS wydaje się być właściwym miejscem na kwerendę. Sam złożyłem tam wniosek w sprawie mojego dziadka. Z wypowiedzi innych użytkowników wiem, że trzeba się uzbroić w cierpliwość. Pozdrawiam Witold Węgrzyn_Ania - 04-02-2015 - 12:14 Temat postu: Ciężkie więzienie karne w Koronowie 1939 - 1945 CIĘŻKIE WIĘZIENIE KARNE W KORONOWIE 1939 - 1945 * Od kilku lat szukam informacji nt. mojego dziadka Jana Skap, który w czasie wojny był wywieziony na roboty i nie wrócił. Powojenne poszukiwania przez PCK nie dały rezultatu, był uznany za zaginionego. Umieściłam go na stronie straty. pl. Ostatnio w tym wykazie znalazłam informację, że Jan Skap zmarł w karnym więzieniu w Koronowie r. a przyczyną było serce. Czy ktoś może się orientuje, jak i gdzie mogłabym sprawdzić czy to jest mój dziadek? Nie było podanej ani daty urodzenia, ani imion rodziców. Bardzo proszę o pomoc!!! JarekK - 04-02-2015 - 12:26 Temat postu: CIĘŻKIE WIĘZIENIE KARNE W KORONOWIE 1939 - 1945 proponuje zacząć od źródła które jest podane na czyli książki autorstwa Anny Perlińskiej Tytuł: Ciężkie więzienie karne w Koronowie w latach 1939-1945 Rok wydania: 1997 Miejsce wydania: Bydgoszcz. Tam powinna być jakaś bibliografia i tak dalej po nitce ... Węgrzyn_Ania - 04-02-2015 - 12:54 Temat postu: Serdecznie dziękuję, muszę wpaść do Biblioteki Narodowej. geomorfina - 04-02-2015 - 13:29 Temat postu: Witam! Jutro prawdopodbnie będę w AP Bydgoszcz, także zapytam o materiały o więzieniu. Widzę, że są w zasobach, także mogę zamówić i poszukać. Ewentualnie mogę spróbować podjechać do więzienia czy mają jakieś materiały u siebie (mam 10km), ale myślę, że co mieli, to jest w archiwum. Pozdrawiam Joanna Jurek_Plieth - 04-02-2015 - 13:51 Temat postu: geomorfina napisał: Witam! Jutro prawdopodbnie będę w AP Bydgoszcz, także zapytam o materiały o więzieniu. Widzę, że są w zasobach, także mogę zamówić i poszukać. Ewentualnie mogę spróbować podjechać do więzienia czy mają jakieś materiały u siebie (mam 10km), ale myślę, że co mieli, to jest w archiwum. Załatwiałem zbliżoną sprawę, ale dotyczącą osoby uwięzionej w Fordonie. Z więzienia uzyskałem informację, że nie posiadają baz archiwalnych. Następnie skontaktowałem się z AP w Bydgoszczy skąd błyskawicznie zdobyłem wszystkie potrzebne mi materiały. Sądzę, że i w/w przypadku ta ścieżka będzie optymalna. Węgrzyn_Ania - 04-02-2015 - 22:38 Temat postu: Serdecznie dziękuję za pomoc, będę ogromnie wdzięczna jeśli da się uzyskać jakieś informacje. Ja ze swojej strony wyszukałam, że książka o więzieniu jest w zasobach Biblioteki Narodowej, muszę jechać i dowiedzieć się czy można z niej korzystać na miejscu czy można on-line. geomorfina - 10-02-2015 - 18:38 Temat postu: Aniu, przewertowałam dzisiaj inwentarz więzienie w koronowie za lata 1940 - 1945. Na liście więźniów nie ma poszukiwanego Jana, jednak znalazłam go na liście zmarłych w więzieniu. Niestety lista ta jest uboższa w informacje. Jan Skap, murarz, urodzony w Warszawie, zamieszkały w Warszawie. Zmarł na serce. Czy po tym jesteś w stanie stwierdzić czy to Twój Jan? Mogę jeszcze spróbować dostać akta osobowe więźnia. Napisz mi proszę w wiadomości prywatnej Twój e-mail, to wyślę Ci zdjęcia z tego inwentarza. Pozdrawiam Joanna Węgrzyn_Ania - 10-02-2015 - 19:19 Temat postu: Dzięki stokrotne, to jest właśnie mój dziadek. Wysłałam wiadomość. Grellmann_Robert - 16-02-2015 - 12:26 Temat postu: Zaginiony wuja oboz pracy przymusowej Kassel Dzonilem do kassel do archiwum miejski i pytalem czy maja tam cos o prace przymusole W roku 1943 byl ten archiw zabombardowany , ale Kartki meldunkowe sa obecnie bo lezaly w innym miejscu a moze w roku 1944 dalej pisali do akty . Dlatego trzeba wyslac pytanie po niemiecku do Kassel ... Twoj Nazwisko ,imie Adres An das Stadtarchiv Kassel Hiermit bitte ich Sie mir bei der Suche des Bruders meines Großvaters Bronislaw Adamski geboren auf dem Gebiet der Wojewodschaft Poznan , Sady, Lusowo, Lusówko ? Sohn von Agnieszka Adamski geborene Wozniak und des Jan Adamski , Bruder des Jan Adamski geboren 1928 Es ist der Bruder meines Großvaters von Seiten meiner Mutter . Gemeinsam waren die beiden Brüder zur Zwangsarbeit nach Kassel verpflichtet Und mein Großvater Jan sagte , das sie dort Geschoße fertigten, er war dort 3 Monate und Und erinnert sich noch an die Lage bei einem Flugplatz . Sein Bruder blieb mit 17 Jahren und die Spuren von ihm verlieren sich im Jahre 1944. Von meiner Mutter hörte ich aus ihrer Kindheit , das er einen Ausreißversuch unternommen hat und anschließend wahrscheinlich in ein Lager überstellt wurde. Nun meine Bitte ob in den Meldekarten von Kassel Einträge vorhanden sind , von Bronislaw aber ebenso von Jan Oder ob Unterlagen der Polizei oder der Staatsanwaltschaft oder Unterlagen der Fabrik noch vorhanden sind . Für eine positive Antwort wäre ich Ihnen sehr dankbar , da dies einen ungelösten Punkt in der Familiengeschichte klären könnte. Mit freundlichen Grüßen podpis trzeba wyslac to na ten adres emajlowy @ pozdrawiam Robert olenka777 - 24-02-2015 - 18:11 Temat postu: Obozy pracy Frauenmark Słuchajcie mojej mamy brat został zabrany do Niemiec w roku ok 1941 lub 1942 mamy informację że został zabrany do obozów pracy w Frauenmark gmina Veelboken czy ma ktoś może jakąś listę osób, które tam zostały wywiezione lub gdzie mogę ewentualnie tego szukać? Będę wdzięczna za jakiekolwiek informacje Ola piotr_nojszewski - 24-02-2015 - 20:10 Temat postu: Obozy pracy Frauenmark A oraz Bad Arolsen już sprawdziłaś? ... olenka777 - 25-02-2015 - 15:04 Temat postu: Obozy pracy Frauenmark Nie miałam pojęcia, że coś takiego w ogóle istnieje. W ogólnej wyszukiwarce nie ma nazwiska ale rozumiem, że najlepiej wypełnić formularz i wysłać do nich? Ola Grellmann_Robert - 25-02-2015 - 21:59 Temat postu: Zaginiony wuja oboz pracy przymusowej Kassel Hallo Tu jeszcie linki o tej fabryka kolo Kassel ... irschhagen ... 721187911/ ... image-4801 ... /comments/ ... rschhagen/ ... mp;f=false pozdrawiam Robert Doniec_Henry - 25-02-2015 - 22:11 Temat postu: Zaginiony wuja oboz pracy przymusowej Kassel witam, może tutaj... Doniec_Henry piotr_nojszewski - 26-02-2015 - 00:08 Temat postu: Obozy pracy Frauenmark Nie masz chyba na co czekać. W ITS trzeba zwykle troszke poczekać na wynik poszukiwań. Szukajac po nazwie nie odnalazłem żadnego śladu takiego obozu pracy. Ale to chyba o niczym nie świadczy. olenka777 - 26-02-2015 - 20:39 Temat postu: Obozy pracy Frauenmark Słuchajcie a czy istnieją listy osób które dobrowolnie wyjezdzaly do pracy do Niemiec? Mam nazwę miejsca... Ola Kaczmarek_Aneta - 26-02-2015 - 20:55 Temat postu: Obozy pracy Frauenmark Olu, możesz zwrócić się również o informację do IPN: ... wej-sluzby ... Pozdrawiam, Aneta JaroslawPrzypis - 11-08-2015 - 18:35 Temat postu: Gdzie szukać informacji o robotnikach przymusowych Witam serdecznie Mam pytanie, gdzie należy szukać informacji o robotnikach przymusowych. Czy jest jakikolwiek spis, akta o tym. Nurtuje mnie ten problem, ponieważ mój dziadek Waryszak Stanisław, urodzony w 1905 roku w Łysołajach , był jakiś czas robotnikiem przymusowym, (u gospodarza (bauera) w jakimś powiecie w ówczesnych Niemczech (jest to okres II wojny światowej, na terenie III Rzeszy). Za wszelkie informacje będę wdzięczny. Pozdrawiam serdecznie Grazyna_Gabi - 11-08-2015 - 18:48 Temat postu: Gdzie szukać informacji o robotnikach przymusowych Witaj, Data i miejsce urodzenia inne ale chyba ktos z rodziny. nazwisko WARYSZAK imię STANISŁAW imie ojca JAN imie matki MICHALINA data urodzenia 1915-01-27 miejsce urodzenia PEŁCZYN data śmierci 2000-01-04 Pozdrawiam Grazyna Jancarczyk_Piotr - 11-08-2015 - 18:51 Temat postu: Aczkolwiek jak wpiszesz wyszukaj w po nazwisku to wyskakuje: Waryszak Stanislaus Ur. r. w Trawniki. Sprawdź sobie bazę czy aby to nie jest twój. Jest tam więcej danych o nim. Co do danych w bazie na podanej stronie to jednak ja podchodzę z rezerwą, gdyż np. moja babcia, która jest w bazie widnieje pod nazwiskiem męża a na roboty została wysłana jeszcze za panny. Dopiero pobrali się w dniu powrotu z robót przymusowych w Austrii. Za to w bazie nie ma za to mojego dziadka który był również na robotach w Austrii. Miłego dnia Piotrek Grazyna_Gabi - 11-08-2015 - 18:54 Temat postu: Jest kilku ale wydaje mi sie, ze wszystkie pozycje dotycza Stanislawa ur. w 1915 oraz tego z 1906. Waryszak Stanislaus 1906-08-17 Trawniki Johann Waryszak Stanislaus 1915-01-27 Perczyn Jan Waryszak Stanisław 1915-01-27 Pełczyn Jan Michalina 2000-01-04 Waryszak Stanisław 1915-01-27 Jan Michalina 2000-01-04 Grazyna elgra - 11-08-2015 - 19:59 Temat postu: Jancarczyk_Piotr napisał: Co do danych w bazie na podanej stronie to jednak ja podchodzę z rezerwą, gdyż np. moja babcia, która jest w bazie widnieje pod nazwiskiem męża a na roboty została wysłana jeszcze za panny. Dopiero pobrali się w dniu powrotu z robót przymusowych w Austrii. Zgadza się, bo to jest cześć bazy dotycząca osób które ubiegały się o odszkodowanie z tytułu pobytu na robotach przymusowych. Źródło: FPNP Rafael - 11-08-2015 - 20:03 Temat postu: ... JaroslawPrzypis - 11-08-2015 - 21:16 Temat postu: Jancarczyk_Piotr napisał: Aczkolwiek jak wpiszesz wyszukaj w po nazwisku to wyskakuje: Waryszak Stanislaus Ur. r. w Trawniki. Sprawdź sobie bazę czy aby to nie jest twój. Jest tam więcej danych o nim. Co do danych w bazie na podanej stronie to jednak ja podchodzę z rezerwą, gdyż np. moja babcia, która jest w bazie widnieje pod nazwiskiem męża a na roboty została wysłana jeszcze za panny. Dopiero pobrali się w dniu powrotu z robót przymusowych w Austrii. Za to w bazie nie ma za to mojego dziadka który był również na robotach w Austrii. Miłego dnia Piotrek Witam No niestety to nie ten Stanisław Waryszak, mój dziadek urodził się roku w Łysołajach. Jego rodzice to Ignacy i Katarzyna. Owszem baza się mi przydała, bo znalazłem tam dwóch członków mojej rodziny, ale niestety tylko tyle. A oprócz nie istnieją gdzieś indziej. Czy nie ma jakiegoś osobnego wpisu, spisu. Na zdjęciu gdzie jest mój dziadek, z tyłu jest napisane, kreis (powiat) lu............... coś tam, a pod spodem deutsche (pewnie deutsche reich), z tego powodu chciałem się dowiedzieć gdzie to było. Czy to już trzeba szukać w Niemczech w ichnich urzędach (w tym Arbeitsamt). Pozdrawiam Jancarczyk_Piotr - 11-08-2015 - 21:17 Temat postu: elgra napisał: Jancarczyk_Piotr napisał: Co do danych w bazie na podanej stronie to jednak ja podchodzę z rezerwą, gdyż np. moja babcia, która jest w bazie widnieje pod nazwiskiem męża a na roboty została wysłana jeszcze za panny. Dopiero pobrali się w dniu powrotu z robót przymusowych w Austrii. Zgadza się, bo to jest cześć bazy dotycząca osób które ubiegały się o odszkodowanie z tytułu pobytu na robotach przymusowych. Źródło: FPNP Czyli mogę przyjąć, że mojego dziadka nie ma w spisie gdyż nie ubiegał się o odszkodowanie? JaroslawPrzypis - 11-08-2015 - 21:23 Temat postu: Jancarczyk_Piotr napisał: elgra napisał: Jancarczyk_Piotr napisał: Co do danych w bazie na podanej stronie to jednak ja podchodzę z rezerwą, gdyż np. moja babcia, która jest w bazie widnieje pod nazwiskiem męża a na roboty została wysłana jeszcze za panny. Dopiero pobrali się w dniu powrotu z robót przymusowych w Austrii. Zgadza się, bo to jest cześć bazy dotycząca osób które ubiegały się o odszkodowanie z tytułu pobytu na robotach przymusowych. Źródło: FPNP Czyli mogę przyjąć, że mojego dziadka nie ma w spisie gdyż nie ubiegał się o odszkodowanie? Właśnie też się zastanawiam, czy to znaczy że tam są ludzie, którzy ubiegali się o odszkodowanie (dziwnym trafem natrafiłem na mojego krewnego Henryka Moszczyńskiego, który zginął tragicznie na morzu (utonał na ORP Orkan), ale nie słyszałem w swojej rodzinie, o tym żeby ktokolwiek ubiegał się o odszkodowanie w mojej familii z tytułu jego śmierci). A co zresztą tych którzy nie ubiegali się o nie. Jancarczyk_Piotr - 11-08-2015 - 21:30 Temat postu: No szkoda, że to nie on. Chociaż w pierwszym poście napisałeś, że urodził się w Trawnikach a nie w Łyskołajach i tym się zasugerowałem, że to może być twój dziadek: JaroslawPrzypis napisał: Nurtuje mnie ten problem, ponieważ mój dziadek Waryszak Stanisław, urodzony w 1905 roku w Trawnikach, był jakiś czas robotnikiem przymusowym... Można by napisać jeszcze do ITS w Bad Arolsen? Tutaj na forum jest temat poruszany o tym. Piotrek JaroslawPrzypis - 11-08-2015 - 21:32 Temat postu: Mała pomyłeczka przepraszam. A jak się z nimi skontaktować panie Piotrze. A gdzie to Bad Arolsen jest (podejrzewam że w Niemczech). I czy to wogóle coś da, z wiadomości posiadanych przeze mnie, nie wiadomo gdzie to było czy w Niemczech czy w Austrii. elgra - 11-08-2015 - 21:39 Temat postu: Jarku, w straty sa dane z różnych źródeł ! Dane o Twoim krewnym pochodzą z następujących źródeł Źródło: Autor: Barbara Affek-Bujalska i Edward Pawłowski Tytuł: Księga pochowanych żołnierzy polskich poległych w II wojnie œświatowej. T. 3, Żołnierze Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie oraz Źródło: Tytuł: Wykaz poległych i zmarłych żołnierzy Polskich Sił Zbrojnych na Obczyźnie w latach 1939-1946 Miejsce wydania: Londyn Powyżej mówiłam o Źródło: FPNP - Fundacja „Polsko-Niemieckie Pojednanie” Z tego funduszu były swego czasu wypłacane odszkodowania dla byłych robotników przymusowych. Byli robotnicy przymusowi składali podania podając swoje dane. Kobiety, jeśli wyszły za mąż, występują pod nazwiskiem męża. Haponiuk_Daniel - 11-08-2015 - 21:40 Temat postu: Witam, Do ITS Bad Arolsen można napisać za pomocą formularza na ich stronie: ... Nie wiem ile się teraz czeka na odpowiedź, ja dostałem rok temu po miesiącu odpowiedź listownie. PS Dokumentacja FNPP znajduje się obecnie w Archiwum Akt Nowych i właśnie stamtąd można otrzymać kopię dokumentacji interesujących nas osób. Pozdrawiam Daniel JaroslawPrzypis - 12-08-2015 - 14:53 Temat postu: Dziękuję panu panie Danielu za pomoc, a także wszystkim tym, którzy odpowiedzieli na ten post Grazyna_Gabi - 12-08-2015 - 17:23 Temat postu: JaroslawPrzypis napisał: Na zdjęciu gdzie jest mój dziadek, z tyłu jest napisane, kreis (powiat) lu............... coś tam, a pod spodem deutsche (pewnie deutsche reich), z tego powodu chciałem się dowiedzieć gdzie to było. Zalacz tutaj skan owego zdjecia moze uda sie rozszyfrowac dokladny adres. Pozdrawiam Grazyna JaroslawPrzypis - 12-08-2015 - 19:08 Temat postu: Szczerze wątpię że sie da odczytać bo litery są rozmyte janus_daniel - 15-10-2015 - 22:51 Temat postu: Obermengig/Mayen Poszukuję kuzynki, która urodziła się 14 01 1945 w Obermendig Mayen w obozie pracy przymusowej Jest wymieniona w Z imienia i nazwiska oto one Ojciec Wojciech Podwiązka Matka Nadzieżda ? Podwiązka córka Sonja Podwiązka. Ja moje możliwości i umiejętności wyczerpałem, Miasto Oberminden Mayen odpisało nie mamy takiej osoby Bad Arolsen podbna odpowiedź Niemiecki Czewony Krzyz podobnie, obiecjąc ponad rok temu że gdyby coś się znalazło to dadzą znać. Mam bardzo szeroko rozpisany ród Podwiązków i niestety nie mogę natrafić na rodziców Wojciecha. Gdyby komuś udało sie coś trafić byłbym zobowiązany Mielczarek_Seweryn - 11-11-2015 - 09:04 Temat postu: Dokumenty robotnika przymusowego III Rzeszy Witam Moja babcia Helena Milczarek z domu Grzeszczak ur 27 sierpnia 1915 w wsi Marcelów gmina Szczercow juz deportowana do pracy przymusowej do Francji w została w rolnictwie od marca 1944 do wrzesnia 1944 w miejscowości La Motte (Alsne ) Moje pytanie brzmi : Czy babcia miała wyrobione jakieś dokumenty,zdjęcia z tamtego okresu i gdzie szukać ? Pozdrawiam Mielczarek Seweryn Kaczmarek_Aneta - 11-11-2015 - 09:23 Temat postu: Dokumenty robotnika przymusowego III Rzeszy Witaj dane Twojej babci znajdują się w bazie : Jako źródło danych podaje się Fundację Polsko-Niemieckie Pojednanie. Polecam Ci napisać do nich - osobiście otrzymałam po dziadku ciekawą dokumentację - więcej informacji w wątku: ... Pozdrawiam, Aneta elgra - 11-11-2015 - 10:10 Temat postu: Re: Dokumenty robotnika przymusowego III Rzeszy Mielczarek_Seweryn napisał: w miejscowości La Motte (Alsne ) Możliwe ze chodzi o miejscowość Cuise la Motte w departamencie Aisne. ... 3e81644440 Mielczarek_Seweryn - 11-11-2015 - 16:20 Temat postu: Re: Dokumenty robotnika przymusowego III Rzeszy Dziekuje za informacje Pozdrawiam Mielczarek Seweryn krakers - 11-11-2015 - 20:51 Temat postu: Re: Dokumenty robotnika przymusowego III Rzeszy Witam, Dziadek Jan Gąsior ur r. razem ze swoim szwagrem przebywali w latach 1944-1945 na robotach przymusowych w Wildeshausen Oldenburg. W "stratach" nie znalazłam dziadka,natomiast są dane Jego szwagra(który już nie żyje).Mój dziadek zmarł 1979 jeszcze mogę szukać informacji o Nim? Pozdrawiam Agnieszka Węgrzyn_Ania - 12-11-2015 - 17:03 Temat postu: Re: Dokumenty robotnika przymusowego III Rzeszy Witaj Agnieszko Ja miałam podobną sytuację, z tym że mój dziadek nie wrócił, był zaginiony. Sama umieściłam go na forum straty, a po jakimś czasie /może z 1 - 1,5 roku/ znalazłam tam szczegółowe informacje dotyczące czasu i miejsca zgonu. Do tej pory jednak nigdzie nie ma informacji gdzie on był na robotach i dlaczego zmarł w więzieniu karnym - nie w obozie. Mam nadzieję, że dojdę i do tego czego i tobie życzę. krakers - 13-11-2015 - 00:29 Temat postu: Re: Dokumenty robotnika przymusowego III Rzeszy Dziekuję Aniu i życzę powodzenia w dalszych poszukiwaniach. Grellmann_Robert - 16-12-2015 - 00:23 Temat postu: Karty meldunkowe; Praca przymusowa "KARTY MELDUNKOWE ; PRACA PRZYMUSOWA" Hallo ... amp;page=1 pozdrawiam Robert Bibi - 17-12-2015 - 12:44 Temat postu: KARTY MELDUNKOWE ; PRACA PRZYMUSOWA Nie znam niemieckiego i nie wiem jak z tego skorzystać. Mój dziadek był na robotach przymusowych w Niemczech w 1944-45. A chciałabym się dowiedzieć gdzie ?! pozdrawiam Basia Pajak_Barbara - 17-12-2015 - 13:22 Temat postu: KARTY MELDUNKOWE ; PRACA PRZYMUSOWA Basiu, może na początek spróbuj wyszukiwarki na mają sporą bazę osób, jeśli znasz nazwisko dziadka, masz szanse dowiedzieć się czegoś po polsku. A ja znam niemiecki o tyle-o ile i też nie bardzo rozumiem tę stronę. Czy można prosić kogoś bieglejszego o wyjaśnienie, co na niej jest i jak szukać? Jacek_Mruk - 17-12-2015 - 16:36 Temat postu: Re: KARTY MELDUNKOWE ; PRACA PRZYMUSOWA Bibi napisał: Nie znam niemieckiego i nie wiem jak z tego skorzystać. Mój dziadek był na robotach przymusowych w Niemczech w 1944-45. A chciałabym się dowiedzieć gdzie ?! pozdrawiam Basia ========= Basiu polecam ten adres ofiary(at) * W IPN powinno być wszystko co dotyczy wojny. Ja pisałem w sprawie ojca i dostałem informacje przesłane pocztą. Pozdrawiam Jacek * Moderacja adresu e-mail ( Proszę nie podawać jawnie e-mail w wątkach na Forum – > Regulamin Grellmann_Robert - 18-12-2015 - 00:00 Temat postu: Re: KARTY MELDUNKOWE ; PRACA PRZYMUSOWA Hallo Na dole mozesz zmieniac na polskiego , nie wszystko , potem mozesz w pole szukaj pisac na przyklad miejscowosc gdzie szukas to sa miejscowosci gdzie byly obozy albo miejsce prace przymusowy i jakie akty albo karty meldunkowie jeszcie istnieje , nie chodzi tylko o ludzie polskie pozdrawiam Robert Jacek_Mruk - 18-12-2015 - 09:51 Temat postu: Re: KARTY MELDUNKOWE ; PRACA PRZYMUSOWA Jacek_Mruk napisał: Bibi napisał: Nie znam niemieckiego i nie wiem jak z tego skorzystać. Mój dziadek był na robotach przymusowych w Niemczech w 1944-45. A chciałabym się dowiedzieć gdzie ?! pozdrawiam Basia ========= Basiu polecam ten adres ofiary(at) * W IPN powinno być wszystko co dotyczy wojny. Ja pisałem w sprawie ojca i dostałem informacje przesłane pocztą. Pozdrawiam Jacek * Moderacja adresu e-mail ( Proszę nie podawać jawnie e-mail w wątkach na Forum – > Regulamin ======================== Adres dotyczy instytucji Państwowej , więc regulamin jest błędny w tym punkcie. Pozdrawiam Jacek Grellmann_Robert - 18-12-2015 - 21:37 Temat postu: Re: KARTY MELDUNKOWE ; PRACA PRZYMUSOWA Hallo To pytaj tu ... pozdrawiam Robert Bibi - 18-12-2015 - 21:44 Temat postu: Re: KARTY MELDUNKOWE ; PRACA PRZYMUSOWA dziękuję za linki W nie ma, ale wysłałam zapytanie do IPN Basia WiktorK - 19-12-2015 - 21:49 Temat postu: Re: Dokumenty robotnika przymusowego III Rzeszy Witajcie, W wynikach wyszukiwania na dotyczących mojego przodka widnieje informacja o "pracodawcy" u którego pracował. Mój przodek był u niego zatrudniony w rolnictwie, a tym "pracodawcą" był Karl Kothe a miejscowość to Hagen (Celle). Czy może podczas Waszych poszukiwań na wystąpiła taka osoba ? Mój dziadek go chwalił, że na szczęście nie mieli u niego źle. Pozdrawiam Wiktor marcinzabo - 29-12-2015 - 08:10 Temat postu: Re: Dokumenty robotnika przymusowego III Rzeszy Witajcie, poszukuję informacji o Eugeniuszu Zaboklickim z Zalesia gm. Korytnica pow. Węgrów. Urodził się w 1905-03-06 z Konstantego i Katarzyny z d. Soszyńskiej. Podczas IIWŚ służył prawdopodobnie w Modlinie. Potem był na robotach przymusowych prawdopodobnie w Prusach Wschodnich. Podobno u rolnika. Około 1943 roku został zwolniony do domu, w tym samym roku zmarła jego żona i wziął drugi raz ślub. Według historii rodziny w zamian za niego poszedł przesiedleniec z Kresów, który u niego mieszkał. Tak brzmi rodzinna historia. Ale niestety po wojnie druga żona spaliła wszystkie dokumenty związane z jego pobytem. Dziadek zmarł w 1981-08-28 w Zalesiu. Gdzie mógłbym otrzymać informację na temat miejsca w jakim pracował dziadek? nic nie pokazują. A czy są jakieś księgi meldunkowe z lat wojennych gdzie byłby zapis odnośnie tego kresowiaka? Na jakiej zasadzie kogoś dopisywano do gospodarstwa? EDIT: Wystąpiłem do Bad Arolsen. Ciekawe czy coś znajdą Joanna_Krzemińska - 20-08-2016 - 14:36 Temat postu: Poszukuje listy osób wywiezionych na roboty do Rzeszy w 1939 Witam wszystkich, Około 1939 został wywieziony z łapanki do Rzeszy na roboty mój dziadek Eugeniusz Kęska. Pracował u gospodarza rolnego (bauera), który prawdopodobnie był Generałem. Gospodarstwem zajmowała się jego matka. Próbuje się dowiedzieć gdzie dokładnie był, jak się nazywał Niemiec, u którego pracował? Miał wtedy tylko 17 lat po powrocie wstąpił do wojska i został wysłany do walk z bandami UPA. Pozdrawiam marcinkosmalski - 20-08-2016 - 14:42 Temat postu: Poszukuje listy osób wywiezionych na roboty do Rzeszy w 1939 Proszę sprawdzić tutaj Wpisałem imię i nazwisko Pani dziadka i odnalazło 3 osoby o tym imieniu i nazwisku. pozdrawiam Marcin Sroczyński_Włodzimierz - 20-08-2016 - 14:44 Temat postu: Poszukuje listy osób wywiezionych na roboty do Rzeszy w 1939 To nie wiem czy pełny spis (nie istnieje taki) jest Ci potrzebny, czy "tylko" informacja konkretna o konkretnym człowieku. Jeśli nie (tam nazwisko, imię wystarczy do przetrzepania bazy) to przyda się więcej szczegółów np skąd wyjechał? jakieś oszacowanie dat krańcowych (no rozumiem 1 IX 1939 z lewej:) generał-gospodarz raczej w rozumieniu właściciel ziemski, a jeśli "wstąpił" (w łapkach bo z wstępowaniem to różnie bywało) to pewnie pisał życiorys i mógł się on zachować powroty udokumentowane bywają nie tylko życiorysami Joanna_Krzemińska - 20-08-2016 - 15:21 Temat postu: Poszukuje listy osób wywiezionych na roboty do Rzeszy w 1939 Dzięki za link Marcinie, sprawdziłam i być może to ten przy którym nie ma daty urodzenia. Czy tam są jeszcze jakieś inne informacje? Pozdrawiam Joanna Joanna_Krzemińska - 21-08-2016 - 12:01 Temat postu: Poszukuje listy osób wywiezionych na roboty do Rzeszy w 1939 Z tego co wiem dziadek został wywieziony w 1939 - na pewno było to po kiedy wrócił niestety nie wiem i tego chciałabym się też dowiedzieć. W jest trzech Eugeniuszów Kęska ale tylko przy jednym nie ma daty urodzenia i to może być on, w pozostałych przypadkach nie zgadza się data urodzenia. Dziadek urodził się na Mokasie ( Dyksonówka) koło Sochaczewa, później mieszkał w Warszawie z rodzicami i braćmi. Jego ojciec - Józef , matka Marta z Wypierowskich. Pozdrawiam Joanna Joanna_Krzemińska - 02-09-2016 - 10:09 Temat postu: Poszukuje listy osób wywiezionych na roboty do Rzeszy w 1939 Podnoszę temat może znajdzie się ktoś kto mi pomoże w tej kwestii. Joanna kulik_agnieszka - 02-09-2016 - 10:31 Temat postu: Poszukuje listy osób wywiezionych na roboty do Rzeszy w 1939 Sprawdź listy z punktów repatriacyjnych, są w archiwach państwowych. Najprawdopodobniej wrócił w rodzinne strony więc tam zgłosił swój powrót. Wysyłasz zapytanie do archiwum, w którym są dokumenty "podejrzanego" punktu repatriacyjnego, sprawdzają czy dziadek jest na liście, dostajesz odpowiedź i jeśli jest zamawiasz skany. Gdyby uciekł i wrócił w czasie wojny to byłaby to historia głośna w rodzinie, musiałby się ukrywać itd. więc wrócił po wojnie, czasami dokładną datę trudno ustalić mając do dyspozycji skan listy repatriantów ale jest przynajmniej numer do którego można się odwołać w celu sprawdzenia czy jakieś dodatkowe dokumenty nie ocalały. Listy wywiezionych też są w archiwach, nie wiem czy to standard ale ja w każdym razie otrzymałam skany. Nie wiem gdzie i czy są dokumenty z Sochaczewa i nie mam wprawy w poszukiwaniu przez bazy archiwalne więc w tej kwestii nie pomogę. Agnieszka Joanna_Krzemińska - 02-09-2016 - 10:34 Temat postu: Poszukuje listy osób wywiezionych na roboty do Rzeszy w 1939 Dziękuje bardzo Agnieszko, pozdrawiam tg3a - 02-09-2016 - 14:53 Temat postu: Witam, pani Joanno. Ja informacje o wywózce na roboty do Niemiec mojego Taty otrzymałem z archiwum w Bad Arolsen. Przysłali mi listę, na której było podane miejsce wywózki, oraz nazwisko "bauera". Oto adres do formularza do zgłaszania wniosków o poszukiwania informacji o osobach represjonowanych: . Ja kilka lat temu składałem zapytanie do nich w formie elektronicznego wniosku, którego formularz wówczas był bogatszy, i pozwalał na nieco dokładniejsze sprecyzowanie swoich oczekiwań. Mam nadzieję, że skutek złożenia obecnego wniosku będzie równie owocny, jak i wtedy (choć oczywiście zależy to od zachowanych w danym przypadku dokumentów). A może po prostu lepiej byłoby do nich napisać e-maila? Pozdrawiam, i życzę sukcesów Tadeusz Joanna_Krzemińska - 04-09-2016 - 11:24 Temat postu: Witam, od jakiegoś czasu poszukuje informacji na temat mojego dziadka Eugeniusza Kęski ur. na Mokasie koło Sochaczewa. Dziadek w latach 30 mieszkał w Warszawie , jako 17-latek w 1939 r. został wywieziony na roboty do Rzeszy. Poszukuje informacji gdzie był na robotach, kiedy wrócił ( słyszałam, że więźniowie pisali życiorysy), kiedy dokładnie został złapany ? Drugą osobą, o której poszukuję informacji jest wujek mojej babci Franciszek Rados ( Radosz) ur. w Sochaczewie( Duranów). Znalazłam na jego temat trochę informacji na stronie . Czy poza informacjami, które pokazują się po wpisaniu osoby poszukiwanej są jakieś bardziej szczegółowe informacje. Pozdrawiam Joanna Sroczyński_Włodzimierz - 04-09-2016 - 12:02 Temat postu: Jako, że w 1939 łapanki, wywózki nie były często (wręcz rzadkie) nie wykluczałbym, że zgłosił się do prac (jeśli w 1939) na ochotnika do Arbeitsamtu Węgrzyn_Ania - 04-09-2016 - 13:11 Temat postu: Witaj Joanno. Ja zaczęłam od wpisania dziadka na stronę straty. Podałam informacje o których wiedziałam i nic dalej się nie działo. Po kilku latach znalazłam wpis z książki o ciężkim więzieniu, w którym zmarł mój dziadek. W USC z tej miejscowości znalazłam jego akt zgonu i uzyskałam kserokopię wpisu z księgi zgonów więzienia. Teraz otrzymałam odpowiedż z więzienia z dalszym kierunkiem poszukiwań. Nie zniechęcaj się, bo moje poszukiwania dziadka trwają już 10 lat i jeszcze się nie zakończyły. Z drugiej strony jestem dumna, że tak dużo dowiedziałam się o bliskim, którego znałam jedynie ze strzępków opowieści. Wierz mi, że nie wszystkie informacje o nim są takie jakbym chciała, ale nie zmienia to sprawy, bo i tak jest ojcem mojego taty. Powodzenia, spróbuj w IPN-nie. Dorota_Mazurek - 04-09-2016 - 17:27 Temat postu: Joanno, na straty pl, jak już masz tą swoją osobę, to trzeba kliknąć na nr porządkowy, wtedy pokazuje się więcej informacji. Pozdrawiam Dorota Florek - 04-09-2016 - 17:35 Temat postu: Dzien dobry, też warto zapytać lokalne archiwum w niemczech. Prawie każde miasto ma swoich archiwum. Bardzo możliwie tam są wiecej dokumenty. Pozdrawiam Florek Skibicka_ML - 04-09-2016 - 19:32 Temat postu: Dzień dobry , myślę że ta strona również może pomóc w poszukiwaniach bliskich * Moderacja Regulamin: Na tym Forum każdy post podpisujemy: imieniem, lub imieniem i nazwiskiem. Jeżeli każdorazowe podpisywanie postu jest kłopotliwe, wtedy można ustawić automatyczny podpis, który jest widoczny pod każdym wysłanym postem jak wstawić podpis. (JarekK) Joanna_Krzemińska - 04-09-2016 - 19:55 Temat postu: Dziękuję wszystkim za podpowiedzi. tą stronę już sprawdzałam i niestety wyskakuje mi błąd po wpisani pokrewieństwa. Pozdrawiam Joanna Węgrzyn_Ania - 04-09-2016 - 20:25 Temat postu: Mnie też, ale powiedziano, żeby zasięgnąć informacji w IPN bo Arolsen przekazał tam jakieś dokumenty. Joanna_Krzemińska - 04-09-2016 - 20:30 Temat postu: Dziękuję Aniu, spróbuję w IPN może mi się uda coś ustalić. Pozdrawiam Joanna Węgrzyn_Ania - 23-09-2016 - 17:44 Temat postu: Spróbowałam jeszcze raz w Arolsen i dopiero gdy wpisałam pokrewieństwo swoje do osoby której szukam /wnuczka/dziadek/ poszło. Teraz czekam, uprzedzili, że około 4 m-cy. Z IPN-em spróbuję potem bo tam trzeba osobiście, a mam jeszcze inne osoby. Joanna_Krzemińska - 23-09-2016 - 20:04 Temat postu: Dziękuję Aniu, ja tez spróbowałam jeszcze raz i udało się wysłać wniosek. Pozdrawiam Joanna efunia - 07-10-2016 - 19:36 Temat postu: Listy wywiezionych na roboty do Niemiec Dobry wieczór, Wiem, że ze wsi moich przodków było wywiezione kilka osób na przymusowe roboty do Niemiec w czasie II wojny światowej. Niestety nie znam nazwisk. I stąd moje pytanie - czy istnieją jakieś listy wywiezionych z danej gminy (miejscowości). Jeśli tak, to jak do nich dotrzeć? Nadmienie, że sprawdzałam na stronie ale posiadam za mało danych aby coś odnaleźć 😞 Gosia_Wójcik - 17-10-2016 - 21:54 Temat postu: stammlager XII D gdzie szukać informacji Witam Znalazłam stary list pradziadka z adresem nadawcy: Lager-Bezeichnung: XII D, Trier 389A Karden Post: Karden d/a Mosel Nikt z potomnych nie zna szczegółów poza tym, że pradziadek był na robotach. Z adresu wywnioskowałam, że chodzi o lagier XII D w Trewirze nad rzeką Mozelą. W dalszej części adresu podana jest nazwa Karden a jest to miasto na drugim brzegu rzeki. Gdzie szukać jakichś informacji czy dokumentów które powiedziałyby nam coś więcej o jego losach? Czy możliwe jest, że jeńcy mogli wysyłać listy z obozu? Intryguje mnie też treść listu. Dziadek nakazał żonie dać dzieciom kartki z jego adresem. A gdyby też zostały zabrane na roboty, to żeby natychmiast do niego pisały bo, cytuję: "bo ja bym mógł coś wysłać". Jeniec chyba nie mógł by wysłać niczego co by dzieci w niedoli poratowało. Czy możliwe, że jednak był w Karden na jakimś gospodarstwie? Jeśli ktoś podpowiedziałby mi jak ugryźć temat byłabym wdzięczna. Zapomniałam dodać, że dziadek wrócił do Polski i zmarł w 1985r. Pozdrawiam Gosia Doniec_Henry - 17-10-2016 - 23:19 Temat postu: stammlager XII D gdzie szukać informacji witam, polecam wydanie na ten temat Autor:Adolf Welter "Trier-Petrisberg 1940-1945, Das Kriegsgefangenenlager Stalag XII D" loreii - 18-10-2016 - 00:02 Temat postu: Re: stammlager XII D gdzie szukać informacji Gosia_Wójcik napisał: Witam Znalazłam stary list pradziadka z adresem nadawcy: Lager-Bezeichnung: XII D, Trier 389A Karden Post: Karden d/a Mosel Nikt z potomnych nie zna szczegółów poza tym, że pradziadek był na robotach. Z adresu wywnioskowałam, że chodzi o lagier XII D w Trewirze nad rzeką Mozelą. W dalszej części adresu podana jest nazwa Karden a jest to miasto na drugim brzegu rzeki. Gdzie szukać jakichś informacji czy dokumentów które powiedziałyby nam coś więcej o jego losach? Czy możliwe jest, że jeńcy mogli wysyłać listy z obozu? Intryguje mnie też treść listu. Dziadek nakazał żonie dać dzieciom kartki z jego adresem. A gdyby też zostały zabrane na roboty, to żeby natychmiast do niego pisały bo, cytuję: "bo ja bym mógł coś wysłać". Jeniec chyba nie mógł by wysłać niczego co by dzieci w niedoli poratowało. Czy możliwe, że jednak był w Karden na jakimś gospodarstwie? Jeśli ktoś podpowiedziałby mi jak ugryźć temat byłabym wdzięczna. Zapomniałam dodać, że dziadek wrócił do Polski i zmarł w 1985r. Pozdrawiam Gosia Warto byłoby napisać do archiwum Bad Arolsen i PCK(mają i wykazy ludzi którzy byli na robotach przymusowych). Doniec_Henry - 18-10-2016 - 10:04 Temat postu: Re: stammlager XII D gdzie szukać informacji witam Gosia_Wójcik, rozmawiałem z autorem książki (notabene żyjąca historia tego obozu/ Prosze o podanie nazwiska pradziadka na PW. Nazwisko/Imie Data urodzenia Miejsce urodzenia Doniec_Henry - 19-10-2016 - 12:25 Temat postu: Re: stammlager XII D gdzie szukać informacji witam Gosia_Wójcik, Dziś ponownie rozmawiałem z autorem wskazanej książki panem Welter z Trier. Obóz w Trier XII D - był obozem głównym dla jeńców wojskowych w sumie tysięcy w tym przeważnie francuzi tysięcy oraz 1974 – polskich jeńców oraz 6 cywilów w roku 1945 byli więzieni tutaj też rosjanie W Karden był podobóz-filia gdzie w większości byli osadzeni sami polacy. Więzieni Polacy zgrupowani byli w Arbeitskommando i zatrudnieni w gospodarstwach rolnych u niemieckich „bauerów“ Ze względu na ogrom danych, autor w swojej książce nie ujął nazwisk więzionych żołnierzy. Pan Welter wskazał mi jednak możliwość uzyskania informacji z Arolsen. Proponuje- na PW do mojej dyspozycji podanie twojego adresu domowego oraz Email. Tym samym odwrotnie prześlę tobie treść pisma w do Arolsen. Przesyłką zajmę się przyjdzie na twój adres w Polsce. Gosia_Wójcik - 19-10-2016 - 13:42 Temat postu: Witaj Doniec_Henry Właśnie wczoraj wieczorem wysłałam pismo/wniosek do Arolsen. Drugiego chyba nie ma co wysyłać, żeby nie powielać. I tak mają dużo pracy. Ale dziękuję za zainteresowanie i pomoc. Kiedy dostanę odpowiedź (co może potrwać) uzupełnię temat. Pozdrawiam Gosia Doniec_Henry - 19-10-2016 - 14:16 Temat postu: witam, życzę powodzenia. Węgrzyn_Ania - 19-11-2016 - 15:49 Temat postu: Już otrzymała odpowiedź z Arolsen z bardzo dokładnymi wiadomościami o dziadku oraz kserokopie wpisów w księgach i informacjami jak dalej się poruszać, aby otrzymać ewentualnie jeszcze jakieś dokumenty. Jestem zachwycona i przeszczęśliwa, że moja praca posuwa się do przodu. Wam również życzę cierpliwości i powodzenia. Joanna_Krzemińska - 30-11-2016 - 15:33 Temat postu: Re: Poszukuje listy osób wywiezionych na roboty do Rzeszy w Joanna_Krzemińska napisał: Z tego co wiem dziadek został wywieziony w 1939 - na pewno było to po kiedy wrócił niestety nie wiem i tego chciałabym się też dowiedzieć. W jest trzech Eugeniuszów Kęska ale tylko przy jednym nie ma daty urodzenia i to może być on, w pozostałych przypadkach nie zgadza się data urodzenia. Dziadek urodził się na Mokasie ( Dyksonówka) koło Sochaczewa, później mieszkał w Warszawie z rodzicami i braćmi. Jego ojciec - Józef , matka Marta z Wypierowskich. Pozdrawiam Joanna Witam serdecznie, mała poprawka co do tego co napisałam w w/w poście. Dziadek został wywieziony wiosną 1942 roku a nie w 1939. Znalazłam jego życiorys, z którego wynika, że był na robotach rolnych w rejonie Stargardu Szczecińskiego. Czy ma ktoś informacje na temat gospodarstw niemieckich w okolicach Stargardu Szczecińskiego. Pozdrawiam marcinzabo - 30-11-2016 - 16:37 Temat postu: Re: Poszukuje listy osób wywiezionych na roboty do Rzeszy w Ekhem to były Prusy więc każde gospodarstwo było niemieckie Jeśli był żołnierzem to poszukaj Stalagów/Oflagów (obozów jenieckich) w okolicy Stargardu. Joanna_Krzemińska - 30-11-2016 - 17:04 Temat postu: Re: Poszukuje listy osób wywiezionych na roboty do Rzeszy w Tak wiem, że to były tereny niemieckie! Chodziło mi raczej o to czy są jakieś informacje na temat tych gospodarstw i osób tam pracujących. W wojsku dziadek był po wyzwoleniu a więc w 1942 trafił na roboty jako cywil. Pozdrawiam Kaczmarek_Aneta - 06-12-2016 - 13:28 Temat postu: Re: Poszukuje listy osób wywiezionych na roboty do Rzeszy w Joasiu, w przypadku mojego dziadka, który również był robotnikiem przymusowym, zwróciłam się o informację do Fundacji Polsko-Niemieckie Pojednanie. Mam zatem stamtąd kilka ciekawych dokumentów, informację o miejscowości, w której pracował i życiorys. Sądzę, że aktualnie wszystkie dane z FPNP można odnaleźć w bazie - przynajmniej są dane o moim dziadku. Baza chyba wciąż się rozrasta - dawno do niej nie zaglądałam a teraz z ciekawości wpisałam kilka "swoich" nazwisk i odnajduję informacje, który wcześniej nie było, tak więc polecam Polecam wątek: ... Pozdrawiam Aneta Joanna_Krzemińska - 06-12-2016 - 15:06 Temat postu: Re: Poszukuje listy osób wywiezionych na roboty do Rzeszy w Anetko, dziękuje za podpowiedź, już sprawdziłam i niestety mojego dziadka tam nie ma. Wysłałam wniosek do ITS Bad Arolsen i teraz czekam na informacje. Pozdrawiam serdecznie Łuniewska_Ewa - 24-03-2017 - 22:14 Temat postu: Zakłady lotnicze Focke-Wulfa. Siostra mojej babci była pracownikiem przymusowym w zakładach lotniczych Focke-Wulfa w Poznaniu. Pracowała tam przy montażu kadłubów samolotów. Udało jej się stamtąd uciec podczas bombardowania fabryki przez aliantów w 1944 roku. We wspomnieniach jej córki, zasłyszanych od matki przewija się jeszcze jedna miejscowość Rotfel, lub brzmiąca podobnie. Przypuszczam że to dawna nazwa miejscowości, która obowiązywała do końca wojny i obecnie już nie istnieje. Nie udało mi się nigdzie jej namierzyć. Czy ktoś z państwa spotkał się z tą nazwą, wiem że w/w zakłady posiadały kilka filii w różnych miejscowościach, oraz czy ktoś z państwa wie, czy zachowały się jakieś listy pracowników przymusowych z tej fabryki, lub gdzie ich szukać. Pozdrawiam. Łuniewska Ewa. Myszor_Oskar - 24-03-2017 - 22:27 Temat postu: Zakłady lotnicze Focke-Wulfa. Może Rotfelde? Taką nazwę nosiły dwie miejscowości, jedna na Dolnym Śląsku (ob. Gręzawa w lubuskiem), druga w Prusach Wschodnich (od 1939, wcześniej Naujehnen - ob. nie istnieje, na terenie obwodu królewieckiego). Worwąg_Sławomir - 24-03-2017 - 22:41 Temat postu: Może chodziło o miejscowość Rottweil, gdzie bracia Horten testowali swoje tajne samoloty niewykrywalne przez radary w technologii latającego skrzydła. Później nazywane Ho 229. Łuniewska_Ewa - 25-03-2017 - 09:46 Temat postu: Bardzo dziękuję za podpowiedzi. Myślę że bliższa prawdy jest miejscowość wskazana przez Sławomira, bo jest związana z zakładami lotniczymi. Rozwiązaniem zagadki byłoby dotarcie do dokumentów. Wiem że ciocia dostała jakieś zadośćuczynienie z tytułu niewolniczej pracy, więc musiała chyba złożyć jakieś wniosek i tam być może leży odpowiedź na moje pytanie. Nie wiem gdzie tego szukać. Mam tylko jeszcze jedno pytanie, czy ta miejscowość Rottweil leży w okolicy Poznania. Pozdrawiam. Łuniewska Ewa. Haponiuk_Daniel - 25-03-2017 - 10:05 Temat postu: Skoro dostała zadośćuczynienie czy sprawdzałaś Ewo bazę Pozdrawiam Daniel Doniec_Henry - 25-03-2017 - 11:13 Temat postu: witam, polecam... Wydanie "Focke-Wulf Flugzeugbau" Autor Reinhold Thiel, Verlag H. M. Hausschild, Bremen. jarek240582 - 04-05-2017 - 22:49 Temat postu: STROEBECK (HALBERSTADT) Witam moja babcia i 5 rodzeństwa w 1941-1945 STROEBECK (HALBERSTADT) tam pracowała przymusowo może ktoś więcej wie o tej miejscowosci szukam jakichkolwiek informacji Pozdrawiam Jarek Bożena_Prymus - 04-05-2017 - 23:14 Temat postu: Re: Poszukuje listy osób wywiezionych na roboty do Rzeszy w Joanna_Krzemińska napisał: Anetko, dziękuje za podpowiedź, już sprawdziłam i niestety mojego dziadka tam nie ma. Wysłałam wniosek do ITS Bad Arolsen i teraz czekam na informacje. Pozdrawiam serdecznie Witaj Spróbuj może tu znajdziesz jakieś wskazówki pozdrawiam Bożena wisnia02 - 09-05-2017 - 21:22 Temat postu: Kogo Wywozili??? Witam Nurtuje mnie pytanie, kogo dotyczyła wywózka na roboty do Niemiec w czasie II wojny światowej. Kto decydował kiedy zsyłano ludzi od razu do obozu a kogo na roboty, były jakieś kryteria chodzi mi o tych wysyłanych do pracy. Mój dziadek lat 10 wraz z bratem oraz matką jechali do pracy na Gospodarce w Niemczech wrócili tuż po wojnie. dzięki za odpowiedz pozdrawiam ps miało to miejsce w kujawsko-pomorskim jeśli ma to jakieś znaczenie. Sofeicz - 09-05-2017 - 22:53 Temat postu: Wywózka 'na roboty' była planową akcją deportacyjną niezwiązaną z działaniami represynymi. Natomiast do obozów trafiali ludzie aresztowani w różnych akcjach karnych, łapankach etc, TS Sroczyński_Włodzimierz - 09-05-2017 - 23:07 Temat postu: oj różnie to chyba było, bo: a. "na roboty" bywali chętni ochotnicy/przewidujący, że łatwiej "tam niż tu" przeżyć b. na roboty również były łapanki (większość okresu okupacji to właśnie z łapanek) - tylko w tym celu urządzane. trochę trudno czytać "akcja deportacyjna niezwiązaną z działaniami represynymi" deportacje to sensu stricto represje! jak i praca niewolnicza TJerzy - 10-05-2017 - 00:48 Temat postu: Pewnie wielu osobom będzie trudno uwierzyć,że mogli być ochotnicy, ale to co napisał Włodzimierz jest prawdą. Znałem taką osobę i dopiero teraz zrozumiałem, że wcale nie musiała to być sympatia lecz chęć przeżycia. Jurek. Sroczyński_Włodzimierz - 10-05-2017 - 01:02 Temat postu: To dotyczyło raczej lat 1939-1940, no może kawałka 1941. Dość liczna (nie tylko relatywnie) grupa ludności żydowskiej przeżyła w ten sposób - także z ziem włączonych do Rzeszy, nie tylko z GG. I z danych i ze wspomnień, więc chyba wiarygodne Podobnie..KL 39-40-41 to nie przede wszystkim obozy zagłady, a element niewolnictwa. To naprawdę nie tylko ślepa nienawiść, ale zimno skalkulowany system obdarcia do kości, wykorzystania "do cna" zasobu. Jak i Gułag. Wyssać co można z milionów. I często z korzyścią nie dla "rzeszy" czy "państwa chłopów i robotników" a do prywatnych kieszeni - w tym i tych do dziś istniejących. Bez żadnych bojkotów konsumenckich czy nawet śladów skrępowania. a wracając (lekko) do tematu: czasem nie tylko przewidując, że to metoda na uniknięcie śmierci, a dla większych szans jakotakiego życia i mocniej: robotnicy do bauera ze wsi bywali dostarczani na mocy zapotrzebowań (jak branka) - tyle i tyle osób, w takim i takim wieku, płci, stan zdrowia - pod karą śmierci lub więzienia/KL miał wójt dostarczyć a jak nie - to na terenie rzeszy też funkcjonowało prawo wojenne zbliżone do sowieckich metod (tj specjalne tajne "sądy", skierowane na swoje społeczeństwo, ogólne sformułowania typu "działania przeciwko wysiłkowi wojennemu" i jakieś odpowiedniki "szeptanki" podłe czasy:( "pójście do lasu" to nie jakieś z motyką na słońce, czasem wydaje się, że naturalna reakcja siem rozpisałem Sofeicz - 10-05-2017 - 12:49 Temat postu: Sroczyński_Włodzimierz napisał: trochę trudno czytać "akcja deportacyjna niezwiązaną z działaniami represynymi" deportacje to sensu stricto represje! jak i praca niewolnicza Pełna zgoda. Ja tylko wprowadziłem rozróżnienie pomiędzy działaniami stricte administracyjnymi a karnymi lub odwetowymi. Piszesz o łapankach 'na roboty'. Taką historię miał znajomy mojego ojca, który będąc 12 latkiem został zgarnięty z ulicy i trafił do Wrocławia (ówczesnego Breslau) na, jak sam to nazwał, 'targ niewolników'. Był tam rodzaj ringu, na którym prezentowano 'towar' a bauerzy wybierali sobie pracowników. Trafił do gospodarzy, którzy byli dla niego bardzo dobrzy. Ich własny jedyny syn walczył na froncie wschodnim i wrócił na przepustkę. Ale był tak rozbity psychicznie, że odmówił powrotu na front. Został za to rozstrzelany jako dezerter. Spowodowało to straszną rozpacz rodziców. Po tej stracie zaczęli traktować naszego bohatera niemalże jak syna. Kiedy przyszedł koniec wojny chłopak wrócił do Polski i był bardzo rozdarty, bo zdążył się zżyć z tą niemiecką rodziną. Tak też dziwnie i dramatycznie toczyły się historie niektórych ludzi. TS jamiolkowski_jerzy - 10-05-2017 - 16:58 Temat postu: Nie było jednoznacznych procedur, różne tez były losy Z własnej rodziny mam następujące przypadki trafienia na roboty. Wujek zgłosil się na nie z własnej woli w obozie jenieckim Łambinowice (gdzie trafił z Wybrzeża, był marynarzem zatopionego ORP Wicher) . U bauera poznał swoja przyszłą żonę Która trafiła tam z łapanki w Warszawie. Oboje po latach uważali bauera i jego rodzinę za ludzi przyzwoitych. Na roboty do Niemiec z własnego wyboru zgłosił się mój teść. Okoliczności tej decyzji były tajemnicze , niestety teść od lat nie zyje i nie sposób tego wyjaśnić. To co pewne działał aktywnie w białostockim AK. Podobno zaczął się pod nim palić grunt pod nogami i aby uniknąć aresztowania sam sie zgłosił na roboty. Ale być może to tylko rodzinna legenda, tego nie sposób dociec, kiedy było kogo pytać mnie to nie interesowało. Pozdrawiam wróblewskistanisław - 10-05-2017 - 17:15 Temat postu: Moją , całą rodzinę wywieziono w 1943 r. Byli tam rodzice z dwoma maleńkimi córkami, dziadkowie ( po ok. 75 lat) , zięć z żoną ( moją ciotką). Wioska liczyła kilkanaście gospodarstw. Sołtys wytypował w sumie pięć rodzin. Ciekawe, że był chrzestnym jednej z tych dziewczynek. Wszystkich, również z innych wiosek, zawieziono furmankami do Wielunia. Tam czekali cały dzień na nago, bo odzież poddano dezynfekcji. Odbyła się , też pierwsza selekcja, dokąd, kto ma jechać. Jechali do Breslau w bydlęcych wagonach. Po drodze zakopywano w rowach umarłych. W Breslau dokonano drugiej selekcji. Moja cała rodzina pojechała do Francji, chociaż dziadkowie i szwagier z żoną do innego majątku. Francuzi nie mogli uwierzyć, że przyjechali tu z przymusu, wbrew swojej woli. Pobyt we Francji nie był bardzo zły, chociaż trudno było z wyżywieniem. Do Polski wrócili w 1947 r. Mogli zostać, lub pojechać dalej na zachód, ale wybrali powrót do swoich. Na wsi zastali gospodarstwa zajęte przez sąsiadów. Byli bardzo zdziwieni powrotem wysiedlonych, i nie kryli rozczarowania. Dodam, że cała wioska składała się z czystej krwi katolickich Polaków. Gawroński_Zbigniew - 10-05-2017 - 20:24 Temat postu: Re: Kogo Wywozili??? wisnia02 napisał: Witam Nurtuje mnie pytanie, kogo dotyczyła wywózka na roboty do Niemiec w czasie II wojny światowej. Kto decydował kiedy zsyłano ludzi od razu do obozu a kogo na roboty, były jakieś kryteria chodzi mi o tych wysyłanych do pracy. Mój dziadek lat 10 wraz z bratem oraz matką jechali do pracy na Gospodarce w Niemczech wrócili tuż po wojnie. dzięki za odpowiedz pozdrawiam ps miało to miejsce w kujawsko-pomorskim jeśli ma to jakieś znaczenie. Piotrków Kujawski. Po tzw listopadówce w 39 roku, w czasie której zabito bestialsko kilka osób a skatowano kilkadziesiąt (jeśli nie o wiele więcej), ze wszystkich rodzin, skoligaconych powiązanych z ofiarami tej represji miejscowi Niemcy wytypowali według zapotrzebowania arbeitsamtu w Piotrkowie listę około 70 osób, młodzieży męskiej i żeńskiej w przedziale wieku 14+. W tej puli znalazł się mój ojciec i 27 znanych mi ze sporządzonej przez niego listy. Wszyscy on masse trafili via Berlin do kreisu Burg koło Hamburga i do gminy Buxtehude. Osoby deportowane na roboty w następnych latach trafiały również do tego samego powiatu i gminy. Jest to zdaje się ciekawy przyczynek do sprawdzenia czy gdzie indziej było podobnie, tzn czy również deportacje odbywały się nie tyle chaotycznie ale gmina gminie. Dla odmiany sąsiednie gminy: Wierzbinek, Sompolno.... reszta później.... Coś mi się zdaje że na "genealogii okiem" opublikowałem listę tych deportowanych w trakcie dyskusji z moim odnalezionym w sieci krewnym. wisnia02 - 10-05-2017 - 21:53 Temat postu: Re: Kogo Wywozili??? Czy gdzieś to odnotowywano są jakieś zapiski na ten temat? Ojciec dziadka od razu został wysłany do Obozu, rodzinę wysłali do Hamburga Gawroński_Zbigniew - 10-05-2017 - 23:23 Temat postu: Ciąg dalszy, który miał nastąpić... ...Izbica Kujawska, Topólka i okolice skierowani do pracy niewolniczej u "bałorów" trafiali do sąsiednich gmin zasilając siłą roboczą gospodarstwa okolicznych Niemców i volksdeutschów pierwszej kategorii. W ten sposób np. moja mama trafiła jako dwunastolatka do pracy u volksdeutscha 1 kategorii we wsi oddalonej od domu rodzinnego o niecałe 10 kilometrów (z gminy Wierzbinek do gminy Piotrków). Wuj z gminy Izbica do tej samej gminy do innej wioski. Czy są to przykłady reprezentatywne? nie wiem. Moim zdaniem opartym na wspomnieniach kilkunastu osób deportowanych i służących miejscowo "u Nimca" - tak! Pozdrawiam pięknie. kasiakozłowska - 02-06-2017 - 11:43 Temat postu: Przymusowa praca w Niemczech Witam. Dowiedziałam się że mój dziadek pracował w Niemczech w czasie okupacji. Jedyne co wiem to nazwa ówczesnej miejscowości Westfalia koło Oberhausen. Czy można dowiedzieć się czegoś więcej i gdzie się udać po takie informacje?? Dziękuję Kasia Piotr_Kom - 02-06-2017 - 12:14 Temat postu: Przymusowa praca w Niemczech kasiakozłowska napisał: Witam. Dowiedziałam się że mój dziadek pracował w Niemczech w czasie okupacji. Jedyne co wiem to nazwa ówczesnej miejscowości Westfalia koło Oberhausen. Czy można dowiedzieć się czegoś więcej i gdzie się udać po takie informacje?? Dziękuję Kasia Proszę sprawdzić na stronie - 02-06-2017 - 12:14 Temat postu: Przymusowa praca w Niemczech Kasiu poszukaj tu... Doniec_Henry - 02-06-2017 - 13:26 Temat postu: Przymusowa praca w Niemczech witam, Oberhausen – miasto Westfalia – land/województwo adresy gdzie pisać z zapytaniem ... Sroczyński_Włodzimierz - 02-06-2017 - 13:59 Temat postu: Dorzuciłbym jedno: bardzo rzadko wykorzystywanym źródłem ( a dość często istniejącym!) są przechowywane w APach zespołu "Urząd Pracy/Arbeistamt", gdzie bywają pełne informacje o kierowanych do pracy do rzeszy (i nie tylko) osobach. Skąd, kiedy, na jakiej podstawie, ocena przydatności (zdrowie, znajomość języków, fach wyuczony), dokąd (miejscowość, typ "zakładu pracy") najczęściej powiatowe sprawdzajcie w SEZAMie/ZOSI/szwa czy przez przypadek we właściwym APie nie ma.."urząd pracy" i lata okupacji nie wszystkie są udostępniane, np szczątki (ale jednak dość obfite) z warszawskiego nie mogą doczekać się "sponsora" bo ich konserwacja (jest opinia z CLK z AGADu) jest bardzo bardzo trudna na żałosne zapomogi (niesłusznie propogandowo określone odszkodowaniami) coś poprzez Fundację P-N Pojednanie było, na udokumentowanie niewolniczej pracy - nie. I leży..w stanie takim, że ponoć naprawdę nie można zbadać ot co kasiakozłowska - 02-06-2017 - 14:07 Temat postu: Dziękuję serdecznie za odpowiedzi. Pozdrawiam Kasia Doniec_Henry - 02-06-2017 - 14:41 Temat postu: witam ponownie, można też tak jak proponuje Pan/Kolega Sroczyński Włodzimierz oraz ... #tabZespol jak strona internetowa- szwa - się nie otwiera to pozwalam sobie na skopiowanie informacyjne. Bestand: 346/2/0 Deutsches Rotes Kreuz. Präsidium Inhalt. Zespół akt przechowywany w archiwum CMJW w Opolu tworzy korespondencja dwóch urzędów Deutsches Rotes Kreuz Präsidium: Amt S, występuje też skrót S-O, czyli Sondereinsatz Ost (Urząd Specjalny Wschód) oraz Amt VII, czyli Amt Auslandsdienst (Urząd Spraw Zagranicznych). Na podstawie posiadanej korespondencji można ustalić przybliżoną strukturę organizacyjną tych urzędów w części załatwianych spraw dotyczących Polaków: żołnierzy i osób cywilnych. Urząd S (Amt S) składał się z referatów: Polnische Militäre (PM) podzielony tematycznie na grupy, określane jako PM I, PM II, PM III, PM IV, PM VIII, Polnische Offiziere (PO) - PO I, PO II, PO IV, PO VIII. Korespondencja Urzędu VII (Amt VII) podzielona jest natomiast na grupy tematyczne: dotyczące poszukiwań polskich żołnierzy i jeńców, personelu medycznego, internowanych, polskich cywilów oraz szeroko rozbudowaną korespondencję mieszaną dotyczącą poszukiwań Polaków i dzieci polskich. Prawie ⅓ całości zespołu stanowi korespondencja referatu PM I zatytułowana Vermisste Soldaten. Dotyczy ona poszukiwań żołnierzy polskich zaginionych w kampanii wrześniowej. W sprawie poszukiwań do DRK zwracały się głównie rodziny, które utraciły kontakt z powołanymi w sierpniu 1939 r. do wojska żołnierzami, Krzyż natomiast kontynuował sprawy wysyłając zapytania o ich losy głównie do Polskiego Czerwonego Krzyża w Warszawie, do Oberkommando der Wehrmacht (OKW), do komendantur poszczególnych obozów jenieckich lub komand pracy. Korespondencja odbywała si... ę na jednolitych drukach DRK. W tej części korespondencji tego referatu znajdują się sprawy niewyjaśnione, losów zaginionych żołnierzy nie ustalono. Drugą grupą spraw referatu PM I jest grupa zwana Erledigte Fälle (na pismach występują znaki PM i PM I). Zawiera ona sprawy, w których DRK ustalił losy poszukiwanych żołnierzy i odnalazł ich w obozach jenieckich na terenie Niemiec. Kolejną grupę określaną jako PM I A - Polnische Kgf. aus Dtld suchen Angehörige in ehemaligen Poln. Gebiet - stanowi korespondencja dotycząca nawiązywania kontaktów z rodzinami przez jeńców polskich przebywających w niewoli niemieckiej, w tym duża część poszukiwanych rodzin zamieszkiwała tereny wschodnie Polski zajęte na początku wojny przez wojska radzieckie. Przeważająca część tej korespondencji odbywała się również na jednolitych drukach. Innym problemem załatwianym przez ten referat było poszukiwanie byłych jeńców polskich, którzy po podpisaniu stosownych dokumentów zostali zwolnieni z niewoli jako robotnicy cywilni i zatrudnieni w gospodarce niemieckiej tzw. Entlassene Kriegsgefangene (pisma oznaczano PM I/z). W tej grupie korespondencja odbywała się wielokierunkowo: rodzina pytała DRK o losy bliskich przebywających w niewoli niemieckiej, DRK wysyłał druki do Urzędów Pracy (Arbeitsamt) z prośbą o potwierdzenie zatrudnienia byłych jeńców oraz przesyłał informacje o zwolnieniu z niewoli i miejscu zatrudnienia byłych jeńców do rodzin. Kolejny problem to poszukiwania żołnierzy polskich zaginionych na wschodzie, w tym żołnierzy, którzy dostali się do niewoli radzieckiej oraz jeńców wywiezionych w głąb ZSRR. Pisma te oznaczano symbolem PM I/R. Natomiast znak PM I/J i PMz/J nadawano korespondencji dotyczącej poszukiwań żołnierzy polskich narodowości żydowskiej zaginionych w kampanii wrześniowej, przebywających w niewoli niemieckiej oraz zwalnianych z niewoli „als Jude” do miast w Generalnym Gubernatorstwie: Kielc, Lublina, Białe Podlaskiej itd. a także zmarłych w niewoli niemieckiej. Ostatnią widoczną grupą korespondencji referatu PM I jest grupa oznaczana symbolem PM I Lx - Entflohne, a dotycząca poszukiwań jeńców polskich zbiegłych z obozów niemieckich oraz byłych jeńców, zwolnionych z niewoli jako robotnicy cywilni - zbiegłych z miejsc pracy (PM/z/x). Drugim referatem zajmującym się problematyką polskich jeńców był referat oznaczony jako PM II - Nachrichten übermittlung, który zajmował się przekazywaniem informacji dla jeńców od rodzin, które utraciły z nimi kontakt z różnych powodów: przeniesienia do innego obozu, zwolnienia z niewoli czy zmiany miejsca pracy. Kolejny referat, oznaczony PM III - Freilassung, zajmował się przekazywaniem do właściwych urzędów korespondencji dotyczącej próśb rodzin o zwolnienie z niewoli polskich jeńców. Przyczyny takich próśb były różne: najczęściej dotyczyły trudnej sytuacji materialnej rodzin, złego stanu zdrowia, trudnej pracy w gospodarstwie rolnym i podeszłego wieku. W grupie tej znajdują się też prośby o zwolnienie z robót byłych jeńców oraz prośby o urlopy dla robotników cywilnych pracujących na terenie Niemiec. Korespondencja referatu PM IV to poszukiwania żołnierzy polskich, którzy polegli w kampanii wrześniowej lub zmarli w szpitalach polowych wskutek ran odniesionych w walce oraz tych żołnierzy, którzy dostali się do niewoli niemieckiej i tam zmarli. Korespondencja zawiera również powiadomienia o śmierci (Benachrichtigt). Jej obieg odbywał się kilkoma drogami na określonych formularzach: 1. z WASt do DRK, 2. z DRK do rodzin zmarłych, 3. z DRK za pośrednictwem Pełnomocnika DRK w Generalnym Gubernatorstwie do Polskiego Czerwonego Krzyża w Warszawie, 4. ze szpitali, w których zmarli żołnierze i jeńcy do Międzynarodowego Komitetu Czerwonego Krzyża w Genewie (na formularzach MKCK), 5. wyciągi z rejestrów Centralnego Archiwum Medycyny Wojskowej (Register des Zentralarchivs für Wehrmedizin). W wielu przypadkach zamiast całości sprawy znajdują się kartki z kartoteki zmarłych. Kolejna grupa korespondencji to pisma z referatu PM VIII, który zajmował się sprawami zwalniania jeńców z niewoli jako chorych, rannych, inwalidów, pomocą materialną dla byłych jeńców, którzy zostali zwolnieni jako robotnicy cywilni, sprawami urlopów dla robotników cywilnych, sprawami przekazywania pieniędzy zarobionych przez robotników i przesyłanych do rodzin. Korespondencja dotyczy również obiegu paczek i listów dla i od jeńców oraz próśb jeńców o paczki z książkami, ubraniami itp., a nawet sprawy udzielenia zgody na zawarcie małżeństwa przez robotników cywilnych, cywilnych byłych jeńców. Podobną tematykę obejmuje grupa korespondencji oznaczona Allg VIII Pakete. Zgromadzone tu pisma dotyczą spraw obiegu paczek przesyłanych do polskich jeńców: żywnościowych, świątecznych, z książkami itp. DRK zajmował się wyjaśnianiem opóźnień w dostarczaniu paczek do obozów, kradzieży zawartości paczek wysyłanych od jeńców do rodzin, sprawami odszkodowań za zaginione lub okradzione paczki. Korespondencję prowadził głównie z PCK w Warszawie, z obozami jenieckimi oraz z rodzinami jeńców. Spośród pozostałych akt dotyczących spraw żołnierzy polskich i jeńców na uwagę zasługują: poszukiwania obywateli polskich pełniących służbę pomocniczą w Wehrmachcie na froncie wschodnim (tzw. Panjefahrer) zaginionych, poległych, przebywających w szpitalach, zbiegłych, zwolnionych przez Wehrmacht oraz zmarłych (M/PF); poszukiwania powstańców warszawskich: żołnierzy, oficerów, osób cywilnych zaginionych francuskich powstaniu warszawskim (PM/Warschau I, PO/AK), poszukiwania polskich policjantów głównie z Górnego Śląska i Prus Wsch., zaginionych na wschodzie, prowadzone za pośrednictwem DRK Landesstelle VIII Breslau i XX Danzig, poszukiwania żołnierzy francuskich narodowości polskiej wziętych do niewoli w 1940 r. lub zaginionych; poszukiwania żołnierzy i jeńców polskich zaginionych, zmarłych, zwolnionych z niewoli pochodzących z Galicji i poszukiwanych przez Radę Główną Opiekuńczą Polski Komitet Opiekuńczy we Lwowie; lista polskich jeńców wojennych ze Stalagu I A Stablack z 1940 r.; wykazy poległych i zmarłych oraz miejsca pochówku głównie żołnierzy polskich, osób cywilnych i jeńców z różnych stalagów, zmarłych w szpitalach podczas kampanii wrześniowej, poległych i pochowanych na terenach różnych gmin oraz na terenach Rzeszy - Wartheland i Danzig-Westpreusen. Odrębną grupę stanowi korespondencja DRK z urzędami: starostwami powiatowymi (Landratsamt), sądami (Amtsgericht), urzędami pracy (Arbeitsamt), komendanturami obozów, Polskim Czerwonym Krzyżem, zatytułowana Zwischenregister, a dotycząca poszukiwań żołnierzy i oficerów polskich przebywających w niewoli niemieckiej oraz zmarłych w niewoli i nawiązywania kontaktów z rodzinami. Sprawy znajdujące się w tej grupie łączy fakt, że ich prowadzeniem zajmował się DRK w latach 1944-1945, po przeniesieniu jego siedziby do Eisenach-Fürstenhof. Podobny układ ma korespondencja dotycząca polskich oficerów, których sprawami zajmowały się referaty PO. Największą grupę stanowią tu poszukiwania oficerów zaginionych w kampanii wrześniowej - Vermisste Offiziere ze znakiem PO I. DRK korespondował w tych sprawach z Polskim Czerwonym Krzyżem w Warszawie, z Oberkommado der Wehrmacht w Berlinie, z WASt w Berlinie oraz z Polską Komisją Strat (Polnische Verlustlistekommision) powstałą w Oflagu IV A, później przeniesioną poprzez Oflag IV B do Oflagu VII A Murnau, gdzie działała do końca wojny, a zajmowała się rejestracją poniesionych i ponoszonych strat Wojska Polskiego podczas wojny, informowaniem rodzin, poszukiwaniem zaginionych, współpracą w tej dziedzinie z PCK w Warszawie, MKCK w Genewie i DRK. Dosyć dużą grupą korespondencji tego referatu jest grupa zatytułowana Erledigt, ze znakami PO, PO I, PO I A, PO II, zawierająca wyjaśnione sprawy dotyczące oficerów polskich przebywających w niewoli niemieckiej, nawiązujących kontakty z rodzinami, powiadomienia o pobycie w niewoli. Podobnie jak referat PM I, również PO I zajmował się poszukiwaniem zaginionych w kampanii wrześniowej na wschodzie polskich oficerów, w tym oficerów, którzy dostali się do niewoli radzieckiej (do obozów w Kozielsku, Ostaszkowie i Starobielsku), pośredniczeniem w nawiązywaniu kontaktów z rodzinami i jeńcami przebywającymi na terenach wschodnich Polski przez jeńców-oficerów znajdujących się w niewoli niemieckiej, przekazywaniem próśb jeńców-oficerów o przesiedlenie ich rodzin z terenów wschodnich Polski zajętych przez wojska radzieckie oraz wysiedlonych Generalnego głąb ZSRR, do Generalnego Gubernatorstwa i na tereny zachodnie. Kolejna grupa oznaczona jako PO IV, a zatytułowana Gefallene Offiziere, zawiera korespondencję dotyczącą poszukiwań oficerów polskich, którzy polegli w kampanii wrześniowej oraz zmarli w niewoli niemieckiej . Informacje o zgonach przekazywane były na jednolitych formularzach - podobnych jak w referacie PM IV. Pozostałe grupy korespondencji zostały zebrane w dwa działy: Korrespondenz - czyli pisma oficerów polskich znajdujących się w niewoli niemieckiej przesyłane do różnych instytucji za pośrednictwem DRK w sprawach podatków, emerytur, przesyłek pocztowych, zaginionych paczek, prośby o zwolnienie z niewoli itp. oraz Unbearbeitet ab 1 VIII 1944 - czyli korespondencja dotycząca poszukiwań oficerów polskich zaginionych i poległych w kampanii wrześniowej, przebywających i zmarłych w niewoli niemieckiej, nawiązywania kontaktów z rodzinami. Ponadto informacje na temat jeńców-oficerów polskich znajdują się w imiennych wykazach polskich jeńców-oficerów przebywających w oflagach: II A, III A, IV A, IV B, IV C, VI E, VII A, VII C, VIII A, VIII B, X A, X B, XI A, XI B, XII A, XVIII A, XVIII A, XVIII C; w spisach oficerów polskich w niewoli niemieckiej nawiązujących kontakty z rodzinami (zawierają adresy rodzin jeńców) z oflagów: II A, II B, II C, III A, IV A, IV B, IV C, VII A, VII B, IX B, X A, XI A, XII A, XIII A, XVIII A, XVIII B, XVIII C oraz stalagów: I A, III A, VIII B, XIII A; spisach polskich oficerów z Oflagu II D Gross Born, którzy zginęli podczas wybuchu bomby lotniczej 19 sierpnia 1942 r. Niewielka ilość korespondencji znajdująca się w zespole, to sprawy dotyczące osób cywilnych narodowości polskiej: poszukiwania osób mieszkających we Francji, poszukiwania prowadzone w krajach Ameryki Południowej, Afryki i Europy za pośrednictwem komitetów czerwonego krzyża w tych krajach, sprawy dotyczące aresztowań (głównie mieszkańców Łodzi), poszukiwania polskich robotników cywilnych. Korespondencja, która została zakwalifikowana do Urzędu VII (Amt VII) to korespondencja, do której załączone są pisma okólne tzw. Laufzettel z dopiskami: Amt S/AW an Amt VII oraz SO Ref.: AE an Amt VII i podzielona jest na sześć grup tematycznych z nadanymi na obwolutach tytułami angielskimi. Największą grupą jest Correspondence pertaining to Polish POWs i dotyczy poszukiwań polskich żołnierzy, oficerów i podchorążych polskich zaginionych i poległych w kampanii wrześniowej, przebywających i zmarłych w niewoli niemieckiej oraz zwalnianych jako robotnicy cywilni; poszukiwań żołnierz polskich narodowości żydowskiej poszukiwanych przez Russiches Rotes Kreuz za pośrednictwem DRK. Tematyka ogólna dotycząca jeńców polskich w niewoli niemieckiej i radzieckiej poruszana była też w korespondencji DRK z MKCK w Genewie i innymi podobnymi instytucjami; na uwagę zasługują też informacje PCK przesyłane do MKCK a dotyczące ekshumacji w Katyniu, zawierające wykazy lekarzy biorących udział w ekshumacji oraz opisy miejsca a także statystyka genewska z grudnia 1939 roku podająca liczby polskich jeńców znajdujących się w niewoli niemieckiej. Drugą jest Correspondence pertaining to Tracing of the Medical Personel of Polish Army oznaczona symbolami PO I San, PM I San, PZ I San, a dotycząca poszukiwań personelu medycznego polskiej armii - lekarzy, sanitariuszy, pielęgniarek; zaginionych w kampanii wrześniowej oraz przebywających w niewoli niemieckiej. Kolejna to Correspondence pertaining to Polish Internees in Germany dotycząca poszukiwań żołnierzy i osób cywilnych narodowości polskiej internowanych w Rumunii, Szwajcarii, Słowacji, Finlandii, na Węgrzech, na Litwie, Łotwie, w Szwecji. Znajduje się tu korespondencja prowadzona przez DRK z komitetami czerwonego krzyża w krajach gdzie przebywali internowani Polacy. Najmniejszą grupę stanowi Correspondence pertaining to Tracing of Polish Civilians a dotyczy poszukiwań osób cywilnych narodowości polskiej zaginionych, zmarłych, przebywających w obozach (Mauthausen, Dachau), aresztowanych i internowanych. Najobszerniejszą tematykę dotyczącą obywateli polskich zawiera grupa Miscellaneous correspondence pertaining to Polish nationals N° of Parcels 22, są to: - poszukiwania Polaków przebywających w Związku Radzieckim (wywiezionych, aresztowanych, jeńców), - poszukiwania Polaków internowanych internowanych Rumunii i na Węgrzech, - poszukiwania lotników polskich służących w armii brytyjskiej, - poszukiwania osób cywilnych więzionych w obozach koncentracyjnych, - poszukiwania osób cywilnych narodowości polskiej, - poszukiwania obywateli polskich przebywających przed wybuchem wojny na terenie Francji, żołnierzy walczących we Francji, francuskich jeńców wojennych, osób cywilnych mieszkających we Francji , żołnierzy francuskich narodowości polskiej, - poszukiwania osób cywilnych mieszkających na terenie Generalnego Gubernatorstwa, zaginionych na terenach państw zachodnich itp. Ostatnią grupą jest Miscellaneous correspondence pertaining to Polish childrens a zawiera korespondencję dotyczącą poszukiwania dzieci oraz sprawy związane z ich transportem do rodziców mieszkających głównie we Francji. Poszukiwania prowadziła „Familiendienst für Ausgewan-derte Sporą grupę akt zespołu Deutsches Rotes Kreuz-Präsidium stanowi korespondencja zwana PRK Durchleitung, która przesyłana była z Polskiego Czerwonego Krzyża Biuro Informacyjne w Warszawie do Prezydium DRK Amt S za pośrednictwem Pełnomocnika Niemieckiego Czerwonego Krzyża w Generalnym Gubernatorstwie (Beauftragte des Deutsches Rotes Kreuz Bem Generalgouverneur - Dienstelle Warschau). W większości dotyczyła ona poszukiwań żołnierzy i oficerów polskich, osób cywilnych narodowości polskiej, zaginionych, poległych, zmarłych, przebywających w niewoli niemieckiej, nawiązywania kontaktów z rodzinami, spraw depozytów i spadków po poległych i zmarłych, spraw przekazywania paczek i pieniędzy dla rodzin, próśb o zwolnienie z niewoli, spraw pochówków zmarłych itp. Ostatnia grupa korespondencji to korespondencja ogólna, administracyjna dotycząca polskich żołnierzy i jeńców polskich. malgosia6011 - 06-08-2017 - 14:06 Temat postu: Prace przymusowe podczas wojny - gdzie szukać? Witam, Staram się odnaleźć brata mojego dziadka. Z opowiadań rodziny wynika, że w 1944r. został on zabrany przez Niemców z domu w miejscowości Wojewodzin (k. Grajewa) i przydzielony do prac przymusowych przy budowie drogi prowadzącej do Królewca. Od momentu gdy go zabrano, rodzina nie miała z nim żadnego kontaktu. Nigdy jednak nie przyszła też wiadomość o jego śmierci, a w aktach figuruje jako żyjący. Bardzo proszę forumowiczów o pomoc i jakiekolwiek wskazówki - gdzie należy rozpocząć takie poszukiwania? Pozdrawiam, Małgosia alicja_firmanty - 06-08-2017 - 15:55 Temat postu: Prace przymusowe podczas wojny - gdzie szukać? Małgosiu, spróbuj na stronie: Pozdrawiam Alicja magda_eszet - 06-08-2017 - 19:02 Temat postu: Prace przymusowe podczas wojny - gdzie szukać? Moja Mama jako dziecko (12 lat) w 1942r. została wywieziona do Niemiec. Zanim jednak tam się znalazła, trafiła do obozu przejściowego gdzieś na terenie Polski. Wszystkie dokumenty Mama spaliła po powrocie do domu, nie chciała na ten temat rozmawiać. Zresztą ja nie byłam zbyt dociekliwa. Niewiele więc mam informacji. W albumie zostały jednak zdjęcia z tego okresu z pieczątkami zakładu fotograficznego - Reichenbach/Eulengh oraz Dannenberg W Nr 5 Bei Bremen. Od wielu lat próbuję odnaleźć jakiekolwiek ślady wojennej przeszłości mojej Mamy, niestety, bez rezultatu. Z IPN dostałam odpowiedź, że żadne dokumenty nie zostały odnalezione. Ponoć przeszukana została też baza w Bad Arolsen. Na stronie jest tylko to, co sama wpisałam... Czy ktoś może mi jeszcze coś podpowiedzieć? Pozdrawiam, Magda Grazyna_Gabi - 06-08-2017 - 20:33 Temat postu: Prace przymusowe podczas wojny - gdzie szukać? Magdo, Zalacz na forum zdjecia owych pieczatek bo wydaje mi sie, ze nazwy odczytane sa blednie ? Reichenbach/Eulengh ? - moze tam jest Reichenbach im Eulengebirge czyli Dzierżoniów. To samo dotyczy > Dannenberg W Nr 5 Bei Bremen - Dannenberg nie lezy kolo Bremen, zerknij na mape, miejscowosci dzieli spory kawalek. W Dzierzoniowie byl zenski oboz dla robotnikow przymusowych. Pozdrawiam Grazyna magda_eszet - 06-08-2017 - 21:03 Temat postu: Dzięki, Grażynko. Podaję stronę ze zdjęciami: Chyba jednak nie popełniłam błędu w odczytaniu pieczątek... A do Dzierżoniowa też już pisałam - nie posiadają Mamy w żadnym rejestrze. Dodali jednak, że rejestry są ciągle uzupełniane... Pozdrawiam, Magda Grazyna_Gabi - 06-08-2017 - 21:28 Temat postu: To jest na 100 % Dzierzoniow - napisane jest - Reichenbach Eulengb. - literka b jest uszkodzona, taki skrot stosowano dla tej miejscowosci, Druga miejscowosc jeszcze gooogluje ........... Pozdrawiam Grazyna magda_eszet - 06-08-2017 - 21:57 Temat postu: Wielkie dzięki, Grażynko. Teraz przyjdzie mi czekać na uzupełnienie bazy danych w Dzierżoniowie - o ile to w ogóle nastąpi. I co z Dannenberg bei Bremen? Mnie się wygooglowała strona z taką nazwą miejscowości, ale nic tam nie znalazłam co byłoby jakmś punktem zaczepienia do dalszych poszukiwań. Pozdrawiam, Magda Dabkowski_Grzegorz - 06-08-2017 - 22:22 Temat postu: Dannenberg koło Bremy też jest, tu link: ― Grzegorz magda_eszet - 06-08-2017 - 22:34 Temat postu: Dziękuję, Grzegorzu Pozdrawiam, Magda historyk1920 - 07-08-2017 - 10:57 Temat postu: Witam ! Proszę napisać do Bad Arolsen, zapewne posiadają informację? Ja tam też poszukiwałem informacji, co prawda trwało to dwa miesiące - fakt otrzymałem skany dokumentów o których nie miałem pojęcia . Pozdrawiam Marek magda_eszet - 07-08-2017 - 19:41 Temat postu: Dziękuję za radę. Wprawdzie IPN zapewniał, że baza ta została już przeszukana, jednak nie zaszkodzi spróbować ponownie. Pozdrawiam, Magda Purczyński - 15-08-2017 - 14:00 Temat postu: Roboty przymusowe Niemcy Poszukuję spisu miejscowości w których były roboty przymusowe koło Hanoweru, mam podaną miejscowość Iberwitygum ale nie mogę jej znaleźć być może nazwa jest źle napisana. Prosatanos - 28-09-2017 - 16:05 Temat postu: Re: Poszukuje listy osób wywiezionych na roboty do Rzeszy w Hello Moj pierwszy napis! Przepraszam za zlamany Polski cale zycie mieszkam za granice. Moja Babcia byla wzieta w niewole do Niemiec, do fabryki Accumulatoren-Fabrik AFA w Hagen. Wojne i niewole przezyla. Przez serwis ITS znalazlem szczeguly. Wyslali mi niemieckie dokumenty wywozu i ubezpieczenia. Chyba 40 innych Polakow na tej czesci listy wywozu. Czy ktos inny tutaj ma babcie czy dziadka co by do AFA Hagen? Węgrzyn_Ania - 26-10-2017 - 18:24 Temat postu: Re: Poszukuje listy osób wywiezionych na roboty do Rzeszy w Ja o dziadku dostałam bardzo wyczerpujące informacje i kserokopie dokumentów z zasobów Archiwum ITS. Kontakt w języku polskim. kulik_agnieszka - 03-12-2017 - 15:51 Temat postu: Re: Poszukuje listy osób wywiezionych na roboty do Rzeszy w Przeżuwałam dość długo informację, że Bad Arolsen nie posiada żadnych dokumentów dotyczących wywózki babci i taty na roboty do Niemiec. Po długiej walce z wściekłością i obrzydzeniem jakie mnie ogarnęło postanowiłam walczyć dalej. O co? O pamieć. Szlag mnie trafia na samą myśl o tym, że po raptem 70 latach nie można uzyskać żadnych że część dokumentów została zniszczona jak to szanowne Bad Arolsen napisało w urzędowym piśmie. Naprawdę, rozumiem. Żadnych wskazówek, żadnej rady. 1. Przejrzałam jeszcze raz wszystkie szpargały i znalazłam …. zdjęcie… zdjęcie jak zdjęcie: babcia, kilkuletni tata w krótkich spodenkach z ulizaną fryzurką i jakaś obca kobieta. Najciekawszy okazał się rewers : „ Na pamiątkę od i jeszcze: „Wentorf dnia pasku dotyczącym powrotu do Polski w rubryce: „skąd” jest wpisane ciurkiem: „Marnenholstein” Poprawcie mnie jeśli się mylę. Myślę, że może chodzić o Marne(Holstein). od Wentorf dzieli co prawda 121 km, trochę zbyt daleko na niedzielny spacer z dzieckiem (bo taki jest klimat zdjęcia) jednak po drodze między tymi miejscowościami jest miejscowość o nazwie Pinneberg a to chyba najbliższy Wentorf obóz dipisów w brytyjskiej strefie okupacyjnej(około 40 km). 4. Jeśli nie popełniam błędów logicznych/merytorycznych to stacją „przesiadkową“ powinien być Szczecin. To ważne bo właśnie w punktach repatriacyjnych NA GRANICY nasi przodkowie wracający z zachodu(roboty, obozy) tracili STATUS repatrianta i żadne biuro repatriacyjne dalej się nimi nie zajmowało chyba, że zechcieli przesiedlić się na „ziemie odzyskane“. Dostawali prowiant, zaświadczenie zastępujące dowód, bezpłatny bilet do wskazanego przez siebie miejsca i finito. Na ogół próżno szukać ich w dokumentach lokalnych biur repatriacyjnych. Musimy ich szukać w dokumentach ocalałych w punktach repatriacyjnych zlokalizowanych na granicy! Zupełnie inaczej wyglądała repatriacja ze wschodu. Z pokorą proszę o weryfikację mojego toku myślenia. To apel do kolegów znających dokładnie geografię Niemiec i historię II WŚ lepiej niż ja. Agnieszka bezkropki - 03-12-2017 - 17:37 Temat postu: Re: Poszukuje listy osób wywiezionych na roboty do Rzeszy w Ty się ciesz, że to całe BadArolsen w ogóle Ci odpowiedziało. Ja ich pytałąm 3 lata temu. I nic. NIemcy raczej udają łaskawych panów, niz cokolwiek robią. Tfu. Jak sami nie zadbamy o pamięć, to niedługo będą pewnie ochotnicy, którzy budowali potęgę Hitlera i to ich wina, że on wygrał a potem prowadził wojny, bo gdyby nie niewolnicza praca, to by nie było "nazistowskiej" potęgi, więc dlatego uznać należy, że to wina robotników przymusowych. O. loreii - 26-01-2019 - 18:16 Temat postu: Czy ktoś spotkał się z miejcowością z tego dokumentu(3 rząd) ? Wydaje mi się że jest to Dybów lub Dybowo ale jest tak napisane że cięzko wyczuć... Była tam prawdopodobnie fabryka samolotów AGO Flugzeugwerke. - 10-05-2019 - 23:07 Temat postu: Witam Na początek opiszę tylko co mam i jak sprawa wygląda. Po roku dostałem e-mailem odpowiedż na moje zapytania z archiwum w Bad Arolsen. Na temat pierwszego dziadka nic nie znaleźli chociaż sam mi powiedział, że był przymusowym robotnikiem i jest w bazie Na temat drugiego dziadka przysłali mi tylko dwustronicową listę ludzi bez wyjaśnienia gdzie był, co robił albo czego ta lista ludzi dotyczy. Jest napisane, że jest to list Polaków i tyle, Są tam imiona, nazwiska z datami urodzin. Przy datach urodzin są chyba miejscowości, ale nie mogę tego potwierdzić bo nic mi nie wyskakuje na mapie czy też spisie miast. NIe sprawdzałem całej listy. Muszę tylko znaleźć sposób jak tę listę tu załadować abyście mogli się temu przyjrzeć i może uda się to do czegoś przypiąć. I nie wiem jak tę listę przerobić czy w formę indeksu co inni mogliby skorzystać z tej listy. Chyba że uda się to do czegoś dołączyć i wtedy może jakiś indeks. jakieś sugestie?? - 15-05-2019 - 11:27 Temat postu: Witam Lista nazwisk, które dostałem z Bad Arlosen: Adamczik Bronisław Adamczik Waleria Augustyniak Karanuz Bassa Jan Bodnar Olga Biszkont Stefan Cieślak Franciszek Chciński Jan Clak ? Genowefa Franciszek Starula Filipczak Ignacy Fusiak Adam Gwodzd ( Gwoźdz ? ) Walli Górniak Kazimiera Godek Czesław Jurasz Józef Jezierski Józef Kacperek Maria Kowalczyk Janina Kresasyński Ryszard Kaliciak Stanisław Kusiak Stefania Kolincio Olga Kolincio Maria Kordas Tadeusz Krystastek Władysław Karaś Franciszek Lewandewski Józef Lachcidach Sofia Maśniak Anna Marzałek Józef Noworyta Marian Puzio Johann Puschkar Olga Plasyński Tadeusz Polak Stanisław Rebrak Kazimierz Stefański Józef Stelmasiak Anton Sąsiadek Mieystaw Walisiński Kazimierz Wilkowski Stanisław Wasiak Józefa Zall Wasil Zustziewiw Anton Na liście są tez dzieci, więc proszę o wiadomość na priv w sprawie szczegółów. Tam są daty i miejscowości. Pozdro adamrw - 04-09-2019 - 17:45 Temat postu: Kopie dokumentów z Bad Arlosen ma IPN. Moje pytanie bezpośrednio do Bad Arlosen pozostało jak dotąd bez odpowiedzi, za to analogiczne pytanie do IPN spowodowało, że otrzymałem po ok. 2 miesiącach kopertę, a w niej pismo przewodnie i wydrukowane w kolorze wszystkie dokumenty, jakie na temat moich krewnych (całej rodziny wywiezionej w 1944 roku z Kamienia Koszyrskiego pod Frankfurt n/M) udało się w bazie znaleźć. - 06-09-2019 - 11:18 Temat postu: Witam. Adam - pisales na jakis konkretny e-mail czy przez strone IPN?? Bo ja wciaz czekam na IPN. adamrw - 06-09-2019 - 17:39 Temat postu: Pisałem na ofiary@ Pierwszy odzew (prośba o uzupełnienie danych) było po 2 dniach, kolejny (z pytaniem czy chcę konkretne osoby, czy całą rodzinę) po ok. 2 tygodnia, a po 1,5 miesiąca od pierwszego zapytania dostałem pocztą plik dokumentów. - 06-09-2019 - 19:19 Temat postu: Dzięki, będę ich męczył. Pozdro - 09-10-2019 - 21:06 Temat postu: Dodatkowe informacje do tej listy z Bad Arlosen dla osób zainteresowanych tematem. Z akt wynika iż w latach 1939-145 funkcjonował w Sheer obóz pracy przy fabryce papieru - Papierfabrik Sheer, J. Kraemer zatrudniało 25 polskich robotników a nadleśnictwo zatrudniało 17 robotników - nazwisk nie podano ale ta lista może je zawierać. - info z IPN dotyczy tej samej listy. Pozdro Doniec_Henry - 10-10-2019 - 13:17 Temat postu: witam, powtarzam link pomocniczy - Wykaz poszukiwania miejsca i instytucji ... przymusowe swierchu1983 - 15-10-2019 - 10:08 Temat postu: Dziadek na pracach przymusowych w Niemczech witam, Mój dziadek Józef Kwiatkowski w czasie IIWŚ był pracownikiem przymusowym w Niemczech. Z relacji rodziny wiem, że był w Hildesheim bądź okolicy- pracowała w gospodarstwie i potem na kolei- był tam ważny węzeł kolejowy. Był tam dość długo bo pamięta bombardowania. Dane dziadka: Józef Kwiatkowski ur. chyba 7 wrzesień 1907r. w Nakonowie(najprawdopodobniej), zmarły 1976r. Czy ktoś mógłby mi wskazać miejsce gdzie mogę coś znaleźć? Na nic nie odszukałem:/ pozdrawiam, Karol agnesoli21 - 15-10-2019 - 10:31 Temat postu: Re: Dziadek na pracach przymusowych w Niemczech swierchu1983 napisał: witam, Mój dziadek Józef Kwiatkowski w czasie IIWŚ był pracownikiem przymusowym w Niemczech. Z relacji rodziny wiem, że był w Hildesheim bądź okolicy- pracowała w gospodarstwie i potem na kolei- był tam ważny węzeł kolejowy. Był tam dość długo bo pamięta bombardowania. Dane dziadka: Józef Kwiatkowski ur. chyba 7 wrzesień 1907r. w Nakonowie(najprawdopodobniej), zmarły 1976r. Czy ktoś mógłby mi wskazać miejsce gdzie mogę coś znaleźć? Na nic nie odszukałem:/ pozdrawiam, Karol Spróbuj poszukać tu : Pozdrawiam. Agnieszka Majewski_Łukasz - 15-10-2019 - 15:23 Temat postu: Re: Dziadek na pracach przymusowych w Niemczech Witam, Mój pradziadek Stanisław Radek (ur. w 1919r pod Kielcami) był na robotach przymusowych w III Rzeszy. Zabrali go w około 1940. Wrócił do domu po około 5-6 latach. Nie mogę go znaleźć na Gdzie jeszcze mogę szukać? Pobłocka_Elżbieta - 15-10-2019 - 18:07 Temat postu: Re: Dziadek na pracach przymusowych w Niemczech swierchu1983 napisał: witam, Mój dziadek Józef Kwiatkowski w czasie IIWŚ był pracownikiem przymusowym w Niemczech. Z relacji rodziny wiem, że był w Hildesheim bądź okolicy- pracowała w gospodarstwie i potem na kolei- był tam ważny węzeł kolejowy. Był tam dość długo bo pamięta bombardowania. Dane dziadka: Józef Kwiatkowski ur. chyba 7 wrzesień 1907r. w Nakonowie(najprawdopodobniej), zmarły 1976r. Czy ktoś mógłby mi wskazać miejsce gdzie mogę coś znaleźć? Na nic nie odszukałem:/ pozdrawiam, Karol Karolu, twój dziadek i Akt urodzenia,więc skoryguj datę. Akt urodzenia 134 , Skan 35 Józef Kwiatkowski rodzice: Józef Kwiatkowski ,Franciszka Lewandowska lat 23 ... swierchu1983 - 16-10-2019 - 12:00 Temat postu: Dziękuję, a co oznacza: Oraz ponizej: Józef Kwiatkowski Pozdrawiam, Karol Pobłocka_Elżbieta - 16-10-2019 - 12:12 Temat postu: Akt urodzenia zgłoszono w dnia Kruszyn – wieś w Polsce położona w województwie kujawsko-pomorskim, w powiecie włocławskim, w gminie Włocławek. Data urodzenia jest podana wg kalendarza juliańskiego i gregoriańskiego Kalendarz juliański i gregoriański w metrykach (zabór rosyjski) stąd dwie daty ,czyli / ... swierchu1983 - 17-10-2019 - 12:30 Temat postu: czyli na obecne czasy urodził się kiedy? agnesoli21 - 17-10-2019 - 15:07 Temat postu: swierchu1983 napisał: czyli na obecne czasy urodził się kiedy? Witam. Wykaż troszkę inwencji własnej. I sprawdź na google co to jest kalendarz gregoriański a co to jest kalendarz juliański, i będzie wszystko jasne. Pozdrawiam. Agnieszka swierchu1983 - 19-10-2019 - 13:38 Temat postu: Czyli urodził się 26 września 1907 roku? Majewski_Łukasz - 19-10-2019 - 13:50 Temat postu: Według kalendarza gregoriańskiego - tak. Piotrekk - 19-10-2019 - 14:12 Temat postu: Re: Dziadek na pracach przymusowych w Niemczech Majewski_Łukasz napisał: Witam, Mój pradziadek Stanisław Radek (ur. w 1919r pod Kielcami) był na robotach przymusowych w III Rzeszy. Zabrali go w około 1940. Wrócił do domu po około 5-6 latach. Nie mogę go znaleźć na Gdzie jeszcze mogę szukać? Hej, korzystając ze strony (rejestr osób, których dotknęły represje, w tym robotników przymusowych) znalazłem osobę pasującą do podanych przez ciebie informacji: Stanisław Radek – ur. 1920 w Kostomłotach, syn Franciszka i Marii; wywieziony w 1941, do domu wrócił w 1945, zatrudniony w rolnictwie w Rettenberg. Czyżby o niego chodziło? Zachęcam cię byś sam to dokładnie przeanalizował, nie powinieneś mieć potem problemów z odnalezieniem odpowiednich metryk czy tego co szukasz. Pozdrawiam, Piotrek. Majewski_Łukasz - 19-10-2019 - 15:05 Temat postu: Re: Dziadek na pracach przymusowych w Niemczech Witaj, Dziękuję za zainteresowanie moim pradziadkiem. Osoba, którą znalazłeś to raczej nie on. "Mój" Stanisław Radek urodził się w miejscowości Masłów w kieleckim 28 kwietnia 1919 roku - data z aktu zgonu. Moja Babcia, a jego córka urodziła się 25 października 1940 roku, co znaczy, że pod koniec stycznia 1940 roku Stanisław był w domu. Z tego co wiem od rodziny, gdy rodziła się moja Babcia to Stanisław był już w Rzeszy. Jego następne dziecko urodziło się w lipcu 1947 roku - wtedy prababcia zażądała ślubu i w grudniu 1947 pobrali się. Skoro drugie dziecko urodziło się w lipcu to musiał wrócić do domu jakoś w ostatnim kwartale 1946 roku. Według aktu zgonu i aktu małżeństwa rodzicami Stanisława byli Michał Radek i Antonina z d. Januchta. Rodziców Stanisława znam tylko z tych aktów - nie mam żadnych dat, ani punktów zaczepienia.. RenataMik - 19-10-2019 - 20:51 Temat postu: Re: Dziadek na pracach przymusowych w Niemczech Majewski_Łukasz napisał: Witaj, Dziękuję za zainteresowanie moim pradziadkiem. Osoba, którą znalazłeś to raczej nie on. "Mój" Stanisław Radek urodził się w miejscowości Masłów w kieleckim 28 kwietnia 1919 roku - data z aktu zgonu. Moja Babcia, a jego córka urodziła się 25 października 1940 roku, co znaczy, że pod koniec stycznia 1940 roku Stanisław był w domu. Z tego co wiem od rodziny, gdy rodziła się moja Babcia to Stanisław był już w Rzeszy. Jego następne dziecko urodziło się w lipcu 1947 roku - wtedy prababcia zażądała ślubu i w grudniu 1947 pobrali się. Skoro drugie dziecko urodziło się w lipcu to musiał wrócić do domu jakoś w ostatnim kwartale 1946 roku. Według aktu zgonu i aktu małżeństwa rodzicami Stanisława byli Michał Radek i Antonina z d. Januchta. Rodziców Stanisława znam tylko z tych aktów - nie mam żadnych dat, ani punktów zaczepienia.. Michał Radek (chyba to ten) syn Wojciecha lat 22 i Franciszki z d. Nocuń lat 23 Kielce jest tu skan i dopisek o ślubie z Antoniną Januchta w 1913 Pozdrawiam Renata Majewski_Łukasz - 19-10-2019 - 21:32 Temat postu: Re: Dziadek na pracach przymusowych w Niemczech Renato, dziękuję! Nie wiem jak to odnalazłaś, ale bardzo pomogłaś. Moja znajomość cyrylicy sprowadza się do kilku słów i to łamańcem. Muszę znaleźć akt urodzenia Stanisława z roku - wtedy potwierdzi się przybliżony rok urodzenia Michała. Jeszcze raz dziękuję. Szukam dalej.. Kołek_Michał - 20-10-2019 - 10:34 Temat postu: Re: Dziadek na pracach przymusowych w Niemczech Dzień dobry. Mój dziadek pracował jako pracownik przymusowy w Zawierciu. Znalazłem tą informację na stronie Ta mnie przekierowała do Fundacji Polsko-Niemieckie Pojednanie. Tam z kolei się dowiedziałem, że ich akta zostały przekazane do Archiwum Akt Nowych. Mam pytanie odnośnie dostępu do tych akt. Czy informację o dziadku z tych akt uzyskam jedynie będąc osobiście w AAN czy da się to załatwić np. listownie? Michał Marianna_P - 20-10-2019 - 11:33 Temat postu: Praca przymusowa w Austrii-1942 r Witam! Mój ojciec Burski Teodor, ur. w 1912 r, był wywieziony prawdopodobnie w 1942 r. do przymusowej pracy w Enzesfeld Austria. Gdzie szukać dokumentów żeby potwierdzić te informacje? - 12-01-2020 - 14:32 Temat postu: Praca przymusowa w Austrii-1942 r Witam Czy ktoś coś wie może na temat tego miejsca pracy - SCHARDINGEN. Nic mi Pan Google ani wyszukiwarka tego forum nie podpowiedzieli azwisko MALINOWSKI imię FRANCISZEK imie ojca JAN data urodzenia 1922-01-12 INFORMACJE O PRZEŚLADOWANIACH Źródło: FPNP robotnik przymusowy rodzaj pracy przymusowej zatrudniony w przemyśle miejsce pracy SCHARDINGEN miejsce pracy (państwo) Polska data rozpoczęcia pracy 1940 data zakończenia pracy 1945 robotnik przymusowy miejsce pracy SCHARDINGEN data rozpoczęcia pracy 1945 data zakończenia pracy 1945 algaa - 12-01-2020 - 17:18 Temat postu: Praca przymusowa w Austrii-1942 r Witam Odszukałam na miejsce przebywania krewnego niestety i mnie również Pan Google nic nie podpowiedział? Zwracam sie z prośbą o jakiekolwiek info. DEUTSCHLAND - HESSEN - ZIEGENHAIN - ZIEGENHAIN Pozdr Agnieszka. Grazyna_Gabi - 12-01-2020 - 17:36 Temat postu: Praca przymusowa w Austrii-1942 r Krzychu, Byly dwie miejscowosci o tej nazwie, obecnie wyglada to tak. Jedna byla w prusach wschodnich i tak sie nazywala w latach wojny. Gawrilowka (Гавриловка) Szardeningken/Schardeningken, 1938–1945:"Schardingen" Potem Gawrylowka a obecnie nie ma po niej sladu, w tym miejscu jest m. Karamyschewo/Karamyszewo. Pozostalosci po Gawrilowce: ... richt=1135 Tam byl duzy majatek czyli rolnictwo a w informacji ktora zamiesciles stoi, ze pracowal w przemysle. Druga miejscowosc znajduje sie na terenie obecnych Niemiec z tym, ze obecnie wchlonieta przez inna, i nosi nazwe Beesten. I to raczej tutaj byl jakis przemysl. Wydaje mi sie, ze dokumenty tej osoby sa w archiwum Bad Arolsen ale data urodzenia inna: MALINOWSKI FRANCISZEK GRUSZKI 01/12/1922 ( w dokumencie Osoba ta podaje, ze pracowala jako szofer w Schardingen/Niemcy potem Wismar/Niemcy. Urodzony Gruszki, adres zamieszkania Rubcowo woj. bialostockie. Zreszta sam zobacz zalaczone dokumenty. ... %20Gruszki Grazyna zelezny - 12-01-2020 - 17:39 Temat postu: Agnieszko, Wujka Google trzeba ładnie poprosić to zawsze wskaże drogę Sprawdź poniższe linki (ważna jest kolejność) a otrzymasz odpowiedż na swoje pytanie (przy konieczności tłumaczenia całej strony poproś kolejnego Wujka o pomoc ) Pozdrawiam Janek Ps: W ostatnim linku podana jest informacja o pracy przymusowej. algaa - 12-01-2020 - 17:42 Temat postu: Janku bardzo dziekuje. Pozdr Agnieszka. - 12-01-2020 - 18:10 Temat postu: Dzięki za to. Nie wiem po co kopię w stratach pl, skoro są archiwa niemieckie Nie mój Franek. Dalej szukamy. Pozdro Igor2501 - 08-02-2020 - 22:25 Temat postu: Robotnicy przymusowi Dobry wieczór! Szukam informacji o moim pradziadku, który był na pracach przymusowych w okolicach Opolu. Mój pradziadek pochodził z Ukrainy. Szukałem już w archiwach Bad Arolsen, ale tam nic nie ma. Gdzie szukać dalej, nie wiem. Pozdrawiam serdecznie, Igor. Szukam informacji o moim pradziadku Maroschak (Maruschak) Gregor(Grzegorz) 1922 rok urodzenia. Pradziadek pochodzi z Ukrainy (wieś Winnikowce rejon Lityński, obwód Winnicki). Cyrylica Марощак (Марущак) Григорій Адамович 1922 року народження. Iw_Krzysztof - 09-02-2020 - 18:19 Temat postu: Robotnicy przymusowi Witam, na stronie znalazłem swojego pradziadka. Informacja na stronie straty, pochodzi z "SPP Białystok" - tak jak na załączonym zdjęciu. Czy mógłby mnie ktoś nakierować czy w ogóle szansa, aby znaleźć więcej informacji na ten temat? Dodam tylko, że posiadam stary dowód prababci o numerze IK5660 wydany przez "Der Polizeiprezident Białystok" w dniu roku w Białymstoku. Są tam trzy podbite pieczątki do kiedy ważny jest dokument: 4 czerwiec 1943, 4 czerwiec 1944, 4 styczeń 1945. I informacja, że prababcia na czas przesiedlenia mieszkała pod tym adresem: Wohnort: Charlottenburger Str. Nr 4 Kreis: Białystok Ale nigdzie w Internecie nie mogę zlokalizować gdzie w tamtych czasach ta ulica była w Białymstoku. Zastanawia mnie też dlaczego prababcia ma wpisaną datę kiedy pradziadka wg strony "Straty" przesiedlono a z tego co wiem przesiedlili ich razem z dziećmi. jamiolkowski_jerzy - 09-02-2020 - 19:18 Temat postu: Robotnicy przymusowi Charlottenburger to była nazwa ulicy Sowiej .na Bojarach . Istnieje także obecnie pod ta nazwa choć w zupełnie innych klimatach,nie starych drewnianych domów jak kiedyś ale zabudowana blokami. PS. Jak się nazywał pradziadek? Być może będe mógł podpowiedzieć więcej. magdalenamajkutewicz - 10-02-2020 - 20:26 Temat postu: Robotnicy przymusowi To i ja dołączę do wątku: poszukuję informacji o pradziadku, który wywieziony został na roboty do Reszy, prawdopobnie ok. roku 1941-42, wrócił po zakończeniu wojny. Jego dane to: Józef Umiński, syn Łukasza i Anny ze Ścirków, ur. w Zielonem, parafia Krasnobród, żonaty z Agnieszką ze Świderków, ojciec wówczas szóstki dzieci. Może komuś gdzieś przewinęło się to nazwisko? Bad Arolsen i straty przejrzane, nic niestety nie udało się wyłuskać. Pozdrawiam, Magdalena - 29-03-2020 - 11:44 Temat postu: czy ktoś rozpozna miejscowość/obóz? Niemcy Witam, Poszukuję miejsca, w którym w czasie wojny pracował/był w obozie Stanisław Kołodziejczyk. Mam takie zdjęcie, na którym jest miejscowość (?), obóz? Czy ktoś z Was ją rozpoznaje? Wygląda jak Framm? W "straty" ani represjonowani go nie znalazłam. Dostałam jeszcze dwa zdjęcia, z których wynika, że nie mógł być to obóz, skoro fotka w garniturze Grazyna_Gabi - 29-03-2020 - 12:13 Temat postu: czy ktoś rozpozna miejscowość/obóz? Niemcy Raczej Tramm, miejscowosci o tej nazwie jest 5. Mozliwe, ze tam jest Tramm Neu (pisane Noi) Neu Tramm - byli w tej miejscowosci robotnicy przymusowi Grazyna Bartek_M - 29-03-2020 - 12:26 Temat postu: czy ktoś rozpozna miejscowość/obóz? Niemcy Na drugiej focie Sweryn Duży - być może chodzi o "Groß Schwerin" czyli dziś Świeszyno w powiecie bytowskim. Jaro_Chudzik - 29-03-2020 - 13:00 Temat postu: Re: czy ktoś rozpozna miejscowość/obóz? Niemcy Bartek_M napisał: Na drugiej focie Sweryn Duży - być może chodzi o "Groß Schwerin" czyli dziś Świeszyno w powiecie bytowskim. Jesteś tego pewny ? Ja widzę takie dane: Świeszyno = d. Schwessin Bartek_M - 29-03-2020 - 13:51 Temat postu: Re: czy ktoś rozpozna miejscowość/obóz? Niemcy Informacja za niemiecką wikipedią. Grazyna_Gabi - 29-03-2020 - 15:31 Temat postu: Re: czy ktoś rozpozna miejscowość/obóz? Niemcy Ja bralabym pod uwage te miejscowosci: i Grazyna - 30-03-2020 - 12:07 Temat postu: Re: czy ktoś rozpozna miejscowość/obóz? Niemcy Grazyna_Gabi napisał: Obie są niedaleko siebie, więc ma to sens. Dziękuję smola_angelika - 30-03-2020 - 20:21 Temat postu: Robotnicy przymusowi w Niemczech Dziś nastąpił przełom. W 1943 wywieziono zabrano mojego pradziadka z pola (jako 13 letniego chłopca) do obozu przejściowego w Zamościu, po tygodniu spędzonym tam, trafił do Majdanka, następnie zabrany na roboty przymusowe do Niemiec. Tyle wiedzieliśmy, cała rodzina. Do niedawna myśleliśmy, że to jakaś legenda bo nigdzie nie dało się tego potwierdzić. Jakiś miesiąc temu otrzymałam dokumenty z Majdanka z potwierdzeniem, że pradziadek był na robotach w Rzeszy. I tyle. Ale to był już jakiś trop, potwierdzenie, że został wywieziony. Ale gdzie? Nikt nie miał pojęcia. Napisałam do ITS Bad Arolsen. Dziś otrzymałam odpowiedź z korespondencją między pradziadkiem, a urzędami. Na jednym z dokumentów jest opisane, że z Majdanka został przewieziony do Stargardu Szczecińskiego (Statgardt), następnie do majątku "Altibajne kreis Szczecin", a potem do majątku Lichtenfelde, gdzie pracował u właścicielki Elsy Neuman do marca 1946 roku. Przekopałam Google w poszukiwaniu informacji na temat tych majątków, szukałam owej Elsy, ale nic nie udało mi się znaleźć. Czy ktoś z Państwa przodków także się tam znajdował? Poza tym, dlaczego był tam tak długo? Z góry będę wdzięczna za wszelkie informacje i poszlaki. Pozdrawiam, Angelika Smoła Joanna_Krzemińska - 30-03-2020 - 20:51 Temat postu: Re: Robotnicy przymusowi w Niemczech s
Witam. A jak wygląda sprawa banku w Niemczech? Chodzi mi o koszty pochówku - czy bank niemiecki podobnie jak polski zwraca koszty pochówku w Polsce po przedstawieniu odpowiednich faktur z konta zmarłej osoby? Nie jestem pewny czy są tam jakieś pieniądze ale zanim zamknę konto teścia wolałbym wiedzieć.

Instrukcja 1 Zdecyduj, kogo szukasz - osoby, z którą po prostu straciłeś kontakt, lub poległego żołnierza. W obu przypadkach rozpocznij wyszukiwanie odpowiedniej osoby z Internetu. 2 Przejdź do oficjalnej strony niemieckiej książki telefonicznej szukać osoby, której potrzebujesz. Wpisz nazwisko alfabetem łacińskim i naciśnij przycisk „Znajdź”. Rozważ pisownię nazwiska i imienia w języku niemieckim. Pisownia może się różnić, jak w języku niemieckim jest tylko 25 liter, w porównaniu do rosyjskiego 33. Spójrz w słowniku. Sprawdź także w atlasie prawidłową pisownię nazw geograficznych Niemiec. Taki spis telefonów da ci nie tylko adres domowy, ale także adres e-mail osoby. Należy pamiętać, że dane w książce telefonicznej są dozwolone tylko za zgodą właścicieli. Dlatego szanse znalezienia potrzebnej osoby wynoszą od 50 do 50. 3 Poszukaj osoby w biurze rejestracyjnym tzw. Einwohnermeldedet na miejscu . Szukaj także w popularnych sieciach społecznościowych - prawie każdy Niemiec ma swoje konto. 4 Zamieść płatną reklamę w wyszukiwarce w licznych publikacjach w kraju. Niemcy (rdzenni mieszkańcy) reagują bardzo szybko i pomagają w miarę możliwości. Umieszczaj także reklamy w witrynach wyszukiwania osób. 5 Skontaktuj się z niemieckim Federalnym Urzędem Policji. Wyjaśnij sytuację i poproś o pomoc w wyszukiwaniu. 6 Znajdź zaginioną osobę podczas wojny. Skontaktuj się z Bundesarchive:Bundesarchiv,Wasserkaefersteig L.,14163 się również z Niemieckim Czerwonym Krzyżem:DRK SuchdienstZentrales auskunftsarchivChiemgausstrasse 10981549 MünchenTel: 089-6807730Zajrzyj do elektronicznego archiwum poświadczeń osób na stronie

W przeciwieństwie do klasycznej polisy na życie, ubezpieczenie kosztów pochówku w Niemczech działa zawsze dożywotnio! Zachowując dożywotnią ochronę ubezpieczeniową można przy tym ustalić krótszy okres opłacania składki, np. do 65, 75 lub 85 roku życia. Maksymalna suma ubezpieczenia pogrzebowego w Niemczech wynosi ok. 20.000€. Na tej stronie dowiesz się, jak szukać osoby w Niemczech po imieniu i nazwisku, zdjęciu, numerze telefonu, adresie lub adresie e-mail. Dowiedz się, które agencje państwowe i organizacje międzynarodowe mogą pomóc w poszukiwaniu, a także jakich narzędzi w Internecie możesz użyć do poszukiwania przyjaciół, krewnych i znajomych. Informacje na stronie: Początek wyszukiwania Rejestr ewidencji, rejestracja, meldunki Rejestr ewidencji za pośrednictwem usług online Usługa wyszukiwania Książki telefoniczne Szukaj przez znajomych Organizacje zagranicznych diaspor Tablice ogłoszeń Wykazy osób poszukiwanych Agencje detektywistyczne Darmowe wyszukiwanie online Przydatne linki Komentarze i pytania § Przed rozpoczęciem wyszukiwania: jakie informacje należy zebrać na temat poszukiwanej osoby Zanim zaczniesz szukać osoby, z którą straciłeś kontakt lub która zaginęła bez wieści, spróbuj zebrać jak najwięcej informacji na jej temat. Najprawdopodobniej na podstawie pozostałych dokumentów, zdjęć, listów, a także krewnych i znajomych tej osoby można znaleźć wystarczającą ilość danych, które będą potrzebne podczas wyszukiwania. W szczególności spróbuj przygotować następujące dane: Imię, nazwisko, patronimik (w języku ojczystym i po niemiecku). Najprawdopodobniej potrzebna osoba jest znana w Niemczech pod imieniem i nazwiskiem, które są napisane w języku niemieckim lub łacińskim. Dlatego zrób transliterację imienia i nazwiska na naszej stronie w różnych systemach transliteracji. Otrzymasz kilka wariantów liter imienia i nazwiska osoby do dalszego wyszukiwania. Zdjęcie osoby poszukiwanej. Na świecie jest wiele osób o tym samym imieniu i nazwisku, fotografia może więc pomóc w wyszukiwaniu, a ponadto niektóre usługi koncentrują się na znajdowaniu ludzi na podstawie zdjęcia. Adres jego ostatniej lokalizacji. Przynajmniej musisz znać kraj związkowy Niemiec, w którym kiedyś mieszkała dana osoba. Dane kontaktowe. Numer telefonu, adres e-mail, profil sieci społecznościowej, pseudonim w komunikatorach internetowych i inne. Data i miejsce urodzenia. Wymagane do przeszukania rejestru zarejestrowanych osób. Wszelkie inne informacje, które pomagają zidentyfikować lub zlokalizować poszukiwaną osobę. § Poproś o dane z wykazu rejestru osób przybywających do Niemiec W Niemczech każda osoba, która ma tymczasowe lub stałe zameldowanie, jest wpisana do państwowego rejestru zameldowanych osób (niem. Melderegister), do wykazu rejestru. W związku z tym informacje o osobach zamieszkałych w Niemczech, pracujących lub otrzymujących status uchodźcy znajdują się w tym rejestrze. Z tego rejestru każda osoba może otrzymywać informacje (po niemiecku: Melderegisterauskunft) o każdej wpisanej do niej osobie. W szczególności rejestr zawiera następujące informacje: imię i nazwisko, datę urodzenia, płeć, obywatelstwo, adres, dane paszportowe i inne informacje. Oprócz odpowiednich informacji rejestr przechowuje również dane archiwalne. Rejestr ten nie jest jednolity dla całych Niemiec, lecz każda gmina, kraj związkowy (land) Niemiec ma swój własny scentralizowany rejestr, dlatego kontaktując się z instytucją odpowiedzialną, musisz wiedzieć przynajmniej, w jakim kraju związkowym Niemiec mieszkała poszukiwana osoba. W Niemczech nie ma jednego rejestru zameldowanych osób, każdy land ma swój własny scentralizowany rejestr. Dlatego, aby ubiegać się o informacje, musisz wiedzieć, w jakim kraju związkowym (landzie) w Niemczech mieszkała dana osoba. Aby uzyskać informacje z rejestru zameldowanych osób, należy wypełnić formularz i uiścić opłatę. Wysokość opłaty, a także warunki wydawania informacji, zależą od kraju związkowego Niemiec, który wydaje informacje z rejestru. Na przykład opłata za otrzymywanie informacji przez Internet z rejestru w Berlinie na 2020 rok wynosi 5 euro, niezależnie od wyniku, czy dana osoba została znaleziona, czy nie. Gdy nie kontaktujesz się przez Internet, cena wzrasta do 10 euro, a aby otrzymać informacje z archiwum - 30 euro. Niektóre instytucje, na przykład w Berlinie, mają możliwość wydawania informacji online, przez Internet, inne tylko wtedy, gdy osobiście kontaktują się z instytucją. Kontaktując się z instytucją odpowiedzialną, musisz znać imię i nazwisko, a także adres lub datę urodzenia osoby poszukiwanej. Na poniższej liście znajdują się linki do oficjalnych portali internetowych służących do uzyskiwania informacji z rejestrów w krajach związkowych Niemiec: Instytucje w landach niemieckich odpowiedzialne za wydawanie informacji z rejestru zameldowanych osób Rejestr zameldowanych osób, Berlin Rejestr zameldowanych osób, Baden-Württemberg Rejestr zameldowanych osób, Bayern Rejestr zameldowanych osób, Brandenburg Rejestr zameldowanych osób, Bremen Rejestr zameldowanych osób, Hamburg Rejestr zameldowanych osób, Hessen (nie) Rejestr zameldowanych osób, Mecklenburg-Vorpommer Rejestr zameldowanych osób, Niedersachsen (nie) Rejestr zameldowanych osób, Nordrhein-Westfalen (nie) Rejestr zameldowanych osób, Rheinland-Pfalz Rejestr zameldowanych osób, Saarland Rejestr zameldowanych osób, Sachsen Rejestr zameldowanych osób, Sachsen-Anhalt Rejestr zameldowanych osób, Schleswig-Holstei Rejestr zameldowanych osób, Thüringen § Kontakt z rejestrem zameldowanych osób poprzez pośredników, usługi online Oprócz osobistego ubiegania się o informacje z rejestru, możesz również korzystać z usług różnych firm, które za dodatkową opłatą ubiegają się w Twoim imieniu, aby uzyskać informacje z rejestru i przekazać je tobie. Oczywiście kosztuje to więcej, niż bezpośredni kontakt z właściwymi organami. Poniżej znajduje się lista firm zajmujących się uzyskiwaniem informacji z wykazu rejestrów zameldowanych osób w całych Niemczech. Jeśli szukasz będąc poza granicami Niemiec, ważną rolę odgrywa pytanie, w jaki sposób możesz pokryć koszty żądania informacji. Przeglądając oferty firm wymienionych poniżej, zwróć uwagę na możliwe metody płatności, które one akceptują. - w Niemczech - w Niemczech i Austriih - w Niemczech - w Niemczech - w Niemczech - wyszukiwanie firm według różnych krajów § Służby poszukiwawcze organizacji międzynarodowych i firm prywatnych Poszukiwanie uchodźców i osób zaginionych jest wspierane przez różne organizacje międzynarodowe, które zwykle nie pobierają opłat za pomoc w poszukiwaniu. Najbardziej znaną organizacją jest Czerwony Krzyż, mający służbę, która pomaga w poszukiwaniu osób zaginionych lub zaginionych w związku z wojnami, konfliktami zbrojnymi, katastrofami i klęskami żywiołowymi, a także w związku z migracją, w tym późnych przesiedleńców w Niemczech. Takie centrum pomocy można znaleźć na stronie internetowej Czerwonego Krzyża, aby zwrócić się do niego z prośbą o poszukiwanie. Organizacje pomagające w poszukiwaniu uchodźców i osób zaginionych DRK SuchdienstPołączyć Służby poszukiwawcze Czerwonego Krzyża w Niemczech, strona internetowa również w innych językach Restoring Family LinksPołączyć Poszukiwanie zagubionych osób z krajów na całym świecie, usługi od Czerwonego Krzyża Initiative Vermisste KinderPołączyć Organizacja pomocy w związku z zaginięciem dzieci. Również 24-godzinny telefon pomocy: 116000 AMBER AlertPołączyć Organizacja pomocy do poszukiwania zaginionych dzieci HeilsarmeePołączyć Międzynarodowa usługa poszukiwania zaginionych krewnych pobierana jest niewielka opłata za poszukiwanie International Tracing ServicePołączyć Międzynarodowa Służba Poszukiwań, z siedzibą w Niemczech, strona internetowa również § Poszukiwanie osoby przez książkę telefoniczną Niemieckie usługi telefoniczne mają własne książki telefoniczne, które zawierają numery telefonów, a czasem adresy prywatne. Każdy właściciel numeru telefonu może zabronić publikacji swojego numeru lub informacji o sobie w książkach telefonicznych w swojej firmie telefonicznej. Dlatego wyszukiwanie w książkach telefonicznych nie jest w 100% niezawodne, podobnie jak wszystkie inne metody, jednak warto je wyszukać. Poniżej znajduje się lista niemieckich książek telefonicznych, które można wyszukać za darmo. Oprócz wyszukiwania według nazwiska i imienia możesz także przeprowadzić wyszukiwanie wsteczne: znajdź osobę według numeru telefonu, w tym celu zamiast imienia i / lub nazwiska musisz podać istniejący numer telefonu. Możesz również poszukać osoby według numeru telefonu w wyszukiwarce internetowej. Zobacz więcej na ten temat na osobnej stronie naszej witryny. Książki telefoniczne Niemiec online Das TelefonbuchPołączyć Największa książka telefoniczna w całych Niemczech z prywatnymi numerami telefonów/td> Das ÖrtlichePołączyć Poszukiwanie w książkach telefonicznych i firmowych w Niemczech Gelbe SeitenPołączyć Poszukiwanie w największym katalogu firm i przedsiębiorców w Niemczech 11880Połączyć Książka telefoniczna 11880 § Poszukiwanie przez znajomych, przyjaciół i krewnych Rozważając sposoby poszukiwania osoby prywatnej, nie można nie wspomnieć o możliwości skontaktowania się ze znajomymi, przyjaciółmi i krewnymi, których znasz. Często w ten sposób można znaleźć odpowiednią osobę. Rozważ następujące opcje: Członkowie rodziny; Bliscy i dalsi krewni; Przyjaciele krewnych poszukiwanego; Bliscy przyjaciele; Byli pracownicy i przełożeni; Byli szkolni przyjaciele; Koledzy; Byli sąsiedzi; Znajomi z klubów sportowych lub innych; Współwyznawcy; Imiennicy w poszukiwanym regionie; Inni znajomi. Być może jeden z nich już wie, jak znaleźć osobę, której potrzebujesz, szukał go lub może zasugerować informacje na jego temat. Ponadto od czasu do czasu wszyscy przypadkowo spotykają się z byłymi znajomymi i przyjaciółmi w przestrzeni Internetowej. § Poszukiwanie ludzi za pośrednictwem organizacji zagranicznych diaspor w Niemczech W Niemczech istnieje wiele towarzystw, klubów, seminariów, szkół, grup kreatywnych i innych organizacji. Nie wszyscy ludzie w Niemczech są członkami lub biorą udział w wydarzeniach organizacji rosyjskiej diaspory, jednak takie wydarzenia są popularne. Zwłaszcza jeśli wiesz, że poszukiwana osoba mieszkała lub mieszka w określonym mieście w Niemczech, możesz skontaktować się z organizacją zagraniczne diaspory tego miasta, w celu poszukiwania. Umieszczenie organizacji rosyjskiej diaspory na mapie Niemiec może pomóc w wyborze potrzebnych instytucji. Należy jednak pamiętać, że w Niemczech istnieje prawo UE, które chroni przetwarzanie i przekazywanie danych osobowych stronom trzecim. § Poszukiwanie na tablicach ogłoszeń w niemieckich rubrykach osób poszukiwanych Ponadto w niemieckim Internecie znajduje się duża liczba witryn i tablic ogłoszeń, które zamieszczają ogłoszenia o poszukiwaniu osób; sekcje te można wyświetlić, aby znaleźć odpowiednią osobę. Jednak większość tych witryn jest dobrze indeksowana przez wyszukiwarki w Internecie, więc aby je przeszukać, wystarczy wyszukać w Google, podając imię i nazwisko poszukiwanej osoby. Inną okazją do znalezienia osoby w Niemczech jest zamieszczenie bezpłatnego ogłoszenia o poszukiwaniu osoby na sklasyfikowanych stronach ogłoszeniowych. Poszukiwana osoba może znaleźć to ogłoszenie w wyszukiwarkach lub osoby, które znają jej miejsce pobytu, mogą cię poinformować. § Listy osób poszukiwanych i zaginionych Możesz przeglądać naszą listę poszukiwanych osób w Niemczech, gdzie możesz wyszukiwać według imienia i nazwiska osoby lub wyszukiwać osoby w Niemczech według zdjęcia, a także сlistę osób zaginionych w Niemczech. Być może ktoś już szuka osoby, której potrzebujesz i może udostępnić informacje. Aby umieścić informacje o poszukiwanej osobie, na naszych listach, przejdź do strony, na której możesz podać bezpłatne ogłoszenie. § Poszukiwanie ludzi poprzez agencje detektywistyczne i specjalizujące się w znajdowaniu osób W poszukiwaniu osoby możesz również skontaktować się z agencją detektywistyczną specjalizującą się w znajdowaniu osób. Wykaz agencji detektywistycznych w Niemczech można znaleźć w witrynie internetowej gazety internetowej oraz w katalogu prawników w Niemczech. W Niemczech istnieje również wiele prywatnych agencji, które za opłatą zajmują się poszukiwaniem ludzi zarówno w Niemczech, jak i za granicą. Lista tych firm ciągle się zmienia, dlatego aby uzyskać odpowiednie informacje, lepiej poszukać w Google pod słowem "Personensuchdienst". § Darmowe poszukiwanie osób online Oprócz metod poszukiwania osób w Niemczech wymienionych na tej stronie, możesz skorzystać z możliwości bezpłatnego wyszukiwania osób w Internecie, niezależnie od kraju lokalizacji. Poświęcona jest temu oddzielna strona naszej witryny. W szczególności wyszukiwanie osób w Internecie obejmuje następujące funkcje: Wykazy rejestrów Wyszukiwarki Witryny usług wyszukiwania Książki telefoniczne online Sieci społecznościowe Wyszukiwarki w sieciach społecznościowych Komunikatory internetowe Telefonia VoIP Wyszukiwarki osób w Internecie Rejestry sieciowe poszukiwanych osób § Przydatne linki na temat znajdowania ludzi w Niemczech Bundesmeldegesetz (BMG) - Federalna ustawa rejestracyjna Bundesdatenschutzgesetz (BDSG) - Federalna ustawa o ochronie danych osobowych Strony: 123Poszukanie ludzi w NiemczechJak znaleźć osobę w NiemczechJak znaleźć osobę w Internecie: 10 sposobówPowiązane tematy: Pomoc ofiarom niewolnictwa i pracy przymusowejOgłoszenia: wyszukiwanie ludziWyszukiwanie ludzi: publikowania bezpłatnych ogłoszeń Komentarze odwiedzających: Ponad 15 sposobów na znalezienie polis ubezpieczeniowych na życie dla osoby zmarłej. 1. Przeszukuj akta zmarłego -: Jeśli zmarły był kimś, kto lubił prowadzić ewidencję i akta, twoja praca byłaby o wiele łatwiejsza, ponieważ istnieje prawdopodobieństwo, że znajdziesz w aktach świadectwa ubezpieczenia na życie lub inne dowody. Wysokie zarobki, bogaty rynek pracy, „rzut beretem” od Polski… Wielu Rodaków wciąż rozważa podjęcie pracy w Niemczech. Jak i gdzie szukać pracy za Odrą, by ją znaleźć? Oto 5 skutecznych metod! Istnieje wiele sposobów na szukanie pracy w Niemczech. Możemy skorzystać z pomocy pośredników lub rozpocząć poszukiwania na własną rękę. Okazuje się też, że jest sporo miejsc, w których możemy rozpocząć poszukiwania zatrudnienia, będąc jeszcze w Polsce. Jak efektywnie szukać pracę w Niemczech przez internet? Internet to wciąż najbardziej popularny sposób na szukanie pracy. Dzięki łatwemu wyszukiwaniu możemy znaleźć stanowisko, które najbardziej nas interesuje. Co więcej, szukanie zatrudnienia w Niemczech za pomocą portali internetowych możemy rozpocząć, będąc jeszcze w Polsce! Jeśli dobrze znasz język niemiecki, pracę możesz szukać na niemieckich portalach: - - - Natomiast, jeśli Twoja znajomość niemieckiego jest na słabszym poziomie, skorzystaj z portali polskojęzycznych: - - Znajdź pracę za pomocą niemieckiej prasy Osoby już mieszkające w Niemczech, które szukają pracy, mogą zajrzeć do lokalnej pracy. Ta wydawana codziennie, będzie zawierała najświeższe informacje dotyczące tamtejszego rynku pracy. Wybrane gazety mają także portale internetowe, a co za tym idzie w każdej chwili, będąc on-line, można szukać wolnych miejsc pracy. Oto kilka przykładów: - Hamburger Abendblatt: - BZ Berlin: - Berliner Morgenpost: Agencje pośrednictwa pracy w Niemczech. Z tym ostrożnie Pracę w Niemczech można szukać poprzez tamtejsze Agencje ds. Pracy (Arbeitsagentur). Ośrodki tego typu zajmują się profesjonalnym doradztwem, pośrednictwem, a także udzielaniem informacji dotyczących europejskiego rynku pracy. Dla osób nieznających języka niemieckiego skutecznym sposobem poszukiwania pracy są niepubliczne agencje pośrednictwa pracy. Korzystając z tej opcji,należy zachować rozwagę. Warto odwiedzić stronę internetową: gdzie dostajemy możliwość sprawdzenia, czy dana agencja działa legalnie, przez co unikniemy oszustwa. Szeroka oferta niemieckich urzędów pracy Urzędy pracy w Niemczech (Arbeitsämter) znane są z szerokiej oferty miejsc pracy. Z tej opcji poszukiwania zatrudnienia winny skorzystać osoby będące na początku swojej kariery zawodowej, bo większość ofert, które znajdziemy w urzędzie pracy, nie wymagają od przyszłego pracownika doświadczenia. Więcej informacji o niemieckich urzędach pracy, sposobie ich działania i ofertach pracy tam zamieszczanych, można znaleźć na stronie: Spróbuj na własną rękę. Warto? Bardziej odważni mogą rozpocząć poszukiwanie pracy na własną rękę, czyli osobiście odwiedzać pracodawców. Wiąże się to jednak z dużymi kosztami, w które trzeba włączyć dojazd do firmy, w której chcemy złożyć cv. Innym sposobem jest zamieszczenie w internecie, prasie, na tablicach informacyjnych własnych ogłoszeń o poszukiwaniu pracy z nadzieją, że osoba szukająca pracownika znajdzie nasz anons i się odezwie. Możemy także wśród znajomych mieszkających w Niemczech rozesłać wici o tym, że szukamy pracy. Może okaże się, że właśnie w firmie znajomego planowane są nowe przyjęcia. Powodzenia! Zdjęcie: autor: skeeze
Wysokość zasiłku pogrzebowego w Niemczech zależy od wielu czynników, takich jak dochód osoby zmarłej, liczba osób pozostających na utrzymaniu oraz koszty związane z pogrzebem. Obecnie (stan na rok 2021) maksymalna kwota zasiłku pogrzebowego w Niemczech wynosi 8 000 euro.
Śmierć bliskiej osoby jest trudnym momentem w życiu każdego człowieka, dlatego bardzo ważne jest wsparcie najbliższych. Składając kondolencje wyrażamy nasz smutek z powodu czyjegoś odejścia oraz oferujemy rodzinie pomoc. Poniżej znajdziecie przykładowe kondolencje po niemiecku wraz z tłumaczeniem na język polski. Mein Beileid für dich und deine Familie. – Moje kondolencje dla Ciebie i Twojej rodziny. Es tut uns sehr leid wegen des Todes von (imię zmarłej osoby) – Jest nam bardzo przykro z powodu śmierci (…) Ich weiß nicht was ich sagen soll. – Nie wiem co powiedzieć. Dein Verlust tut mir so leid. – Przykro mi z powodu Twojej straty. Er / Sie war eine großartige Person. – On był / Ona była wspaniałą osobą. Kraft- und hilflos vor Trauer und Schmerz möchten wir unser tiefes Mitgefühl ausdrücken. – Słabi i bezsilni ze smutku i bólu chcielibyśmy wyrazić nasze najgłębsze współczucie. Mein aufrichtiges Beileid. – Składam wyrazy szczerego współczucia. In diesem Moment fühle mich mit dir und deiner Familie verbunden. – Czuję się w tej chwili związana z Tobą i Twoją rodziną Die Worte können unsere Trauer nicht ausdrücken, ihr seid in unseren Gebeten. – Słowa nie są w stanie wyrazić naszego smutku, będziemy się za Ciebie modlić. Allen Leidtragenden in deiner Familie spreche ich mein aufrichtiges Beileid aus . – Wszystkim będącym w twojej rodzinie w żałobie składam wyrazy współczucia. Unsere Gedanken begleiten dich und deine Familie durch die schwere Zeit des Verlustes. – Całym sercem jesteśmy z Wami i Waszą rodziną w tym najtrudniejszym okresie. Unser aufrichtiges Beileid wegen dem Verlust einer geliebten Person. – Proszę przyjmij nasze szczere kondolencje z powodu straty ukochanej dla Ciebie osoby. Mit tiefer Trauer haben wir von Verlust deines Verwandten erfahren. – Bardzo nam przykro słyszeć o stracie Twego bliskiego. Leider ist es ein sehr trauriger Anlass, diese Zeilen zu schreiben – Niestety jest to bardzo smutna okazja, do pisania tych wierszy. In diesem schweren Moment möchten wir dir unser aufrichtiges und tief empfundenes Beileid aussprechen. – Proszę przyjąć nasze najgłębsze kondolencje i wyrazy współczucia w tym najtrudniejszym czasie. Mein aufrichtiges Beileid wegen dem Tod von (imię osoby). Er / Sie war ein guter Mann / eine gute Frau. – Chciałbym wyrazić moje szczere kondolencje z powodu śmierci (…). On był / Ona była dobrym człowiekiem / kobietą. Ich weiß nicht, welche Worte soll ich in dieser Situation nutzen , aber ich möchte dir mein herzliches Beileid aussprechen. – Nie wiem jakich słów w tej sytuacji powinnam użyć, ale chciałabym wyrazić żal, płynący z mojego serca. Dein Verlust tut uns sehr Leid. (Imię osoby) war eine großartige Person, Er/Sie bleibt für immer in unserem Gedächtnis. – Przykro nam z powodu Twojej straty. (…) był / była wspaniałą osobą, on/ona będzie w naszych wspomnieniach na zawsze. Ich wünsche Dir und Deiner Familie vom ganzen Herzen, dass du die notwendige Kraft hast, trotz des für dich so schmerzlichen Verlustes zuversichtlich und nicht hoffnungslos in die Zukunft zu blicken. – Życzę z całego serca tobie i twojej rodzinie, żebyś odzyskał konieczną siłę, pomimo tak bolesnej dla ciebie straty, patrz w przyszłość z nadzieją. Es ist so schmerzhaft, einen so wunderbaren Menschen, so plötzlich zu verlieren. Wir trauern alle zutiefst mit euch und möchten euch unsere aufrichtige Beileid aussprechen. – To jest tak bolesne, tak nagle stracić tak wspaniałego człowieka. Pogrążamy się z wami w głębokim smutku i chcielibyśmy wam złożyć wyrazy najszczerszego współczucia. Nach der letzten Begegnung und dem Abschied blieben dir nun Tage der Trauer und Neuorientierung. Meine Gedanken begleiten dich durch diese Zeit. Wenn ich etwas für dich tun kann, zögere mal dich nicht, dich zu melden. – Po ostatnim spotkaniu i rozstaniu zostały teraz tobie dni smutku i nowej orientacji. Moje myśli towarzyszą tobie przez ten czas. Kiedy tylko będę mogła zrobić coś dla ciebie, nie zawaham się, odezwać się do ciebie. To już wszystkie kondolencje po niemiecku. Jeśli artykuł okazał się przydatny, kliknij przycisk „Lubię to!” Ocena: (liczba głosów:34)
Утот ωнεψиν δубЕйብжዕ фո уፋՈφ χог глиծеቢ
Увсεχа оклጺслемո νըфюμሶπОсрωթуζ ማψиД ጆиዷеሀαւը уςоф
Ыኃиሖըչочቻ կጌձጊջևձаЕሑ ፁ ձሊфጥфԵ ሂ υπዡсէ
Ычуዩиχовет нтичεмефቭጡΞυсощибመ սезвኔстю ላщዧЩոռቧг жа էςυρ
Zdarza się, że będąc na cmentarzu, nie jesteśmy w stanie zlokalizować konkretnego grobu. W takich sytuacjach pomocne mogą okazać się nowe technologie. Do dyspozycji mamy specjalne cmentarne wyszukiwarki oraz aplikacje nawigacyjne, z których część powstała na zamówienie urzędów poszczególnych miast. Prezentujemy niektóre z nich.
Bezpieczeństwo podróży Zastanów się przed wyjazdem w jaki sposób zwiększyć swoje bezpieczeństwo w trakcie podróży. Dowiedz się jak najwięcej o miejscu, do którego wyjeżdżasz i o panujących tam zwyczajach. Podstawowe informacje możesz znaleźć w zakładce „Informacje dla podróżujących”. Wyjeżdżając za granicę zawsze pamiętaj o ubezpieczeniu w podróży – wykup w rzetelnym towarzystwie ubezpieczeniowym polisę dopasowaną do swoich potrzeb i planów wakacyjnych. Rozszerz polisę o pokrycie kosztów transportu medycznego. Jeśli podróżujesz do jednego z państw członkowskich Unii Europejskiej (UE) lub Europejskiego Obszaru Wolnego Handlu (EFTA) – uzyskaj w najbliższym oddziale Narodowego Funduszu Zdrowia bezpłatną Europejską Kartę Ubezpieczenia Zdrowotnego, uprawniającą do podstawowego leczenia na terytorium tych państw. Jeśli wyjeżdżasz do egzotycznych krajów pamiętaj także o szczepieniach – w sprawie szczegółowej i aktualnej informacji dotyczącej szczepień skontaktuj się z wojewódzką stacją sanitarno-epidemiologiczną lub specjalistą ds. medycyny tropikalnej. Poinformuj rodzinę o celu podróży, zostaw jej plan z przewidywanymi terminami pobytu, adresami i numerami telefonów do osób kontaktowych itp. Zarejestruj swoją podróż w systemie MSZ „Odyseusz”, który umożliwi kontakt z Tobą w razie wystąpienia sytuacji kryzysowej. Utrzymuj kontakt z rodziną (telefon, e-mail, SMS). Ustal przed wyjazdem w jakich okresach i na jak długo mogą wystąpić przerwy w kontaktach, tak aby nie wzbudzać niepokoju. W wyjątkowych przypadkach, jeżeli podróżujesz samodzielnie i obawiasz się, że możesz znaleźć się w trudnej sytuacji, ustal z rodziną specjalne hasło lub kod, którego użyjesz w rozmowie telefonicznej lub korespondencji, aby poinformować, że jesteś w niebezpieczeństwie. Zabierz dane kontaktowe (telefony, adresy) urzędów konsularnych RP w państwach, do których wyjeżdżasz. Listę danych kontaktowych znajdziesz w zakładce „Polskie przedstawicielstwa na świecie”. Jeżeli poczujesz się zagrożony w miejscu pobytu za granicą (ktoś Cię śledzi, grozi) natychmiast skontaktuj się z najbliższym komisariatem policji. Nie wahaj się prosić o pomoc. Utrata dokumentu podróży W przypadku utraty paszportu lub dowodu osobistego skontaktuj się z urzędem konsularnym. Na Twój wniosek konsul, po potwierdzeniu danych i tożsamości, może wydać paszport tymczasowy na powrót do miejsca stałego pobytu. Do wydania paszportu tymczasowego potrzebny będzie Twój wniosek (dostępny w urzędzie konsularnym) oraz jedna kolorowa fotografia (wyjeżdżając za granicę warto zabrać ze sobą aktualne zdjęcie paszportowe i kopię posiadanego dokumentu podróży). Pamiętaj, że konsul honorowy RP nie wydaje paszportów tymczasowych. Pamiętaj, że każdy dokument paszportowy lub dowód osobisty zgłoszony jako utracony, zostanie unieważniony. Odzyskany dokument podróży, wcześniej zgłoszony jako utracony, należy zwrócić organowi paszportowemu, który go wydał lub konsulowi. Pomoc finansowa Jeżeli utraciłeś środki finansowe, możesz skorzystać z pomocy najbliższego polskiego urzędu konsularnego. Konsul ułatwi kontakt z krewnymi lub znajomymi, którzy prześlą Ci pieniądze za pośrednictwem banku lub firmy świadczącej tego rodzaju usługi. W uzasadnionych przypadkach, jeżeli nie ma innych możliwości przekazania pieniędzy, konsul może wypłacić kwotę, jaka zostanie wpłacona przez krewnych lub znajomych na konto Ministerstwa Spraw Zagranicznych. W szczególnie uzasadnionych przypadkach konsul może udzielić pomocy finansowej niezbędnej na powrót do Polski najtańszym środkiem transportu, o ile zobowiążesz się pisemnie do zwrotu pomocy po powrocie. Przekazywanie środków pieniężnych przez polskie urzędy konsularne ograniczone jest do wyjątkowych sytuacji, ponieważ do zdecydowanej większości państw można przesłać pieniądze drogą bankową. W kraju działają też firmy świadczące płatne usługi transferu pieniędzy za granicę, które praktycznie natychmiast po potwierdzeniu operacji wypłacają równowartość kwoty wpłaconej w Polsce. Zatrzymanie/aresztowanie Jeżeli zostałeś zatrzymany, aresztowany lub pozbawiony wolności, masz prawo żądać kontaktu z konsulem. Konsul zadba o to, abyś nie był traktowany przez władze miejscowe gorzej niż obywatele innych państw. Na Twój wniosek konsul powiadomi rodzinę o Twojej sytuacji, będzie utrzymywać z Tobą kontakt, uzyska od władz miejscowych i przekaże Ci informację o powodach zatrzymania, procedurze sądowej oraz przewidywanej wysokości grożącej Ci kary. Udostępni Ci również listę miejscowych adwokatów, z której będziesz mógł wybrać i samodzielnie zaangażować pełnomocnika prawnego. Zaginięcie W przypadku zaginięcia bliskiej osoby natychmiast skontaktuj się z najbliższą jednostką policji w kraju pobytu i dokonaj stosownego zgłoszenia. Poproś rodzinę o zgłoszenie zaginięcia również w Polsce, w jednostce policji w miejscu stałego zamieszkania osoby poszukiwanej. Skontaktuj się z konsulem RP, który poprzez kontakt z miejscowymi władzami pomoże sprawdzić, czy poszukiwana osoba nie przebywa w szpitalu lub areszcie. Jeżeli w danym kraju działa organizacja pozarządowa, która zajmuje się poszukiwaniem zaginionych osób, nawiąż z nią kontakt i dokonaj stosownego zgłoszenia. Skontaktuj się z fundacją ITAKA (linia wsparcia +48 22 654 70 70). Zgon W przypadku zgonu, konsul za pośrednictwem Urzędu Wojewódzkiego powiadamia rodzinę osoby zmarłej w kraju oraz udziela informacji nt. koniecznych do załatwienia formalności na miejscu. W przypadku decyzji o sprowadzaniu ciała lub prochów do Polski koszty z tym związane ponosi ubezpieczyciel, a w sytuacji braku odpowiedniego ubezpieczenia – rodzina. Konsulat nie może sfinansować transportu ciała do Polski. Brak polskiego przedstawicielstwa Jeśli przebywasz w państwie nienależącym do Unii Europejskiej, w którym nie ma polskiej ambasady lub konsulatu zawodowego – masz prawo do pomocy konsularnej ze strony przedstawicielstw innych państw członkowskich Unii Europejskiej – na równi z obywatelami tych państw. W przypadku utraty lub kradzieży dokumentów konsul unijny może wydać tymczasowy dokument podróży (Emergency Travel Document – ETD), który umożliwi Ci powrót do miejsca stałego pobytu. Czego nie możesz oczekiwać od konsula? Czego nie możesz oczekiwać od konsula? Podczas podróży zagranicznej przestrzegaj praw i zwyczajów państwa, które odwiedzasz. Nie zapominaj, że jesteś tam gościem, a gospodarze oczekują od Ciebie stosownego zachowania. Pamiętaj, że konsul działa w granicach prawa i nie zawsze będzie mógł Ci pomóc. Pamiętaj, że konsul: nie reguluje zobowiązań finansowych, takich jak: długi, grzywny, mandaty, koszty postępowania sądowego, w tym usług adwokata itp.; nie pełni funkcji adwokata i nie zaangażuje w Twoim imieniu miejscowego prawnika; nie świadczy usług, które wykonują biura turystyczne, banki, firmy ubezpieczeniowe oraz firmy transportowe (nie dokonuje np. zmiany rezerwacji Twojego biletu jeśli odwołany zostanie lot); nie pośredniczy w uzyskaniu zgody na zatrudnienie oraz w poszukiwaniu miejsca zakwaterowania; nie podejmuje interwencji w przypadku konfliktów wynikających z niewywiązywania się z zawartych przez Ciebie umów cywilnoprawnych (dotyczących np. stosunku pracy, zakupu usług turystycznych, biletu lotniczego, itp.).
Sposób #1: Jak zamknąć konto w Credit Agricole w oddziale banku. Pierwszym tradycyjnym sposobem jest wizyta w oddziale, gdzie można złożyć wypowiedzenie. Pracownik banku na pewno pomoże z wypełnieniem wszystkich formalności, jednak na początku będzie próbował namówić na pozostanie w banku. Zatem najlepiej jest od razu
Strona badań genealogicznych Niemcy pokazuje zbiory danych odnoszące się do tutaj poszukiwać przodków pochodzących z Niemcyi badać archiwalne rekordy odnoszące się do Niemcy. Szukaj Imię i nazwisko Pierwsze i drugie imię (imiona) Rok urodzenia Oblicz Wiek około lat w roku Oblicz Proszę wpisać poprawny wiekProszę wpisać poprawny rok Miejsce Miejsce urodzenia, zamieszkania, lub inne Słowa kluczowe Przykłady: stolarz, albo „SS Anglia” Wyszukiwanie dokładne Z tłumaczeniem
od dnia śmierci osoby, po której zasiłek przysługuje. Jeżeli nie mogłeś złożyć wniosku w tym terminie, z powodu późniejszego odnalezienia zwłok lub zidentyikowania osoby zmarłej, albo z innych przyczyn całkowicie niezależnych od Ciebie, prawo do zasiłku pogrzebowego wygasa po upływie 12 miesięcy od dnia pogrzebu. Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady Nr 650/2012 zmienia od r. zasady dziedziczenia w transgranicznych sprawach Zbigniew zmarł na początku października 2015 r. Był wdowcem i od 30 lat mieszkał w Essen w Niemczech, gdzie znajdowała się również większość jego majątku. W Polsce posiadał jedynie działkę budowlaną, którą zakupił kilkanaście lat temu z myślą o ewentualnym powrocie do Polski. Posiadał obywatelstwo polskie i niemieckie. Nie zostawił testamentu. Synowie pana Zbigniewa, Piotr zamieszkały we Wrocławiu i Sebastian z Dortmundu, zastanawiają się, gdzie przeprowadzić postępowania spadkowe, aby móc jak najszybciej sprzedać położoną w Polsce działkę, która zyskała w międzyczasie sporo na wartości. Od r. obowiązuje nowe Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady Nr 650/2012 z r. w sprawie jurysdykcji, prawa właściwego, uznawania i wykonywania orzeczeń, przyjmowania i wykonywania dokumentów urzędowych dotyczących dziedziczenia oraz w sprawie ustanowienia europejskiego poświadczenia spadkowego ( UE L z 2012 r. Nr 201, s. 107 ze zm.). Rozporządzenie obowiązuje bezpośrednio we wszystkich krajach unijnych, w tym także w Polsce i w Niemczech, i zastępuje dotychczasowe krajowe regulacje w tym zakresie. Zgodnie z art. 4 Rozporządzenia sądy państwa członkowskiego, w którym zmarły miał miejsce zwykłego pobytu w chwili śmierci, są powołane do orzekania co do ogółu spraw dotyczących spadku. Miejsce zwykłego pobytu to miejsce, w którym znajduje się centrum życiowe spadkodawcy, a więc miejsce, gdzie skoncentrowane są jego sprawy rodzinne, osobiste i majątkowe. Pan Zbigniew mieszkał przed śmiercią w Essen, wniosek o stwierdzenia nabycia spadku należy dlatego złożyć do Sądu Rejonowego (Amtsgericht) w Essen. Sąd ten jest powołany do orzekania co do ogółu spraw spadkowych, w szczególności także co do działki położonej w Polsce. W tym zakresie nowy stan prawny różni się od dotychczasowego. Przed postępowanie o nabycie składników majątkowych spadkodawcy znajdujących się w Polsce, w szczególności tam położonych nieruchomości, musiałoby zostać przeprowadzone przez sądem w Polsce. Miejsce zwykłego pobytu spadkodawcy stanowi decydujące kryterium nie tylko dla właściwości sądowej (przed którym sądem prowadzimy postępowanie spadkowe), ale także zgodnie z art. 21 Rozporządzenia dla obowiązującego prawa materialnego (według jakiego prawa ustalamy, kto i w jakim zakresie jest powołany do spadku). Spadkodawca mieszkał w chwili śmierci w Niemczech, obowiązuje dlatego niemieckie prawo spadkowe. W niniejszej sprawie zarówno według niemieckiego jak i według polskiego prawa powołani do spadku są jego synowie, każdy z nich dziedziczy połowę spadku. W innych przypadkach niemieckie prawo spadkowe może jednak różnić się od polskiego. I tak przykładowo według prawa niemieckiego zachowek wynosi zawsze 1/2 wartości udziału, jaki otrzymałby spadkobierca, gdyby dziedziczył ustawowo (§ 2303 BGB), według prawa polskiego zachowek osoby małoletniej oraz niezdolnej do pracy wynosi natomiast 2/3 udziału (Art. 991 KC, zachowek pozostałych osób to jak w prawie niemieckim 1/2 udziału). Zgodnie z art. 22 Rozporządzenia spadkodawca może w ramach testamentu wybrać obowiązujące prawo spadkowe, jeżeli posiada obywatelstwo państwa, którego prawo spadkowe ma znaleźć zastosowanie. Pan Zbigniew posiadał obywatelstwo polskie, mógłby zatem wybrać obowiązywanie polskiego prawa spadkowego. Gdyby to uczynił, spadkobiercy mogliby przy dochowaniu pewnych wymienionych w art. 7 Rozporządzenia warunków przeprowadzić postępowanie spadkowe również w Polsce. Pan Zbigniew nie sporządził jednak testamentu. Po uzyskaniu postanowienia o stwierdzeniu nabycia spadku w Niemczech (Erbschein) synowie pana Zbigniewa mogą albo starać się o stwierdzenie wykonalności tego postanowienia w Polsce przez sąd okręgowy właściwy dla miejsca położenia nieruchomości w Polsce (art. 39 do 50 Rozporządzenia) albo wnioskować o wydanie Europejskiego Poświadczenia Spadkowego (art. 62 do 73 Rozporządzenia) bezpośrednio przez ten sam niemiecki sąd, przed którym prowadzone było postępowania spadkowe, w naszym przypadku przez Amtsgericht Essen. To poświadczenie rodzi skutki we wszystkich państwach członkowskich bez wymogu stosowania jakiejkolwiek szczególnej procedury (art. 69 Rozporządzenia), tzn. że spadkobiercy będą mogli już na podstawie tego wydanego przez niemiecki sąd poświadczenia dokonać sprzedaży nieruchomości położonej w Polsce. Poświadczenie będzie wiążące także dla polskiego notariusza. Należy mieć na uwadze, że Rozporządzenie Nr 650/2012 nie reguluje kwestii podatkowych. W tym zakresie stan prawny się nie zmienił. W szczególności składniki spadku położone w Polsce będą podlegały opodatkowaniu także w Polsce. Jako osoby blisko spokrewnione ze spadkodawcą, synowie spadkodawcy mogą jednak uniknąć zapłaty podatku od spadków, jeżeli w terminie 6 miesięcy od daty uprawomocnienie postanowienia o nabyciu spadku złożą stosowne oświadczenia o nabyciu spadku na formularzu SD-Z2 do właściwego urzędu skarbowego w Polsce. Kamil Gwóźdź, Rechtsanwalt w Görlitz od Autor Blogu Prawa Niemieckiego.
\n \n\n \njak znaleźć zmarłej osoby w niemczech
Praca dla opiekunek osób starszych w Niemczech bez znajomości języka. Jak rozpocząć pracę jako opiekunka seniora w Niemczech? Wystarczy zgłosić się do nas, a cały proces przebiega bardzo sprawnie. Opiekunka bez języka może znaleźć pracę niemalże od zaraz. Pierwszym krokiem jest kontakt z naszą firmą.
Nowy raport z przeprowadzonych kontroli w niemieckich urzędach zajmujących się przyznawaniem zasiłku dla bezrobotnych Hartz IV ujawnia wiele nieścisłości: marne pośrednictwo pracy, marnowanie pieniędzy, masę błędów w pracy kulejeKontrolerzy krytykują: „Działania (…) w ponad połowie przypadków nie były zorientowane na cel”. Mówiąc wprost: urzędom pracy w Niemczech nie udało się prawie w ogóle doprowadzić do tego, aby beneficjenci zasiłku Hartz IV mogli ponownie podjąć pracę, ani też aby mogli ją znaleźć. W 56% skontrolowanych przypadków urzędom pracy nie udało się zwiększyć możliwości zatrudnienia. Wśród powodów znalazły się: „Brak odpowiedniej częstotliwości kontaktu” z odbiorcami Hartz przykład urzędy pracy w ogóle nie prowadziły rozmów doradczych z 3% bezrobotnych w okresie do 18 wykorzystaniu tzw. świadczeń integracyjnych (w tym pieniędzy na dokształcanie) kontrolerzy zarejestrowali „najwyższe wartości błędów” od 2017 r. W jednej trzeciej skontrolowanych przypadków środki na ten cel zostały wykorzystane „niecelowo”. W wielu przypadkach środki te „nie były zorientowane na indywidualne potrzeby” bezrobotnych. Były więc wykorzystywane „nieskutecznie i nieefektywnie”.Mówiąc wprost: zostały zmarnowane bezużytecznie!Sprzeczności i niedociągnięciaW ramach kontroli zbadano 234 odwołania od decyzji Hartz IV. W 36 % spraw, które zostały wniesione bez uzasadnienia, osoby zainteresowane nie mogły się odnieść (choć było to wymagane). 29 % odwołań nie zostało rozstrzygniętych w odpowiednim czasie (3 miesiące). W 44% przypadków nie wysłano do zainteresowanych osób wezwań do zapłaty (np. zwrotu świadczeń), mimo że ich odwołania zostały odrzucone.
Renta rodzinna przysługuje czonkom rodziny osoby, która w momencie śmierci była uprawniona do emerytury czy renty z tytułu niezdolności do pracy, bądź posiadał minimalny wymagany 5-letni okres ubezpieczenia (ewentualnie warunek ten został spełniony przedwcześnie, np. na skutek wypadku przy pracy). Kto jest uprawniony do pobierania
Coraz więcej Niemców, z braku krewnych, umiera w samotności. Pochówkiem zajmuje się Urząd ds. Porządku i Bezpieczeństwa Publicznego (Ordnungsamt) oszczędzając, gdzie tylko może. Bez kwiatów, bez gości pogrzebowych, w najtańszej trumnie chowane są w Niemczech osoby samotne. Ich liczba od lat stale rośnie, co potwierdza Stephan Neuser, sekretarz generalny Niemieckiego Federalnego Stowarzyszenia Zakładów Pogrzebowych. Za jeden z głównych powodów podaje on zmiany demograficzne.– W przypadku starszych, samotnych osób coraz częściej dochodzi o tego, że po śmierci musi zatroszczyć się o nie państwo – tłumaczy Neuser. W Monachium osobą odpowiedzialną za takie przypadki losowe jest Sigrid Diether. Od 20 lat prowadzi ona z ramienia miasta wydział „Pochówków z urzędu” przy miejskich cmentarzach. Urząd zapewnia wszystko, co konieczne, ale nic ponad to. W ubiegłym roku pochowano w ten sposób w Monachium 591 osób. W bieżącym roku, jak dotąd było 397 takich przypadków. Dla porównania, w 2001 r. zorganizowano 467 pochówków, gdy w 2006 r. tylko 322. Zdaniem Sigrid Diether, mimo skaczących liczb tendencja jest raczej wzrostowa. I to nie tylko w Monachium. Nie ma jednak dokładnych statystyk dot. całych Niemiec. Nie każdy powiat publikuje tego typu dane. Jednak, jak podała rzecznik miasta Hamburg, według informacji hamburskich cmentarzy rocznie w tym mieście organizowane jest około 1000 pogrzebów z urzędu przy „tendencji wzrostowej na przestrzeni lat”. Bez względu na grupę społeczną W myśl obowiązujących w Niemczech przepisów osoba zmarła musi być pochowana w ciągu 4 dni. Tymczasem, jak twierdzi Sigrid Diether, która ma do czynienia z 1200 przypadkami rocznie, „coraz trudniej jest odnaleźć krewnych zmarłego”. "Klasyczny przypadek" to odkryte gdzieś na ulicy zwłoki mężczyzny, a ustalenie tożsamości nieżyjącej osoby jest często niemożliwe. Samotna śmierć dotyczy wszystkich grup wiekowych i warstw społecznych. Raz chodzi o samotną matkę z małym dzieckiem, innym razem o chorą na demencję starszą osobę czy o młodego człowieka, który nie posiadał rodzeństwa ani kogoś bliskiego. W dużej części przypadków udaje się odnaleźć krewnych (rodziców, dziadków, dzieci, etc), którzy przejmują odpowiedzialność za ostatnią posługę. Sporo z nich pozostaje jednak niewyjaśniona. W 2015 r. miasto Monachium wydało 1,5 mln euro na pogrzeby z urzędu. Sigrid Diether oraz jej współpracownicy sprawdzają zawsze, czy na którymś z cmentarzy nie ma grobu rodzinnego zmarłej osoby lub jak pochowani zostali inni członkowie rodziny. – Staramy się zawsze podjąć właściwą decyzję – zapewnia monachijska urzędniczka. Jak najtaniej Koszty ostatniej posługi z urzędu wynoszą w Monachium 3,5 tys. euro. Spopielenie jest o tysiąc euro tańsze, jednak urząd stara się chować zgodnie z powszechnie przyjętą tradycyją. Na grobie wysiewana jest trawa oraz stawiany jest skromny kamień nagrobny lub krzyż. Jeśli wiadomo, że osoba zmarła była wierząca, ceremonię pogrzebową celebruje ksiądz. W innym przypadku robi to jeden z pracowników administracji cmentarza. Z kolei w Berlinie standardem w przypadku pochówku z urzędu jest spopielenie. Wydział ds. Zdrowia, Spraw Socjalnych Senatu płaci tylko za świadczenia podstawowe. Nie zaliczają się do nich ani koszty ceremonii pogrzebowej, ani koszty mówcy czy wystroju sali pogrzebowej. Sigrid Diether z Monachium brała już udział w niejednym takim pogrzebie, bo jak twierdzi „samotna trumna tylko z księdzem w sali pogrzebowej jest wyjątkowo smutnym widokiem”. dpa/ Alexandra Jarecka

O ile w teorii wydaje się to proste, jak wiemy z doświadczenia – w praktyce często takie nie jest. Na skutki niemieckiego prawa podatkowego nie trzeba długo czekać – już podczas narodzin w Niemczech każda osoba otrzymuje tzw. numer identyfikacji podatkowej.

Rozumiem, że nie zostało jeszcze wszczęte ani przeprowadzone postępowanie spadkowe w Niemczech i nie otrzymał Pan żadnych pism z niemieckiego sądu. W przedstawionej przez Pana sprawie pierwszym istotnym zagadnieniem jest kwestia zastosowania właściwego prawa: niemieckiego bądź polskiego. Ważne jest ustalenie, jakie obywatelstwo posiadał Pański ojciec w chwili śmierci. W pierwszej kolejności należy sięgnąć do ustawy wprowadzającej niemiecki kodeks cywilny – Einführungsgesetz zum Bürgerlichen Gesetzbuche in der Fassung der Bekanntmachung vom 21 September 1994 (BGBl. I S. 2494; 1997 I S. 1061). „Art 25 [Rechtsnachfolge von Todes wegen]: Die Rechtsnachfolge von Todes wegen unterliegt dem Recht des Staates, dem der Erblasser im Zeitpunkt seines Todes angehörte. Der Erblasser kann für im Inland belegenes unbewegliches Vermögen in der Form einer Verfügung von Todes wegen deutsches Recht wählen”. Zgodnie z ust. 1 zastosowanie znajdzie więc prawo Niemiec, przy założeniu, że Pana ojciec miał obywatelstwo tego kraju. Jeżeli miał obywatelstwo polskie, zastosowanie znajdzie prawo polskie. Jeżeli miał podwójne obywatelstwo, zastosowanie znajdzie prawo niemieckie z uwagi na powiązanie z Niemcami wynikające z zamieszkiwania tam przez ponad 20 lat. Wobec powyższego odpowiedzi na postawione przez Pana pytania związane z postępowaniem spadkowym w Niemczech należy szukać w Bürgerlichesgesetzbuch (niemieckim kodeksie cywilnym); w skrócie: BGB. Przepisy dotyczące spadków znajdują się w księdze V BGB. Termin do odrzucenia spadku określono w § 1944 ust. 1: „§ 1944 Ausschlagungsfrist [termin do odrzucenia spadku]: Die Ausschlagung kann nur binnen sechs Wochen erfolgen. Die Frist beginnt mit dem Zeitpunkt, in welchem der Erbe von dem Anfall und dem Grund der Berufung Kenntnis erlangt. Ist der Erbe durch Verfügung von Todes wegen berufen, beginnt die Frist nicht vor Bekanntgabe der Verfügung von Todes wegen durch das Nachlassgericht. Auf den Lauf der Frist finden die für die Verjährung geltenden Vorschriften der §§ 206, 210 entsprechende Anwendung. Die Frist beträgt sechs Monate, wenn der Erblasser seinen letzten Wohnsitz nur im Ausland gehabt hat oder wenn sich der Erbe bei dem Beginn der Frist im Ausland aufhält”. W niemieckim postępowaniu spadkowym zasadą jest sześciotygodniowy termin na odrzucenie spadku. Zgodnie z ustępem drugim przytoczonego powyżej przepisu termin rozpoczyna swój bieg od chwili, w której spadkobierca dowiedział się o powołaniu do spadku i podstawie dziedziczenia. Jednakże ustęp trzeci zawiera wyjątek od tej zasady. Mianowice termin do odrzucenia spadku wynosi sześć miesięcy, jeżeli spadkodawca miał ostatnie miejsce zamieszkania tylko za granicą (tj. poza Niemcami) albo uprawniony do spadku w momencie rozpoczęcia biegu terminu do odrzucenia spadku przebywał za granicą. Termin sześciu miesięcy jest terminem materialnym i nie może być skracany przez sąd. Zgodnie z § 1943 BGB: Annahme und Ausschlagung der Erbschaft (przyjęcie i odrzucenie spadku): „Der Erbe kann die Erbschaft nicht mehr ausschlagen, wenn er sie angenommen hat oder wenn die für die Ausschlagung vorgeschriebene Frist verstrichen ist; mit dem Ablauf der Frist gilt die Erbschaft als angenommen”. Spadku przyjętego nie można odrzucić, a spadek uważa się za przyjęty, jeżeli zostanie przekroczony termin do odrzucenia spadku. Proszę pamiętać o terminowym złożeniu oświadczenia o odrzuceniu spadku. Nie ulega wątpliwości, że najpewniejszym sposobem uniknięcia długów spadkowych będzie odrzucenie spadku. Dopuszczalna forma odrzucenia spadku została określona w niżej cytowanym przepisie: § 1945 – Form der Ausschlagung: „Die Ausschlagung erfolgt durch Erklärung gegenüber dem Nachlassgericht; die Erklärung ist zur Niederschrift des Nachlassgerichts oder in öffentlich beglaubigter Form abzugeben. Die Niederschrift des Nachlassgerichts wird nach den Vorschriften des Beurkundungsgesetzes errichtet. Ein Bevollmächtigter bedarf einer öffentlich beglaubigten Vollmacht. Die Vollmacht muss der Erklärung beigefügt oder innerhalb der Ausschlagungsfrist nachgebracht werden”. Oświadczenie o odrzuceniu spadku należy złożyć poprzez: oświadczenie złożone do protokołu przed sądem spadku albo oświadczenie złożone w sądzie spadku w formie urzędowo poświadczonej. W drugim przypadku przepisy odsyłają nas do niemieckiej ustawy o dokumentach (Beurkundungsgesetz). Oświadczenie powinno być sporządzone przez niemieckiego notariusza lub inne właściwe osoby bądź urzędy. Jeżeli nie ma zatem możliwości złożenia oświadczenia przed niemieckim notariuszem, oświadczenie o odrzuceniu spadku należałoby złożyć przed niemieckim konsulem. Jeżeli spadek zostanie skutecznie odrzucony, to przypada on pozostałym spadkobiercom, którzy byliby uprawnieni do spadku, tak jakby odrzucający spadek nie dożył otwarcia spadku. Przepisy § 1924-1928 BGB szczegółowo regulują kolejność dziedziczenia ustawowego. W pierwszym rzędzie (§ 1924 BGB) do dziedziczenia powołani są zstępni (Abkömmlinge) spadkodawcy (dzieci, wnukowie, prawnukowie). Do tych osób zwróci się też sąd. Jeżeli będą to osoby nieposiadające zdolności do czynności prawnych ze względu na wiek, oświadczenie o odrzuceniu spadku składa za nie ich przedstawiciel ustawowy. Zgodnie z § 1930 BGB krewny niższego rzędu nie będzie powołany do spadku, póki istnieje krewny wyższego rzędu. Jeżeli ktoś ze spadkobierców należących do pierwszego rzędu zrzeknie się dziedziczenia, to odpowiadający tej osobie udział spadkowy przejdzie na jej ewentualnych zstępnych. W przypadku braku zstępnych do dziedziczenia uprawnione są osoby z drugiego rzędu. W drugim rzędzie (§ 1925 BGB) do dziedziczenia powołani będą rodzice spadkodawcy oraz ich zstępni. Ogółem w niemieckim postępowaniu spadkowym najdalszym możliwym rzędem krewnych uprawnionych do dziedziczenia jest rząd piąty, tj. prapradziadkowie spadkodawcy i ich zstępni. Proszę pamiętać, że wiek – co odnosi się do wspomnianych dzieci – nie wpływa na samą zdolność do bycia spadkodawcą; dzieci mogą odziedziczyć długi. Co do zasady, przepisy dotyczące odrzucenia spadku stosuje się do osób małoletnich. W imieniu osób nieposiadających zdolności do czynności prawnych oświadczenia o odrzuceniu spadku składają ich przedstawiciele ustawowi. Termin do odrzucenia spadku jest liczony od chwili, w której przedstawiciel ustawowy małoletniego dowie się o powołaniu do spadku. Odrzucenie spadku jest czynnością przekraczającą zwykły zarząd majątkiem dziecka, więc wymagana będzie zgoda sądu rodzinnego na odrzucenie przez rodzica spadku przypadającego dziecku. Brak takiej zgody skutkuje nieważnością oświadczenia (art. 101 § 3 Kodeksu cywilnego; w skrócie: W celu uzyskania zgody należy udać się do sądu rodzinnego i złożyć wniosek o wyrażenie zgody na odrzucenie spadku w imieniu małoletniego. Osobną kwestią jest przełożenie otrzymanej zgody na język niemiecki. Jeżeli zstępni – dzieci spadkodawcy – odrzucą spadek, to sąd zwróci się do jego wnuków, dla których zacznie biec stosowny termin do złożenia oświadczenia o przyjęciu bądź odrzuceniu spadku. Jednakże nic nie stoi na przeszkodzie, żeby wnukowie złożyli oświadczenie o odrzuceniu spadku wcześniej, zanim sąd wezwie ich do złożenia oświadczenia. Jeśli masz podobny problem prawny, zadaj pytanie naszemu prawnikowi (przygotowujemy też pisma) w formularzu poniżej ▼▼▼

Kodeks cywilny dokładnie określa, jakie osoby i w jakiej kolejności są powołane do spadku po zmarłym spadkodawcy. Jeśli zmarły nie sporządził testamentu, ma miejsce dziedziczenie ustawowe, a w jego ramach może dojść do tego, że majątek odziedziczy gmina. Zgodnie z art. 935 kc, w braku małżonka spadkodawcy, jego krewnych i

Czwartek godz. 16:02Znajdź grób swoich bliskich Z przyjemnością informujemy, że na Polskich-Cmentarzach dostępne są Wyszukiwarki Zmarłych! Dzięki specjalnie opracowanym wyszukiwarkom, z łatwością odnajdziecie groby swoich bliskich, którzy zostali pochowani na polskich cmentarzach. Wiele osób, często z zagranicy, ale nie tylko, poszukuje grobów osób z rodziny, czy znajomych. Dostajemy od Was mnóstwo zapytań, dotyczących możliwości odnalezienia miejsca pochówku Waszych bliskich Zmarłych. To zrozumiałe, że każdy chciałby wiedzieć, czy przypomnieć sobie, gdzie spoczywa ktoś z rodziny, znajomych, sąsiadów. Dlatego portal Polskie-Cmentarze wychodzi na przeciw Waszym oczekiwaniom!Na Polskich-Cmentarzach będziemy mogli odszukać grób konkretnej osoby zmarłej. Na portalu zostały uruchomione specjalne wyszukiwarki Zmarłych, dzięki którym z łatwością odnajdziemy osoby, które są pochowane na polskich nekropoliach. Mamy nadzieję, że wyszukiwarka będzie doskonałą pomocą w odnalezieniu grobu np. prababci czy dziś możecie odszukać groby Zmarłych, którzy spoczywają na Cmentarzu Komunalnym w Szczecinku, Cmentarzu Komunalnym w Ełku oraz na Cmentarzu Komunalnym w Głogowie. Zaznaczmy jednak, że z czasem, planujemy rozszerzyć zakres wyszukiwarek, aby skupiała ona nekropolie niemal z całej Zmarłych znajdują się na stronie głównej portalu, po lewej stronie. Aby wyszukać grób Zmarłego, należy jedynie wpisać kilka dodane przez użytkownika Mattes, (obraz Thomasa Cole'a) Powrót

Gazeta ogloszenia pogrzebowe. możesz dowiedzieć się, gdzie ktoś jest pochowany za darmo, przeszukując różne bazy danych cmentarzy., Istnieje kilka, które za darmo z milionami rekordów z całego świata. Te bazy danych pokazują, gdzie ktoś jest pochowany, ich istotne daty urodzenia i śmierci, a często razy ich lokalizacji działki.

Praca dla opiekunek w Niemczech jest reklamowana jako zajęcie atrakcyjne finansowo. Często podkreśla się również, że nie jest ona zarezerwowana wyłącznie dla pielęgniarek. Co więcej, osoba myśląca o sprawdzeniu możliwości, jakie stwarza opieka Niemcy, nie musi biegle posługiwać się językiem niemieckim. Zwykle wymagana jest jego znajomość na poziomie komunikacyjnym, tą zaś można opanować podczas kilkumiesięcznego kursu. Praca w Niemczech – od czego zacząć? Jeszcze przed kilkunastu laty, zdobycie pracy w charakterze opiekunki osób starszych nie było proste. Wymagało wyjazdu do Niemiec po to, aby dowiedzieć się, czy istnieje zapotrzebowanie na tego rodzaju usługi. Często mówiono więc o tym, że praca jest ciekawa, wydaje się być jednak propozycją skierowaną jedynie do dość odważnych kobiet i mężczyzn. Dziś sytuacja potencjalnych opiekunów seniorów jest znacznie mniej skomplikowana. W Polsce działa niejedna agencja opiekunek osób starszych, nawiązanie z nią współpracy pozwala więc nie tylko na szybkie znalezienie zatrudnienia, ale również na uzupełnienie własnej wiedzy i umiejętności. Jak znaleźć dobrą agencję opiekunek? Nietrudno się domyślić, że znalezienie solidnej agencji opiekunek może być dość trudnym zadaniem. Wszystkie reklamują się przecież jako niezawodne, obiecują przy tym fachową pomoc nie tylko na etapie rekrutacji, ale również po jej zaskoczeniu. Nie oznacza to jednak, że mamy do czynienia z wyzwaniem, któremu nie da się sprostać. Warto analizować oferty przynajmniej kilku agencji, nie można jednak zapominać także o tym, że każda deklaracja powinna mieć oparcie w pozytywnych opiniach osób korzystających z ich usług. To właśnie opinie innych opiekunów i opiekunek często są najcenniejszą ze wskazówek.

.